Hej Ktosiek :)
wow Gratuluję :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
To już całkiem laska jesteś :lol: :lol: :lol: :lol:
A ja powoli powoli się rozpędzam :lol: , a do 56 kg dojdę około 29 lipca :)
Przy chudnięciu 1 kg na tydzień :)
pozdrawiam
Wersja do druku
Hej Ktosiek :)
wow Gratuluję :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
To już całkiem laska jesteś :lol: :lol: :lol: :lol:
A ja powoli powoli się rozpędzam :lol: , a do 56 kg dojdę około 29 lipca :)
Przy chudnięciu 1 kg na tydzień :)
pozdrawiam
rany ktosku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
GRATULACJE!!!
kurcze pare tygodni mnie nie bylo i co widze? niecale 60 kg! ja tez tak chce :):):) a poki co moja waga pewnie idzie w gore, nie wiem bo nie sprawdzam obecnie. ale po ciuchach widze ze nieciekawie :(
wkrotce wybieram sie w podroz przez cale peru, czeka mnie miesiac albo i troche dluzej w ekstremalnych warunkach i zaciskajac pasa (zeby z torbami nie pojsc ;)) wiec mam nadzieje, ze to troche pomoze mojej diecie ;)
a poki co pozdrawiam wszystkie dietowiczki z palacej sloncem limy i zycze sukcesow!
witam:)
saro, pimpku i likam dziekuje za mile slowo :) ale szczerze to teraz juz od wszystkich syysze czy zdrowa jestem :? tak jestem bo robilam sobie badania i wyszly ok moze to dltego ze sie martwia i ze ja zawsze bylam gruba a teraz to taki szok nie wiem hmm ale nic jak tam u was troche rzadko tu jestem ale ostatnio mialam pilne sprawy rodzinne i tak wyszlo pozdrawiam
Hej :)
Jeżeli wszystko jest z badaniami ok...to chyba nie ma powodów do zmartwień?...prawda Ktośku :?: :?: :?:
pozdrawiam :)
Hej,
a jak samopoczucie ? No i jak wygląda Twoje menu ?
Daj znac koniecznie, bo sie martwimy o Ciebie :)
Pozdrawiam
witam
przepraszam ale narazie nie moge troche sie w tym wszystkim pogubilam :cry: :? pozdrawiam i zycze dalszych sukcesow
Ktosieńku,
co się z Toba dzieje :?: :?: :?: Mów mi tu szybko.
Mam nadzieje że zdrowo dietkujesz :?: Martwię się o Ciebie.
Koniecznie się odezwij i napisz co u Ciebie.
Ładnie Ci idzie, jesteś silna i wytrwała.
Prawie doszłaś do celu. Mam nadzieje że zdrowymi metodami ;)
Czekam na wieści od Ciebie.
Pozdrawiam
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/63/.png
ostatni tydzien jem wymiotuje jem wymiotuje i tak wokolo a nie chce :cry:
Ktośku natychmiast musisz to przerwać :!:
Idź do lekarza. Powinien Ci pomóc. Może cos sensowego poradzi. Porozmawiaj chociaż z kimś z rodziny. Wiesz, że tak nie może być :!: To niebezpieczne. Prosze zadbaj o siebie. Ta droga prowadzi do nikąd :!:
Możesz być szczupła i zdrowa, ale nie tym sposobem :!:
Czekam na kolejne wiesci od Ciebie
Trzymaj sie i nie zamykaj sie przed ludźmi, którzy chcą Ci pomóc.
Ktosiek :)
Oj tego się obawiałam.... :? ....
Musiasz przestać prowokowac wymioty....wiem ,że tłatwo sie mówi ale ....to prowadzi do wyniszczenia organizmu, a chyba nie tędy droga.
Idz do lekarza poradzi ci co z tym zrobić.....
Czekam na wieści od ciebie
juz ciagle wyslu****e ze mi wystarczy wiec rozmowa z kims rodziny na ten temt pogorszy wszystko :? wiem ze jestem szczupla ale patrzac za kazdym razem w lustro czuje sie coraz grupsza :cry: nie bede juz tutaj pisac narazie bo to forum do tego nie sluzy i nikt z tego nie bedzie zadowolony :? :cry: :? :cry: pozdrawiam
zyucze wam dziewczyny zeby sie wam udalo bardzaro, dzikuje wam wszystkim ktorzy byli chcoc w malym stopniu ze mna a szczegolnie wam saro, pimpku i likam ze przynajmniej wy bylyscie ze mna przez caly czas.pozdrawiam
ktośku
Pisz ...krzycz wołaj o pomoc....a my po to tu jesteśmy żeby cie wspierać :!: :!: :!:
....jeżeli nie potrafisz rozmawiać z nikim o tym problemie z rodziny ,to spróbuj udać sie do psychologa. Taka rozmowa może czasem dużo dac dobrego.
Pozatym zawsze możesz liczyć na nas.
Ktosku weż wyciągnij z szafy jakiś ciuch , kóry nasiłaś zanim zaczełas sie odchudzać....spróbuj go na siebie założyć.....i co jest różnica?????????????????????????
Jesteś szczupła i piękna...a w lustro nie patrz , bo lustra kłamią ....mi też ciągle pokazuje sie w lustrze gruba baba :lol: :lol: :lol: :lol:
Sprobuj pogadac o tym z kimś , kto ma podobny problem....widziałam ostatnio na forum posta dziewczyny która również wymiotowała :( jej nick to Pannabulimka.
:(
Hej ktośku,
co u Ciebie :?: Odezij się koniecznie. My Cię wysłuchamy.
To forum jest od tego zeby powiedziec co Cie boli. Co trapi. Nie jestes sama :!:
Ja bede zadowolona jak się odezwiesz i zaczniesz z nami prowadzić dialog, a nie nas zbywac. Martwimy sie o Ciebie :!:
Czekam na wiesci od Ciebie
Trzymaj sie
Ktośku,
ja wciąż czekam na wieści od Ciebie .
Jeśli chcesz napisz na priva.
Tylko sie odezwij. Nie zmarnuj sobie zdrowia :!:
Czekam na wiadomości i ściskam mocno, wspierająco :)
:( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(
ktosiek :)
]Odezwij się : :(
slonca, po dlugiej przerwie wchodze na to forum i widze, ze troche sie tutaj narozrabialo... :( jest mi przykro, ze nie bylam przy ktosku w tych trudnych momentach. wiem, ze pewnie nic by to nie zmienilo, ale i tak mi przykro z tego powodu. widze, ze nikt juz tutaj na ten watek nie zaglada :( jezeli jednak ktosku ktoregos dnia postanowisz zajrzec tutaj, to odezwij sie prosze, martwie sie o ciebie. to juz prawie 2 miesiace jak nie ma od ciebie zadnego znaku!
jezeli o mnie chodzi to nadal jestem w Peru, przytylam na tej ich tutejszej kuchni, po powrocie do PL dieta.
laseczki, jestem z wami wszystkimi duchem, trzymajcie sie tam, ja juz niedlugo do was dolacze ;)
buziaki
Witaj ktośku (jeśli to czytasz) i Likam :)
Cieszę sie że widzę Cię Likam. Mnie też jest przykro z powodu Ktośka i wciąz liczę że sie odezwie. Ktośku pamiętamy Cie i martwimy sie o Ciebie :!: Daj znać co u Ciebie :!:
Likam, bardzo sie cieszę że u Ciebie wszystko ok :)
A dietkowac bedziemy razem po Twoim powrocie ;) Pozdrawiam :*
Saro, ty juz bardzo ladnie schudlas... wiem, ze zazdrosc to zle uczucie ale i tak ci zazdroszcze :P
1 czerwca bede juz w Polsce, wiec bede tutaj zagladac regulanie. juz sie nie moge doczekac!
buziaki dla wszystkich,
ktosku odezwij sie prosze!!!!!!
jestem dlugo mnie nie bylo w sumie to nawet nie weim co napisac jedno wielki badno:/ :cry:
ale nie martwie sie pozdrawiam pa
Ktośku :shock: , ależ się ucieszyłam jak zobaczyłam że się odezwałaś :D Aż mi serce mocniej zabiło :lol: Bo naprawde sie martwiłam :?
Co sie u Ciebie dzieje :?: Widzę że waga drastycznie poleciała w dół. Czy Ty się ktośku dalej odchudzasz :?: :?: :?:
Napisz co się u Ciebie dzieje, proszę. Przecież możesz to tu z siebie wyrzucić. Wysłuchamy. Mogę Ci jakoś pomóc :?:
Nie smuć się, jakby źle sie nie wydawało to wszystko da się naprawić :!:
Nie załamuj się :!:
I proszę bądź w kontakcie. Pisz ile wlezie.
Czekam na wiadomości od Ciebie.
Ściskam mocno i śle wspierające bziaki :*
Halo, halo Ktośku,
wciąz czekam na wieści od Ciebie :( :( :( Odezwij sie :!:
:roll: :roll: :roll:
ktosku rany jak to dobrze, ze sie odezwalas! no coz, martwi mnie troche twoja niska waga, ale nie bede ci prawila zadnych kazan ani moralow. domyslam sie, ze twoj problem nadal istnieje :( prosze cie, obiecaj mi jedno: ze nie zmarnujesz sobie zdrowia albo nawet i zycia! zglos sie po pomoc do profesjonalisty! obiecaj mi to.
a ja wam laseczki napisze, ze przytylo mi sie troche, ale nie znowu jakos drastycznie. moj mezczyzna mowi wrecz, ze jeszcze musze troche przytyc, bo przedtem bylam za chuda... zartownis ;) a tak na moje oko to teraz waze jakies 65, ale to okaze sie za pare tygodni jak wroce do Polski.
a tymczasem sle gorace pozdrowienia z chlodnej juz Limy ;)
buziaki
:cry: :cry: :cry: :cry:
:cry: :cry: :cry: :roll: :roll: :roll:
ktosku zagladasz czasem jeszcze na to forum? chociazby z ciekawosci czy ktos tu jeszcze pisze... jezeli tak to odezwij sie, napisz co u ciebie. martwie sie!