-
hej Zyraffa a ja nie mialam ochoty ruszac dupy z lozka.. a ty taki ranny ptaszek.. no prosze prosze.. jak miescisz sie do 1300 to dobrze.. zawsze mniej niz jak jadlas wczesniej.. ja mam tak czasem ze starcza 600 a czasem.. czuje glod.. a raczej dopadaja mnie smaki.. i zjem do 1200 albo i troszku wiecej.. ale nie czesto.. bo szkoda mi tego na co tak ciezko pracowalam.. :) Goraco pozdrawiam.
-
Hmmm... tak sie zastanawiam :) Uznalam ze jutro sie zwaze i jak bedzie dobrze to Wam powiem a jak bedzie zle to nie :twisted:
I potem sie zwaze za tydzien w piatek i wtedy to zaznacze na trackerku :)
-
Cześć Żyrafko!
Pięknie Ci idzie! :D
Ooo, musze zaprotestować, w piątek ważonko, a potem nam powiesz ile było zgoda? :P
Pozdrawiam!
-
A i czy mogłabyś pod tickerkiem dać link do Twojego pamiętniczka? Było by mi łatwiej przeskakiwac :)
-
witam;*
buziak na mily dzien;*
-
Agacishii :arrow: SPRÓBUJĘ :)
A na dzisiaj (17/11/06) plan taki:
ŚNIADANIE: bułka z ziarnami słonecznika z powidłami śliwkowymi bez cukru i serkiem wiejskim + kawa z mlekiem = 325kcal
II ŚNIADANIE: jabłko i Jogurt Jogobella light= 190 kcal
OBIAD: kalafior z ketchupem = 250kcal
KOLACJA: jabłko = 100kcal
RAZEM: 870 kcal
A w planach 30 min biegania
A, no i waga pokazała 64,8... Nie wiem czy to dobrze czy źle, ale zobaczymy 24 listopada, tj za tydzien :)
A, i niestety ostatnio mam jakiegoś takiego dołka... Nie wiem nawet czemu :( No nic...
Pozdrawiam :)
-
Heh. Ja tak nie umiem sobie planować całego dnia i co zjem. POprostu jak głodnieje to zagloądam do lodówki i "co by tu zjesć? xD"
Pozdrwiam:* I nie dołuj się :)
-
nioe daj sie dołkowi:D trzeba cieszyc sie zyciem :D swietnie ci idize choc za mało! sprpbuj wcinac tysiaczek bo to zdrowiej!
-
Dzięki :D
Eh, teraz dołki to normalka, ja juz zaliczyłąm na dietce tyle że ho ho :D
Trzymaj sie niedołkowo!
-
Ja nie lubię swojej wagi :evil:
bu!
A TOBIE GRATULUJĘ 64,8XD
dołkom mówimy stanowcze NIE!
3maj się