Hej Dziewczynki
Nie zdązyłam wczoraj do Was zajrzeć, bo we wtorki mam zawsze taki zestaw zajęć że wracam i dosłownie padam :/ A w środę rano, zawsze mama dużo do roboty, bo wszystko to, czego nie tknęłam we wtorek wieczorem

Jeszcze na kurs moja współkursantka, szalona 50tka przyniosła żubrówkę, bo miała urodziny Rozpijają mnie, zamiast francuskiego uczyć.



6 marca:
- 3 kromki chlebka otrębowo-orzechowego (takie dziwo!)
- pomidor, ogórek konserwowy
- wędlina 3 plasterki
- serek Danio Intenso 140g
- wspomniany drinkoszet z żubrówki i soku jabłkowego 200ml :P
- kostka czekolady
- na obiadek ryż ok. 5 łyżek
- pół klopsa gotowanego z pieczarkami
- sałatka z czerwonej fasoli
------------------------------------------
ok. 980 kcal

Sunny - była zaplanowana jedna bluzeczka - na dzień kobiet - taka przedłużana, jakby tunika, czarna w kremowe grochy. Ale dojrzałam jescze jedną, w kolorze soczystej trawiastej zieleni, na wiosnę będzie jak znalazł

Mówię Wam, to słoneczko sprawia mi taką radochę i daje takiego powera, że nie wiem Mam ochotę wyściskać Was wszystkie, tylko nie mam za bardzo jak

Miłego Dnia!