Cześć
No nic bede musiała niesteyt zmienic tytuł całego wątku. Bo zaczynam od dzisiaj!! czyli 29 października
Widocznie moja psycha nie była gotowa 24`tego.
A . i od dzisiaj bede zapisywała moje menu
Wiec dzisiaj juz zjadłam:
1 jabłko 60 kcal
kisiel z cukrem 150 kcal
jogurt Jogobella light 90 kcal
Zaraz spadam kawke wypić ze słodzikiem ( nie chce ale musze). Ale to potem dopisze )
Tak samo w myśl zdania jedz mniej aby inni mieli wiecej, podziele sie sałafdka warzywna z majonezem z mamuśka )
dziewczyny nie zróbcie tego co ja. JA poprostu z własnej woli przytyłam. Bo w pierwszym tygodniu nawet 1 kg poleciał w dół. A potem niepotrzebnie sie obżerałam mimo że mi sie jeśc tak nie chciało. Mówie wam, czasem moze i z 5000 kcal dziennie zjadłam. MAsakra
Teraz postaram sie jeśc jak najmniej, czyli 1500-1600 kcal.
Musi sie udać. TYLKO TYLE KG DO SCHUDNIECIA.
chciclabym jeszcze aby nie wiem jak ale wpojiło sie w mój mózg że 1 kg to bardzo dużo. Może wy mi jakos to wytłumaczycie?? bo moje kumpele jak słysza 1 kg przytyłam to LOoooLLLL.
Dobra ja koncze bo sie rozpisałam. Acha wczoraj, pół godzinka w południe i godzinke wieczorem na rowerku dreptałam.
Papapaaaaaaaa
Zakładki