-
Pewnie że nie mozna się załamywać, wiekszosć dziewczyn na forum - z moich doświadczeń - jak mówi że zawaliła to znaczy że zjadła około 2000 kcal a to przecież nie jest tragedia. To dzienna dawka kalorii jaką potrzebujemy, więc napewno nie jest źle. Głowa do góry i walczymy dalej :wink:
-
Witaj Sloneczko :P Weekendem sie nie przejmuj, od dzisiaj mozesz zaczac wszystko od nowa i ladnie dietkowac :P tak malo do zrzucenia ci juz zostalo :!:
ile masz tak wogule wzrostu :?:
-
Kaczuszko, mam 173 cm...
A co do diety, to nie wiem co sie dzieje... Dzis tez niedietkowo... Nie wiem czemu tak sie dzieje, cos jest ze mna nie tak... W ogole ostatnio jest mi zle... Moja mama mowi ze moze jestem zmeczona dieta... Byc moze... W szkole tez mi ciezko... I w ogole tak jakos beznadziejnie jest, plakac mi sie chce...
A juz niedlugo Swieta, a ja sie wcale nie ciesze...:(
-
zyrafko :P to ty sie nie masz czym martwic!!Szczupla dziewczyna jestes :!: Zadnej nadwagi :!: nic tylko pozazdroscic :P
-
Zyraffko, ja miałam taki humor wczoraj, a wręcz się przyznam, że ryczałam bo tak było mi źle. Ale dziś jest lepiej. I wierzę, że u Ciebie również jutrzejszy dzień będzie pełen optymizmu.
Pozdrawiam Cie ciepło
Notta
-
Na pewno wszystko jest tak (a nie nie tak :lol: ). Ja też myślę, że może jesteś zmęczona dietą. Może sróbuj zrobić coś nowego? Albo włącz sobie głośną muzę i potańcz :D Mi zawsze pomaga :wink:
-
Jej :shock: :shock: 173 cm i 62 kg, przecież Ty jesteś laska jak jasna cholerka :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Naprawdę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja mam tylko 160 cm i nie uważam się już za grubaska, a Ty przy takim wzroście, to jak modelka jesteś :D
Spokojnej nocki życzę!
http://republika.pl/blog_qg_418782/699509/tr/4851.jpg
-
-
Dziekuje dziewczynki za mile slowa, ale ja nie jestem usatysfakcjonowana...
A tak miedzy Bogiem a prawda to teraz jest 65 kg, ale ja nie mam serca zmienic trickerka...
Plan jest taki: Postaram sie jeszcze cosik zrzucic do Swiat, a odchudzanie zaczne po Nowym Roku i wyznaczam sobie cel do konca stycznia. O. I tyle. Ożesz cholera, ale mam doła.
-
Głowa do góry!
Mam nadzieję, że humorek szybko wróci do poziomu plusowego.
A dietką sie tak bardzo nie przejmuj.. byle do świąt no i aby nie przytyć :lol:
BUZIACZKI