-
heloooooo
Gdzie jestes
odsypiasz nocke?
-
-
-
jestem tu u Ciebie po razz pierwszy w nowym roku wiec zycze wszystkeigo naj naj oby ten rok byl lepszy niz poprzedni
-
Olifka1, gdzie jestes????????????
-
jestem, jestem!!
Zabawa sylwestrowa była połaczona z nocowaniem i śniadaniem, a że to na wsi to pks-y były dwa na dzień, do domu dotarłam w porze obiadowej 
Bawiliśmy się w trzy pary, tańcowaliśmy do muzyki z radia i wybawiłam się przednio.
O północy wybyliśmy przed dom, napić się szampana i oglądać fajerwerki . Padliśmy wcześnie bo o 2 w nocy. Rodzice koleżanki wrócili od cioci i chcieli nam złożyć życzenia a my już się do snu pokładaliśmy
Oczywiście dałam upust swojemu obżarstwu :P Jedzenia było w bród, jeszcze przywiozłam do domu. Oprócz moich dwóch sałatek, koreczków i tony chipsów, dziewczyny zrobiły jeszcze schabowe, żurek z kiełbasą, flaczki, kurczaka całego (którego nikt nie miał już siły ruszyć). Z kolei chłopaki nakupowali wódeczki, a w rezultacie jak włożyliśmy ja w łazience do zimnej wody dla ochłody, tak przeleżała całą noc. Ja wypiłam dwa drinki z żubrówki i soku jabłkowego, pycha - jakby się piło upłynnioną szarlotkę, nawet pachnie cynamonem
Dziś odważnie weszłam na wagę - no sporo, ale byłam przygotowana :P Wszystko zapisałam, i zaczynam od dzisiaj ćwiczyć i zmniejszać racje żywieniowe 
I zaczynam też się na poważnie uczyć już do sesji. Egzaminów mam 4 z czego wszystkie teoretyczne i z naprawdę ogrmonej ilości materiału!

To nasz Ratusz w noc sylwestrową
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
no to zabawa była bosska 
życze miłego dzionka :* czekam na relacje z dzisiejszej walki 
a cio waga pokazała
chyba nie jest źle
-
witam;*
no to widze ze super sie bawilas
no a ten ratusz cudnie wygladal
a waga na pewno zacznie sapdac
buziol;*
-
wszystkiego naj naj naj w nowym 2007 roku..zeby dietkowanie przynosilo szybkie efekty.. i zeby wszystko ci sie ukladalo tak jak tylko tego chcesz...
super sie wybawilas na sylwku.. no a teraz .. zaciskamy pasa.. i dietkujemy.. no bo w sumie o to chodzi .. a zapasy jedzeniowe z sylwestra
to sie spali 
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Mi waga po sylwestrze pokazała 64, dzień sie przygłodziłam, jest 62, mam nadzieje, że już wracam do normy!
Fajnie, że sie wybawiłaś, ja jak wiadomo nie za bardzo, ale następnego sylwestra pewnie spedze na stoku z pochodnia w ręce
I podpale mojego brata
Nie no, zartuje, ale troche go nastrasze :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki