jejku likam dziekuje bardzo:) z tego co widze to wszystko to co jadlam na 1000 teraz nie moge:)ale wytrzymam te dwa tygodnie bedzie fajnie:) tylko teraz musze wiecej pomyslec i zrobic troche inne zakupy a co do sera bialego domowego??pozdrawiam
Wersja do druku
jejku likam dziekuje bardzo:) z tego co widze to wszystko to co jadlam na 1000 teraz nie moge:)ale wytrzymam te dwa tygodnie bedzie fajnie:) tylko teraz musze wiecej pomyslec i zrobic troche inne zakupy a co do sera bialego domowego??pozdrawiam
a jeszcze jedno poszlam dzis do babci i ona mowi ze co ja zrobilam ze tak duzo schudlam a ja ze nic takiego:) potem ciotka jak mnie zobaczyla tez wszyscy widza duzo roznice tylko nie ja:) pozdrawiam cmokaski:)
co co diety SB to jest dobre tylko wiem ze tu sie nie liczy kcl ale pomomo tego nie bede perzekraczac 900 no ale tak sie wlasnie zastanawiam pewnie glownym moim jedzeniem to bede jajka ser kalafior salata i mieso tymbardziej ze nawet na mojej wiosce nie ma sklepu:(no ale nic jakos dam rade mam nadzieje ze bedziecie tu czasem zagladac:)pozdrawiam jeszcze nigdy nie bylam na takiej diecie w sumie to jak dla mnie to ja nigdy nie bylam na diecie czasem pilnowalam sie tydzien a potem jadlam jadlam i jadlam bo zle to robilam wszystko a teraz dziki wam i forum jest lepiej:)
dodam do tego wszystkiego moje codzienne cwiczona co prawda to nie basen silownia jakis club ale jest i bedzie rewelka:)mam taka nadzieje:)a nawet gdy to mi sie nie uda wroce do 1000 i tez bedzie ok jak do tej pory:)
ktosku, i jakie to uczucie jak ktos ci mowi ze tak ladnie schudlas? SUUUUPER nie? ;)
co do sera bialego domowego, to nie wiem... chodzi o to zeby nie byl tlusty, jezeli jestes w stanie okreslic zawartosc procentowa tluszczu to ok, tak zeby nie byl tlusty. szczerze powiem ze nie wiem jaki twarog nie jest tlusty, bo nigdy sie za nim nie rozgladalam bo nie przepadam. wole serki wiejskie takie ziarniste ;)
jeszcze zapomnialam dodac, ze jak jesz cos co zawiera weglowodany, to trzeba to "ubrac" w dobre tluszcze, blonnik albo nabial, bo wtedy nasz organizm dobiera sie najpierw do tej "oslonki" a dopiero pozniej do weglowodanow, w efekcie czego nie odkladaja nam sie waleczki na bioderkach ;) czyli jak np. chcesz zjesc marchewke, to z oliwa z oliwek, itp. no moze marchewka nie jest najlepszym przykladem, bo w I fazie i tak jest zabroniona, ale to o to wlasnie chodzi.
i jeszcze moja rada: czytaj etykiety na produktach, z czego sie one skladaja, zeby uniknac pulapek. np. jak wybierasz slodzik, to patrz z czego on sie sklada, bo niektore zawieraja maltodekstryne, ktora ma IG 150, albo fruktoze, ktora w I fazie jest niedozwolona itp. to tylko taki maly przyklad, ale trzeba czytac etykiety zeby nie bylo wpadki. ale to tylko na poczatku, bo pozniej juz bedziesz wiedziala co mozesz a czego nie.
brzmi skomplikowanie, ale tak nie jest :D w razie czego sluze rada. no i oczywiscie zachecam do poczytania forum, bo tu jest naprawde ogrom informacji na temat tej diety. zreszta na innych forach tez. ale pewnie juz to zrobilas :D
buzka
Hej :)
Gratulujowałam ci już spadku wagi na moim wątku ...i zrobię to raz jeszcze...Gratuluje :!:
A swoją drogą czemu chcesz przejśc na dietę SB :?: ....bo widzę ,że dotychczas udaje ci się chudnąć :?:
likam widzę ,że ty stosujesz tą dietę...i jak z efektami...odnotowałaś już spadki wagi na tej diecie :?:
ALiS1992 a tobie jak idzie dietkowanie?...widzę czasem sie smucisz...będe musiała cię odwiedzić :)
pimpek, ja nie odnotowalam niestety jak dotad zadnego spadku wagi na tej diecie, mimo ze jestem na nej juz prawie 2 tygodnie, ale klade to na karb tego, ze zdecydowanie za duze porcje zjadalam. no i codziennie deserki z orzeszkami, gdzie przekraczalam dzienna dawke orzechow. poza tym moj organizm tak ma, ze chudnie wolniej niz inni. ale od 2 dni trzymam sie jakos, nie przejadam sie i widze, ze waga lekko drgnela ;) mam nadzieje ze juz teraz bedzie ok.
ale co do SB, to na forach widzialam bardzo duzo bardzo pozytywnych opinii, dziewczyny pisaly, ze rzeczywiscie mozliwy jest ubytek wagi 4-6 kg w ciagu tych pierwszych 2 tygodni.
no coz... pozostaje mi tylko czekac, az waga drgnie i znow zacznie spadac. jestem dobrej mysli. byle bym tylko wytrwala przy takim odzywianiu jak teraz!
likam ale czy takie deserki są w tej diecie dozwolone :?: :shock: ...przecież nie patrząc na orzechy to pozostała reszta to cukry :shock:
deserki sa dozwolone pod warunkiem, ze z dozwolonych produktow. a nawet sa zalecane, bo wtedy nie ma mysli krazacych po glowie, zeby zgrzeszyc.
ja np. robilam sobie kefir 0% ze slodzikiem w plynie + takie prawdziwe kakao do pieczenia, ono jest bez cukru + orzeszki a czasem do tego jeszcze jakis aromat rumowy, waniliowy czy jakis inny. produkty same dozwolone, niskie IG, a jaka radosc dla podniebienia ;)
a ja myślałam ,że kupiłaś taki gotowy deser w sklepie ....juz rozumiem :wink:
nie nieeee, nie ma tak latwo... trzeba troche sie narobic, zeby sobie jakas przyjemnosc sprawic ;)
a mięska dużo zjadasz na tej diecie?...bo z tego co się orientuję to w tej diecie zaleca się zjadać duże ilosci mieska :)
niekoniecznie sa zalecane duze ilosci mieska, dieta powinna byc zrownowazona. ja zjadam tylko na obiad jakas sztuke, czasem robie salatke z tunczyka. ja zreszta nie przepadam za miesem, moglabym sie w sumie bez niego obyc
dzindonberek ;)
ja juz po kawce i sniadanku, a wy? ;)
dzien dobry:) po pierwsze pimpek milo cie znowu widziec juz myslalm ze sie gniewasz na mnie:)
likam dziekuje ze wszelkie informacje na temat tej dietki:)
WIEC:
Sniadanko
-2 ogorki kiszone j plasterek papryki
-2 jajka
-czerwona herbata
[b]likam uczucie doskonale:)a bedzie jeszcze lepsze:) ok ja teraz ide troche posprzatac bede pozniej:)
zjadlam jajaka na sniadnaie i tak mnie glowa boli od zaladka ze szok a potem mama mi powiedziala ze jajek sie nie je na czczo chyba ze z chlebem i jak sie je troche posoli a ja jadlam normalnie bez chleba i soli :? i pije krople mietowe ale nawet to nie pomaga:)bede musiala zminic troche z tymi jajkami na sniadanie ok pozdrawiam a jak tam u was dietka i ogolnie??pa
no chyba kazdy jest inny... mnie nigdy od jajek nic nie bylo, ale ja same jaja jadam rzadko... przewaznie wrzucam je jednak do salatek albo robie jajecznice czy omleta, te potrawy sa dozwolone na SB
no mi juz lepiej ale sie nie poddam:) w domu juz troche sie rzucaja ze przesadzam z tym odchudzaniem i ze wpadlam juz w jakas chorobe psychiczna :?
no niestety rodzina czasem potrafi sie buntowac, ale wynika to tylko z ich troski o ciebie. odzywiaj sie racjonalnie i miej urozmaicona diete, a jak to zobacza to dadza ci spokoj ;)
no mam nadzieje:)ja sie tak wlasnie odzywiam jak piszesz czasem :wink: pozdrawiam
na obiadek dopiero zjem troche piersi kurczaka + kalafior mam nadzieje ze nie zle:)buziaki
jeast tu ktos??
nie watpie ze sb daje efekty ale ja wybieram owoce i warzywka niz np inne rzeczy baynajmniej to mam w domu kiedy tylko chce:)
hej ktosiek
nie rozumiem po co zmieniałaś dietę na SB :?: ...przeciez dotąd chudłaś ładnie :?:
Ja zrezygnowałam z SB...dzis np wszystko co miałam w lodówce ...co dotychczas jadałam nie nadawało się do jedzenie na tej diecie i stwierdziłam ,że dla mnie własnej będzie lepiej pozostac przy 1200 kcal.
Juz odpowiadam na twoje pytanie..."dlaczego czuje sie za ciebie odpowiedzialna"...
Chyba to zrozumiałe....że skoro od poczatku sledzę twoje poczynania na diecie...chcąc nie chcąc zauwazyłam ,że w pewnym momencie przeginałaś z ilosciami dziennego spożycia kalorii....dlatego Ci zwróciłam na to uwagę...no chyba nie sądzilaś,że tak spokojnie będe sie temu przyglądać i nie reagować :? :roll:
wiem ze piszesz wiem ze ci to nie jest obojetne i za to dzikuje ale ja myslalam inaczej ze nikogo tak naprawde to nie nteresuje jaka jestem, :cry:
doslownie tak samo u mnie bylo wole jednak to 800-900 kcl
pimpek co myslisz o 6W???
Nie powiem bo dietka SB ogólnie jest fajna...zwłaszcza dla kogoś kto nie chudl na innych dietach...no ale nam jak dotąd dobrze idzie odchudzanie ...waga spada...więc po co sie dodatkowo katować zakazami. :)
Ja bez owoców i jogurcików nie wytrzymałabym na dłuzszą mete...i nawet jak zjem 1 krome chlebka na śniadanie...to itak schudnę
Więc wolę juz pozostac przy 1200 kcal...a na szybkich efektach chudnięcia juz mi nie zależy :wink:
Przydałoby sie za nie zabrać... :wink: ...ale mam teraz takiego lenia do ćwiczeń w domu...że szok...wolę basen :!: :!: :!:
no mi tez i masz racje:) a tak sobie myslam dzisiaj na tym wszystkim i doszlam do wniosu ze nawet gdybym sie zalamala ale tak juz calkiem nie potrafilam bym sie objadac teraz widze jak kiedys duzo nie potrzebnych rzeczy jadlam a kiedys mialam mysle nie ze ''a jeden batonik dzenie nie zaszkodzi'' to tylko przykald jeden z tysiecy z tym batonikiem...dopiero teraz wiem jaka bylam glupia i jak sie tego uzbieralo ... a co do tego dola to nie potrafilam bym teraz nawt w najwiekszej rozpaczy siasc i zjec paczke chipsow np. puszke koli wypic i zmarnowac to wszystko poprostu dla mnie slodycze i wiele innych rzeczy stalo sie juz wrogiem.... ktos powie ze to dobrze a ja nie jestem o tym przekonana.. co sie ze mna dzieje
no ja wiem tylko ze np spodkalam sie juz z czyms taki ze ktos np. przy mojej wadze nie powinien tego cwiczyc bo i ta to nic nie da.....ja nie mowie ze tak jest ja tylko powtarzam to co czytalam
ja jem bo wiem ze musze po to by zyc ale doslownie moglabym nie jesc prawie nic ale juz nie dlatego ze jestem na diecie tylko dlatego ze powli mam wstret do kazdego rodzaju jedzenia.... :(
ktośku
Dobrze że odzwyczaiłaś sie od tego niedobrego jedzenia...ale ja nigdy nie powiedziałabym że już tam czegoś nie zjem...bo życie przynosi nam rózne niespodzianki i...kto wie czy jak załapie jakiegoś dola ...to nie sięgne po coś kalorycznego i złego?!
Wolabym sie nie potykac po drodze...ale różnie to bywa :roll:
ale jest problem dobrego czy zlego ja sie powoli od kazdego odzwyczajam ale uwierz ze ja nie robie tego celowo i tak nie chce ale to juz chyba m tkwi w psychice...tak jak napisalam wyzej
CO DO JEDZENIA...NO NIE MASZ INNEGO WYJŚCIA...MUSISZ JEŚĆ...MOŻE Z CZASEM COŚ SIE ZMIENI....
A DODATKOWO RADZIŁABYM CI ZAKUP JAKIS WITAMIN I ŁYKANIE ICH CODZIENNIE.
NAJLEPIEJ IDZ DO LEKARZA RODZINNEGO ...POWIEDZ ŻE JESTEŚ NA DIECIE I ON cI NAPEWNO COŚ DORADZI.....
witajcie!!chciałabym się przyłączyć mam na imie gosia i jestem tu nowa.próbuje sie odchudzi,do sylwestra chiałabym wazyc okolo 60 kg.kto pomoze mi sie mocno zmobilizowac odchudzam sie juz miesiac zaczełam z waga 80 kg.a dzis waze 72 kg i jeszcze mi brakuje POMOCY!! :(
:o :lol:
[witam gosia:)b] [/b] zaczelam miesiac temu z podobna waga i na dodatek mamy obecnie prawie tyle samo:)zapraszam serdecznie a jaka dietke stosujesz i cos wiecej o sobie?
nie smutakj sie gosia bedzie dobrze damy rade:)