Wszystkiego najlepszego z okazji Mikołajek !!
Pimpkowiec nam chudnie!!!
Gratuluje 76kg!!!
Widzisz mimo wpadeczek waga spada!!
Ciuszki letnie....hmmm....marzy mi sie fajny stroj kapielowy....taki jakis sexi...
Wesolych MIKOLAJEk!!!
witam ciesze sie ze tak dobrze ci idze mikolajkowego dnia zyczepozdrawiam
Hej Pimpuś
Wpadłam się przywitac i życzyć miłego dnia i powodzenia w unikaniu lodówki
Coz za świąteczna Mikołajowa atmosfera!!!
Wpadłam sie przywitac i powiedziec ze u mnie dalej NIC!!!!!!
Oczywiscie wierze ze niedługo sie cos ruszy.W koncu chce byc piękna.W tym roku chyba sie nie uda.Ale mam przed sobą clutki roka przynajmiej te 5 miechow do moich urodzin!!
trzymajcie sie dzielnie dziewczynki.Mam nadzieje ze i ja niebawem bede pochwalic sie moja utrata wagi
Czuje ze to tuż tuż
Witaj pimpku
Jak Ci idzie?
Mi wczoraj Mikus przyniosl caly kartonik RAFAELLO ....a to cham ten Mikolaj .....przeciez wie ,ze dietkuje a to moj ulubiony slodycz...buuu...buuuuu
Katuje sie teraz wiedzac ,ze lezy w szafce....
Ale zostawie sobie go na moje urodzinki ...a wtedy wpiernicze WSZYSTKO a co!!!
Witaj pimpuś,
jak dietkowanie dzisiejsze leci Jakie menu
Fajnie że kiloski lecą , GRATULUJĘ CI Z CAŁEGO SERCA
Będę nadal podglądać jak Ci idzie
Pozdrawiam cieplutko
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
hej pimpek
ładnie się trzymasz, ja do swiat SB
Nie miałam czasu wczoraj tu zajrzeć ....Bawiłam się w św Mikołaja ...i trochę mi zeszło....Dietę ładnie trzymałam do wieczora....bo wtedy zjedłam ciacho z galaretką truskawkową i porcję sałatki
No a dzisiaj
śniadanko
-kromka razowego chlebka
-sałatka z tuńczyka
Obiad
-wątróbka duszona z cebulką
-surówka z selera
podwieczorek
-jogurt owocowy
-2 mandarynki
kolacja
-jabłko
I jeszcze zjadłam princesse orzechową i 1 ptasie mleczko
Idzie mi tak sobie....jakoś zapał do schudnięcia mi minął...
Może to też wina @
Waga stoi w miejscu przeszło tydzień....a może i dłużej....jakoś nie mogę się zmobilizować do dietkowania bez wpadek.....Co kilka dni mam jakieś imprezy ...to w domu, to u znajomych ...praktycznie do świąt stale ktoś wyprawia imrezkę z żarciem...i wtedy wymiękam i zazwyczaj zjem coś niedozwolonego
Widzę,że wam idzie świetnie ...chudniecie w takim tępiei ,że szok....chyba was nie zdołam dogonić
Pimpeczku ja mam tak samo zapał cos mi mija i mam straszny apetyt ale może to własnie przez to ze jestem przed @Zamieszczone przez pimpek1
ja tez mam ostatnio pełno okazji do jedzenia (sczególnie słodyczy) i jakos nie umiem odmowic oj niewiem co waga pokaże w poniedziałek pewnie nic ciekawego
Pozdrawiam Pimpeczku
Zakładki