Witam świątecznie, jak mijają święta?Nie martw się napewno dużo nie przytyjesz, bo święta trwają tylko 3 dni :D Ja tez sobie zrobiłam wolne, bo to bezsensu troche. Miłego dnia i dietkowego :wink:
Wersja do druku
Witam świątecznie, jak mijają święta?Nie martw się napewno dużo nie przytyjesz, bo święta trwają tylko 3 dni :D Ja tez sobie zrobiłam wolne, bo to bezsensu troche. Miłego dnia i dietkowego :wink:
Hej.
Korzystajac z chwili czasu, chcialabym podsumowac ten rok. W kwietniu wazylam 79 kg. Dzieki zdrowej diecie 1000 kcal i minimalnym ruchu :oops: schudlam w niecale 3 miesiace 9 kg. Potem przez wakacje nie schudlam praktycznie nic, a od wrzesnia sie zaczelo... Nie bylam juz za bardzo na diecie 100 kcal, czesto bylo to z 700 kcal... Efekt byl taki, ze po kilku dniach rzucalam sie na jedzenie. Od grudnia bylo jeszcze gorzej, nie jadlam prawie nic... I naiwnie myslalam, ze po takiej glodowce szybko strace zbedne kg... ba, myslalam nawet, ze utrzymam wage. Ale kilka dni temu, kiedy nie moglam podniesc telewizora, bo bylam tak slaba, moja mama sie przestraszyla i powaznie z nia porozmawialam, ustalilam kilka rzeczy i mam postanowienie noworoczne:
TAK WIĘC DO KOŃCA TEGO ROKU JEM CO CHCE I NIE ISTNIEJE DLA MNIE SLOWO "DIETA". BEDZIE DOBRZE, JESLI POD KONIEC ROKU BEDE JESZCZE WCHODZIC W MOJE SPODNIE ROZMIARU 38 :D. A 1 STYCZNIA 2007 ROKU PRZECHODZE NA DIETE 1000 KCAL ZBILANSOWANA PRZEZ LUDZI KOMPETENTNYCH I ĆWICZE WTEDY, KIEDY MOGE. Teraz wiem, ze glodowka wyniszczalam swoj organizm... I wiem, ze na diecie 1000 kcal moze schudne wolniej, ale zdrowiej i latwiej bedzie utrzymac wage.
Waga skacze tobie tak jak mi, a w głowie ciągle myśli"przecież nie mogę :!: jestem na diecie"Ja też się biore za siebie porządnie po slwestrze, bo teraz jeszcze nie ma sensu. Miłego świętowania dzisiaj:)
Dobrze, ze zrozumialas swoj blad :)
witam;*
no kotus nareszcie zrozumialas ze glodowka to jest najgorsze wyjscie i ze przez nia tylko sobiwe szkodzimy! 3mam kciuki za ciebi;*
Widzę już podsumowanie roku i postanowienia... Ale za to bardzo dobre! Nic do dać nic ująć!
Życzę Ci wytrwałości :)
witam;*
no i jak tam Żyrafko po swietach:>?
Poświątecznie witam i cieszę się, że masz takie rozsądne noworoczne postanowienia!
Trzymam kciuki i życzę powodzenia :P :D
I JAK PO SWIETACH :?: DZISIAJ JUZ LADNA DIETKA 1000KCAL :lol:
MILEGO DNIA I BUZIAKI :lol:
Hehe, ja na razie nie jestem na diecie :) Ale cos mnie podkusilo i zajrzalam na forum :D
Od 1 stycznia zaczynam 1000 kcal, ale na razie w ogole wykreslilam slowo "dieta" i tym podobne z mojego slownika :)
Pozdrawiam Was bardzo :*
http://www.gim14.torun.pl/AnneGeddes_Wallpaper33.jpg
pozdrawiam :)
nawrocilam sie ;P
hej
masz bardzo dobre podejscie
nie kazdemu sluzy 700 kcal, dla niektorych nawet 1000 to za malo, uwazaj na siebie i nie glodz sie, bo po tym jest jojo a to nie jest tym o czym marzymy :D
Powiesiłam kilka zdjęć z wigilii, zapraszam w wolnej chwili (strona 632) :D :P
buziolek na mily dzionek;*
buziaki na mily dzien :P
Miłego dnia :)
A co masz nie zaglądać? To, że nie jesteś na diecie nie znaczy, że nie możesz tu wpadać :)
buziolek na mily dzien;*
Właśnie, ja nawet gdy nie byłam na diecie, robiłam sobie przerwę, to zaglądałam tu :)
chociaż ja tu przy każdym włączeniu komputera zaglądam :wink:
Życzę Ci zabawy do białego rana, najlepszych piosenek, pysznego szampana! Choć nie jestem z Toba w noworoczną noc, pamiętaj też o mnie przez następny rok!
http://www.szamotuly.pl/miasto/kartki/NowyRok1.jpg
Na wszystkie dni Nowego Roku życzę Ci wiary w sercu i światła w mroku, obyś jednym krokiem mijala przeszkody, byś czuł się silna i wiecznie młoda
http://www.kartki.bej.pl/kartki/mari..._czas_duza.jpg
HEEEEJ :) Ale mnie dawno nie bylo... Nie jestem na diecie... No i na bank troche przytylam... Ale moja mama mowi ze nawet jesli to te kilogramy nie sa na stale, ze nie sa tkanka tluszczowa... No mam nadzieje ze ma racje. Jutro Sylwester, jak sie bawicie? Ja spedze go w domu z kolezanka :)
A, i jeszcze jedno: jak tam Wasze postanowienia noworoczne? Ja mam cala mase :) Ale jak znam zycie nie uda mi sie zrealizowac wszystkich, aczkolwiek postaram sie :)
No, już 1 stycznia na powaznie wracam do 1000 kcal :) Ale zwaze sie dopiero 15 stycznia, na razie nie chce sie przerazic :) Mam nadzieje ze bedzie ok i ze wytrzymam :)
Jutro na Sylwku zapewne sie obezre, ale sprobuje sie nie przejmowac :) A, i uznalam ze po diecie nie moze byc tak ze mam kilka dni normalne a potem sie obzeram... Musze sie zdrowo odzywiac i we wszystkich zachowac umiar... Mam nadzieje ze mi sie uda :)
Pozdrawiam Was i zycze wszystkiego dobrego w nowym, mam nadzieje lepszym 2007 roku :D
Mysle, ze świeta nie sluza odchudzaniu weta nie sa do odchudzania ...odchudzac mozna sie przez pozostale dni roku :) pozdrawiam gorąco! :)
wszystkiego naj naj naj na nowy rok, aby postanowienia byly dziecinnie latwe :D a waga jak najmniejsza :D
Stary Rok mija, lecz marzenia zostaja,
niech sie one Tobie wszystkie spełniaja
i z Nowym Rokiem niech los Ci sie odmieni,
o ogrod zycia wnet sie zazieleni!!!
buziaki i usciski:*
http://www.armenianteens.com/blog/up...ear-708144.jpg
HEJ :)
WROCILAM!! OD JUTRA TYSIACZEK :)
No, mam nadzieje ze teraz nareszcie sie uda :) Oby :)
OGLADALAM DZIS TVN24 I TAM PSYCHOLOZKA Z UW POWIEDZIALA ZEBY SOBIE ROZBIJAC CEL NA MALE KROKI. TAK WIEC
DO 15 STYCZNIA :arrow: 65 KG
DO 30 STYCZNIA :arrow: 62 KG
DO 14 LUTEGO :arrow: 60 KG
DO KONCA LUTEGO :arrow: 57-58 KG
UFFFF.... OBY SIE UDALO!!
To ja zaczynam z Toba :) od jutra
Powodzenia :*
3mamy kciuki:D
na penwo sie uda;D
buziol n a udany dzien;*
Buziaczki ... ja ważę się 8-mego :shock: :wink:
Hejka, milego dnia,
ja tez sobie zrobilam takie kroczki, zobaczymy co z tego wyjdzie.
pozdrawiam
NO HEJ :) PIERWSZY DZIEŃ DIETY W 2007 ROKU MYŚLĘ ŻE MOGĘ UZNAĆ ZA UDANY :D
A CO TAM U WAS??
JA NORMALNIE MYSLALAM ZE WYKITUJE NA LEKCJACH :/ TAK MI SIE KIMAC CHCIALO... NO ALE JUZ KONIEC TEGO OKRRROPNEGO DNIA :D POZDRAWIAM WAS GORĄCO!!
Z tym snem to pewnie jeszcze odsypiałaś Sylwestra.
Ja tez dzisiaj jeszcze nie do życia jestem, siędzę sobie przed komputerem, szperam w internecie a w kuchni czeka na mnie góra zmywania, ale mi tak jakoś do niej daleko :wink:
POZDRAWIAM
hej, Twoj watek przypomnial mi o postanowieniach noworocznych
zapomnialam sobie jakies wybrac.. :D
nowy rok juz biegnie jak szalony, dzis juz jest 3ci :?
no to ja zycze ci aby ten dzisiejszy dzien byl lepszy niz wczorajszy:D
HEJ, ALE MAM DZIS HUMOR, JEEZ...
NIE WIEM JESZCZE CZY TO PRAWDA, ALE PODOBNO... NO COZ... CZLOWIEK, ZWANY POWSZECHNIE FACETEM, DO NIEDAWNA DOSYC TAKIM JAKBY MOIM, TAK JAKBY TROSZKE SOBIE ODSKOCZYL W BOK, JESLI WIECIE O CO CHODZI :? CO ZA... ALE STOP, JESZCZE NIC NIE WIEM... O MATKO, A JESZCZE DZISIAJ MAM WOS... :?
NO NIC, MILEGO DNIA :D
Oj, miłego, miłego :roll: :lol: :D
Udanej środy życzę (mimo wszystko :wink:)
Hej Zyraffko :!:
Dawno mnie tu u Ciebie nie bylo. Wchodze a tu takie newsy. Mam nadzieje, ze z tym facetem wszystko to sie wyjasni :arrow: oczywiscie na Twoja korzysc.
Ja wlasnie jestem u mojego Kochanie wiec mam jakas tam kontrole. :wink: Gorzej jak juz wyjade :roll: Mi pozostaje ufac co tez robie- nie mam wyboru.
Pozdrawiam Cie serdecznie, zycze udane srody mimo WOSu
Notta
E tam wos jest bardzo fajny, nigdy sie go nie uczylam, wsytarczylo faceta postraszyc i juz sie mialo 5, biedny bał sie nas :)
pozdrawiam bedszie dobrze
Udanej środy życzę ...a WOSu tez nigdy nie lubilam :d pozdr!:D
A ja WOS lubię, nauczycielka dobrze tłumaczy i w ogóle WOS kojarzy mi się z lekką, przyjemną lekcja :)