slonce, do mojego celu jeszcze troche mi brakuje... jezeli nawet teraz mi sie nie uda dojsc do konca to przynajmniej juz wiem ze nie jest to nieosiagalne i za jakis czas na pewno dam rade. a poki co bede walczyc, zeby mnie juz nie przybylo :)
Wersja do druku
slonce, do mojego celu jeszcze troche mi brakuje... jezeli nawet teraz mi sie nie uda dojsc do konca to przynajmniej juz wiem ze nie jest to nieosiagalne i za jakis czas na pewno dam rade. a poki co bede walczyc, zeby mnie juz nie przybylo :)
witam
u mnie dietka ok nawet bardzo dobrze.. :)
likam napewno cie nie przybedzie jesli cos to ubedzie trzymam kciuki:)
Witaj :)
Cieszę się, że dobrze Ci dzisiaj idzie :) Oby tak dalej :)
ktosku, to co... jak wracam z podrozy to pewnie juz bedziesz ponizej 60... :) toz to 12 tygodni, a wiec z 10 kg poleci, nie? ;)
witam :)
u mnie dietka ok nawet bylo 67:)
likam no bez przesady :)napewno nie az tyle:)
a co tam u was pozdrawiam
Ktośku,
gratuluję serdecznie z całego serducha :!: :!: :!:
Tak ślicznie Ci idzie :D Normalnie jesteś moim idolem :!: :!: :!:
Będe brać z Ciebie przykład :D
SUPER :D
Pozdrawiam dzielna kobietko :!:
http://www.gifownik.pl/gify_12/3d/63.gif
witam
wiecie musze sie dzis do czegos przyznac :oops:
wstalam zjadlam sobie lekkie sniadanko
na obiad ryz mieso + surowka
i wszystko bylo by ok gdybym potem nie zjadlam kawalek ciasta i troche saltaki w sumie liczac to wszystko to nawet nie wychodzi 1000 kcl ale ja czulam sie jak swinia choc wiem ze codziennie powinam dobijac do 1000 i dzis wcale nie przekroczylam granicy nawet bylo mnie no ale....poszlam i zmusialm sie do wzrocenia wszystkiego... :cry: zle sie czulam po tym i za kazdym razem wiem ze wystarczy ze bede sie czuc pojedzona ale nie najedznona bedzie tak samo...
saro wiec nie sadze zebym byla dla kogos przykladem a juz napewno nie dla osoby ktorej swietnie idzie czyli ciebie p[rzepraszalm ale chcialam to napisac
pozdrawiam
dobranoc :? buziaki
ktosku pamietam ze juz mialas ten problem ze zwracaniem jedzenia. czy ty caly czas tak czy to tylko byl jednorazowy "wyskok"? tak czy siak niedobrze zrobilas. to ze zjadlas kawalek ciasta to nie grzech. ty caly czas dzielnie dietkujesz i od czasu do czasu maly kawalek nie zaszkodzi, a tylko pomoze, bo znow na jakis czas bedziesz miala z glowy zachciola... trzymam kciuki, zeby to sie juz nie powtorzylo!
buzka
witam
likam no dawniej to bylo codziennoscia ale teraz nie tylko czasem ale musze przestac...pozdrawima