Najlepiej najwiecej jesc do godziny 15, bo wtedy duzo z tego mozemy spalic, a na wieczor juz jedzonko popwinno byc lekkostrawne.
Buziaki http://www.humor.logocjoner.pl/emotk...8991db9b69.gif
Wersja do druku
Najlepiej najwiecej jesc do godziny 15, bo wtedy duzo z tego mozemy spalic, a na wieczor juz jedzonko popwinno byc lekkostrawne.
Buziaki http://www.humor.logocjoner.pl/emotk...8991db9b69.gif
hello Mysza
wiem ze masz racje ale mi sie chce jesc zawsze pod wieczor masakra...
a dzis weszłam na wage normalnie jak murem o sciane waga wskazała 77 mysle Boze to nie mozliwe jak moglam utyc od wczoraj przytyc 2 kg i mowie nie cos tu nie gra staje jescze raz i sie waze a tam 74,6 troche sie uspokoilam...ale to mi dało do myslenia jak bede tak dalej jesc na pewno zobacze te 77 na wadze a to juz niedaleko...i musze przestac pozerac tyle słodyczy..wiecej ruchu!
Pozdrawiam
jescze dzisiaj nic nie jadłam chyba cos zjem bo zaraz sie rzuce na jedzenie a to chyba nei bedzie dobrze...
witam wieczornie
dzisiaj nie najgorzej ale znowu były słodycze...za to mały sukces nie obzarłam sie ogromnie i nie jadłam nic po 20 i były chyba ze dwa kilometry rowerka mało bo mało ale zawsze cos..jutro postaram sie na basen skoczyc..mam nadzieje ze sie uda...
Pozdrawiam
no i mam nadzieje ze jak jutro wskocze na wage to ujze mniej na liczniku ...
zrobiłam zapotrzebowanie zakupowe na jutro jabłka brzoskwinie bede sie pilnowac:)
hej kochana..to składam rewizyty i bede odwiedzać Cie czesciej:) gratuluje zrzuconych kilogramków...:) i nie martw sie wahaniami wagi sama wiesz ze przy @ to różnie bywa woda zostaje w organizmie i zawsze cos sie chcac nie chcac przybierze ale po @ to wszystko minie wróci do normy:)
widze ze lubisz słodycze cio?:P ja tez je lubie ale potrafilam 7 miesiacy ich nie jesc teraz raz od czasu sie nagrodze jakas pysznościa;p hihihi
oj basen rowerek peiknie ruchu duzo ,..ja za to ejstem len;p
No to czekam na wynik wazenia.
Pozdrawiam :D
hello
poodwiedzałam Was kochane...i mysle sobie zajrze do siebie i mysle ze tu pustka a tu miła niespodzianka...
dzieki ze wpadłyscie
mysza81 no to juz mowie
wczoraj było 74,6
a dzis juz 74,1 no i sie ucieszyłam i mam wiecej mowtywacji jak tak waga sobie spada :)
hieh
asq25 dzieki ze wpadłas z rewizyta
taki moj watek opuszczony i bedzie mi miło jak sie dołaczysz :) hieh
jeszcze raz Ci powiem ze efekt u Ciebie bardzo widac i ja mam nadzieje ze sie kiedys tak pochwale jak Ty...:)
no i bardzo lubie słodycze...tak musze sie odzwyczaic bo ostatnio si erozbestwiłam...
ale jestem pełna podziwu ze wytrzymałas az 7 miesicy bez słodyczy ja bym chyba nie dłaa rady musiałas miec silna motywacje i silna wole...podziwiam
:)
i lece Cie odwiedzic
no skoro już 74,1 to super...zapewnie jutro będzie już poniżej 74 :twisted: :roll: też tak chcę! :lol: :twisted:
no widzisz jak waga leci... tylko chwalic...:)a co jadasz na obiadki -znasz jakeis pyysiaste przepisiki na dania dietetyczne bo moje mi sie juz nudza;p hihihiih
oj słodycze...no idzie sie od nich odzwyczaic ale ja znow je musze rzucic na bok bo z nimi to jest tak ze jak sie zje jedna kostke czekolady to chce sie 2,-3 i tak dalej...;p ehhh takie to niebiez[pieczne
No tu super. Gratuluje :D