mam na imie kasia i potrzebuje kogos kto mnie wesprze od poczatku do konca tej trudnej drogi:(
Wersja do druku
mam na imie kasia i potrzebuje kogos kto mnie wesprze od poczatku do konca tej trudnej drogi:(
hej Kasia! widzę, że mamy podobną ilość kalorii do zrzucenia (ja już kilka mam za sobą)
czy 87 w Twoim nicku oznaczas rok urodzenia? bo ja jest rocznik 87 :D
trzymam kciuki! napisz coś więcej o sobie, ile masz wzrostu, jaki masz plan!
Witaj kasia!Oczywiscie ze wspieramy cie!!Jestesmy z Toba,ale i ty bądz z nami!!!Bo potzrebujemy ciebie tak samo jak ty nas!!!!!!
Powodzenia!
Witaj Kasiu!
Mam Wiele wspólnego z Tobą: imię :D , wagę :( i chęci na zrzucenie tych okropnych kilogramów.
Ja startuję od dzisiaj :D , jestem pełna optymizmu, wczoraj niestety sie nie udało, ponieważ po całym dniu diety na noc nie wytrzymałam i się nieludzko objadłam :oops:
Postanowiłam ,że do maja muszę uporać się z własnym sadełkiem raz na zawsze :)
Pomóżmy sobie wzajemnie :D
heja ktosiek :D na mnie możesz liczyć :)
dziekuje wam dziewczyny :) ja mam 19 lat 163 cm wzrostu i 80 kilo :oops: nie weim jak ja dam rade zawsze taka bylam i juz chyba musze sie pogodzic ze zawsze bede taka :( :(:(
EDHEENE jak pozbylas sie tych kilka kilo i w jaim czasie ja nawet chcialbym na poczatek tyle co ty:(
Ja Cie wespre też! Też mam przed sobą trudną droge i też potrzebuje kogoś do wsparcia, może powspieramy sie nawzajem? :)
Możesz na mnie liczyć :D
Pozdrawiam :*
ktosiek jestem na diecie 1000-1200kcal i dużo się ruszam, właściwie to ruszałam, bo było około 3 razy w tygodniu aerobik i do tego często jeździłam rowerem na uczelnię, efekt widać :D
teraz niestety będę miała mniej ruchu, bo w tej chwili jestem chora i aerobik i rower odpadają, poza tym robi się zimno i na rowerze nie będę mogła jeździć :(
a pozbyłam się tych kilosków w miesiąc i tydzień
jak masz jeszcze jakieś pytania to wal śmiało!!!
AGACISCHI jasne ze to idzie w obie strony i nawzajem bedziemy sie wspierac:)
jakie cwiczenia mozna wykonywac w domu przez okres zimowy??aby bylo skuteczne:)pozdrawiam caluski:)
normalnie weszlam dzis na wage a jutro uplywa 1 tydzien jak zaczelam stosowac diete tydzien temu bylo 81,1 a dzis jest 79.2 wiem ze to nie duzo ale ja sie bardzo ciesze bo najgorzej jest zaczc bynajmniej mam na poczatku 7 nie 8 :)pozdrawiam
Witaj!Jak tam odchudzanko??Jakis krok do przodu??U mnie tak se.Bywało lepiej:(
Hej. Ja w zimie ćwicze na stepie i kręce na hula hop. Oprócz tego ćwiczenia różne takie jak np. wymachy i aerobiczna szóstka weider'a zaczęłam. Narazie jest ok. Zgubiłam już 3 kilo! :D
witaj Ktośku87
Gratuluję Ci pierwszych widocznych na wadze rezultatów odchudzania :D
Teraz waga poleci jak z bicza strzelił :wink:
Ja odchudzam się od 3 dni i jeszcze nie doszłam do 7 na przodzie, ale mam taki zamiar, muszę Cię dogonić :lol:
Jaką stosujesz dietkę?, bo ja ogólnie to DIETĘ ''MŻ'', i staram się unikać kolacji.Kiedyś tak właśnie się odchudzałam i nawet schudłam z 76 do 56kg.
Ale po urodzeniu dziecka zaniedbałam się i doszłam do 83 :oops:
Problem mam z źćwiczeniami, bo mam lenia ale coś muszę wymyślić pa
rolini u mnie też nie najlepiej ;) ale w kupie raźniej :D
ktosiek dobry początek oby tak dalej :D
jutro w końcu odbieram stepperek i będe śmigać codziennie :D zaczne od 30 minut o ile wytrzymam ;)
hej dziewczyny nie bylo mnie bo nie mialm kompa ale juz jestem:) ja diete 1000 kcl chociz czasem jest troszke wiecej :oops: jezdze na rowerku a jak nie to wystarczy poprostu sie ruszac nawet spacer a nie np. tv itp:)i staram sie nie jesc nic po 18 pozdrawiam pa
pimpek 1 jak schudlas z 76 do 56 i w jakim czasie?? pozdro
Hej
Nie ma co sie załamywac i poddawac i mówić że sie nigdy nie schudnie bo to jest możliwe.
Tylko uważać trzeba żeby w obłęd nie popaść ;)
W odchudzaniu to najważniejsza jest systematyka. Trzeba się starać jednak trzymać tej zamierzonej dietki. Ale postawa pod tytułem "Albo wszystko albo nic" tez nie jest własciwa bo ludzmi jestesmy i wpadki nam się zdarzają ;).
Trzeba się tez nastawić na to że to nie jest tak - odchudzam się a potem jem jak dawniej - to nie jest tylko odchudzanie - to po prostu zmiana sposobu odzywiania, a nawet więcej, zmiana sposobu życia.
Zycze powodzenia, napewno Ci się uda :)
dziekuje ninti;)
na wadze widac efekty nawet po kilku gramach a na ciele ????
możesz nie zauwazać sama zmian, bo oglądasz się cały czas, zapytaj kogoś komu ufasz, że Ci powie prawdę
pozatym poczujesz to napewno po ubraniach, one są najlepszym miernikiem.
Hej!
Ktośku87
kiedyś gdy udało mi się tak sporo schudnąć, nie stosowałam ,żadnej wzorcowej diety, po prostu z jadłospisu wykluczyłam kolację .
Starałam się nie podjadać po 17 godz., czasem jak mnie dopadł wilczy głód pozwalałam sobie na jogurt lub jabłko.
Dietę rozpoczęłam jakoś w lutym, a w lecie już nosiłam rozmiar 38 :D
ostatniego dnia lata szłam na wesele i pamiętam jak dziś ,gdy kupiłam w sklepie sukienkę w rozmiarze 36 i znakomicie w niej wyglądałam :lol: .
Dużo czasu spędzałam na powietrzu :) , nie przesiadywałam już przed tv, jak kiedyś. :(
No ale to było dawno temu.... :cry:
Teraz muszę zaczynać ze znacznie większą wagą :oops:
Ninti - zgadzam się z Tobą ,że odchudzanie to zmiana dotychczasowego trybu życia, porzucenie starych nawyków. Gdy już schudniesz będziesz inną osobą, inaczej się odżywiającą, inaczej spędzającą czas, inaczej patrzącą na życie.....
Zyczę wszyskim dużo silnej woli w dążeniu do celu :!: :!: [/b]
czesc, ja dzis zaczynam odchudzanie :) pełna optymizmu choc wiem ze to juz chyba 23 raz jak zaczynam kolejna diete :/ widze ze wiele osob ma juz sukcesy i licze na wasze wsparcie :] jestem tez rocznik 87 ;)
Hej! :wink:
Eciepecie powodzenia Ci życzę, napewno się uda :)
Tu jestem:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67610&start=0
dziekuje za odpowiedzi napewno wszystkim nam sie uda:( jak myslicie schudnacv 20 kilo do czerwca jest mozliwe??pozdro pa
o przepraszam ta minka miala byc taka:):)papa
ja myślę, że tak!! to jeszcze dużo czasu i przy systematycznej diecie musi się udać!
hej :D
Myślę ,że gdy będziesz przestrzegać diety, to napewno schudniesz do tego czasu. :D :wink:
Ja tak skrycie marzę o schudnięciu 20 kg do maja :wink: :!:
buziaczki kochane grubaski :D
sa dni ktore wierze ze mi sie uda ale wiekszosc jest taka ze sie ludze i bedzie wielkie rozczarowanie:(pa
hej ktosiek też tam mam :( niestety... przez miesiąc było ok a teraz dopada mnie jakas rezygnacja z którą walcze :) przy założeniu że będe chudnąć 1 kg tygodniowo to na swoje urodziny 27.04 powinnam ważyć moje 65 kg ale jakoś mi się to nie widzi... to pewnie ta jesień tak na mnie działa....
Witam Was!
Ja mam 23 lata i zaczęłam tydzień temu odchudzanie. Na razie spada ze mnie woda i szykuję się na prawdziwy bój, bo wiem, ze najtrudniej będzie zobaczyć szóstkę na wadze... Mam nadzieje, ze jakoś razem wytrwamy... Moim problemem, jest "załamywanie" się. Czasem jest tak, że sobie myślę... eee tam, duże też jest piękne i... jem. I dietę szlag trafia... WIęc grunt to tak nie mysleć! Będziecie mnie wspierać?
Pozdrawiam serdecznie,
Burczymucha
burczymucha pewnie że będziemy się wspierać :) w ońcu po to tu jesteśmy ;) no wiesz w kupie siła ;)
Hej!
Burczymucho głowa do góry :!: :!: :!: jesteśmy z Tobą :) [/b]
BURCZYMUCHO jasne ze bedziemy:)pozdrawiam
dziewczyny cwiczycie??jesli tak to co i jak dlugo ??bo teraz ciezko bedzie npo zima na rowerek czy cos podobnego pozdrawiam bzuka
Wszystkie jak jeden mąż jesteście super! dzięki za wsparcie, pewnie, ze damy radę!
ktosiek ja chodzę na aerobik i polecam bardzo :D tylko to niestety dość droga zabawa :(
wiesz droga to jedno ale ja mieszkam na wsi i do miasta mam 40 minut tam gdzie moglabym sie zapisac wiec odpada a jakies inne sposoby??pozdro