Ta zupka pomidorowa to powinnas sie podzielic,jest moja ulubiona
Pozdrawiam i zycze milego weekendu
Ta zupka pomidorowa to powinnas sie podzielic,jest moja ulubiona
Pozdrawiam i zycze milego weekendu
Szczawiowa z jajkami?? Kuuurcze, niegdy nie jadłam z jajkami, bo szczawiową jadłam.
No i proszę 2 kg! Super! Tylko gdyby jeszcze Cię ten kaszel nie męczył to już by było super!
gratuluje spadku wagi
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
No prosze 2 kg xD
Mi sie generalnie straaaaaaasznie nie chce ćwiczyc ale jak juz cos robie.. stepperuje na przykład to nie powiem żeby to była dla mnie męka xD
Miłego weekendu i mam nadzieję, że do poniedziałku już będziesz czuła się całkiem ok.
:*
Mój wątek: Armida wita wiosnę .
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
squalo a ja szczawiową bez jajek sobie nie wyobrażam a kaszel już tak mocno nie męczy, mogę pójść do szkoły w poniedziałek, jeśli nie będę miała gorączki... pewnie nie będę miała ale rano przed szkołą na pobranie krwi...
grubasek1992 i armida dziękuje i mam nadzieje, że nie przytyje bo u mnie wszystko możliwe
Dziś zjedzone:
2 bułki z masłem
Jogurt poziomkowy Jagobelli
Zupa pomidorowa z makaronem i mlekiem (zamiast śmietany )
Budyń malinowy
Przyznam wam, że jednak nadal liczę kalorię, ale jedynie pod koniec dnia
Jeeeeeeeeeee... Ja też chcę budyń malinowy! I jogurt poziomkowy też chce! Ale już od wtorku jogurty do mnie wracają, więc już wiem jaki idzie na pierwszy ogień
Łapie mnie dołek... czuję to. I to nie jest spowodowane dietą, lecz kto go wie?
Ale mi smutnoo... z kilku powodów. jak ja potrafię siebie samą doskonalę zdołować...
buziak na mily dzien;*
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
Ty masz jeszcze ta zupke,ale zazdroszcze
A dlaczego jest ci smutno? Jak masz powod to normalka ze tak sie czujesz ,a jak nie masz to tez normalka,jak tylko na krociutko masz taki stan
III dzień na diecie... według mnie najgorszy ale jakoś go przetrwałam, lecz nie jestem zadowolona. Było 10x jedno ćwiczenie, miały być też brzuszki (10 ) ale nie mam czasu, bo muszę Krzyżaków zacząć czytać, bo w środę pyta kto ile przeczytał. A nauczycielka czepia się tak szczegółów, że będę musiała sporo zapisywać.
Dziś zjedzone:
2 kromki chleba żytniego z pasztetem
kawa Inka z mlekiem i cukrem (troszkę przesłodziłam na dodatek )
Ziemniaki z masłem, na surówkę jabłko starte z marchewką i z cukrem, 2 ryby
Kasza manna (3 łyżki i 2 szklanki mleka) dosypałam do tego kakao ( 4 łyżki duże )
Jeja, ale ja dużo zjadłam...
Czy poprawił mi się nastrój? Nie wiem... troszkę płakać mi się chcę. I chyba powolutku dochodzę czemu mam podły humor. Po prostu nie mogę patrzeć na koleżankę, która odbiła mi chłopaka. Znaczy tak nie do końca odbiła, ale "zabrała z przed nosa" nieświadomie, ale to i tak wiadomo dołuję. No i jeszcze mam wrażenie, że nie mam szczęścia w miłości... (cóż, miłość za duże słowo ale można to tak nazwać )
Zakładki