Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli, już bez 5000 kcal na liczniku :lol: :lol: :lol:
Miłego dnia! :P
Wersja do druku
Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli, już bez 5000 kcal na liczniku :lol: :lol: :lol:
Miłego dnia! :P
jak mija dzionek;>?
HEJ :D
No u mnie jak na razie ok, zaraz lece na obiad.
Z ruchu mialam dzis 30 min rowerku i nie wiem czy dam rade wiecej bo musze sie uczyc :?
Niestety.
Dzien jak na razie zaliczony do udanych i oby tak zostalo.
Teraz mam szczera nadzieje ze ten tydzien pojdzie okej, troszke mi sie uda zrzucic do Swiat. Wskocze w piatek na wage i powiem Wam czy bedzie jakis rezultat :)
Pozdrawiam :D
To już ja Ci mogę powiedzieć, że w piątek będziesz mile zaskoczona 8) Dietkujesz super, ruch masz... tylko brać z Ciebie przykład.
Ja muszę się wzorować na Tobie w jeszcze jednej kwestii- wziąć się za naukę. No nic -poodwiedzam reszte wątków i biorę się za esej.
Pozdrówka
Notta
I jak nauka? Bo u mnie to tak jakoś... Opornie strasznie :lol:
Jak to dobrze się już nie uczyć....
powiesiłam parę zdjątek :D
Dziś będzie już dobrze :)
buziak na mily poczatek nowego tygodnia;*
Uff... Az glupio mowic, ale niedziele tez zawalilam... Ogolnie weekend spisany na straty... Co nie znaczy ze nie sprobuje jeszcze zrzucic czegos do Swiat :) Sprobuje, a co...
Chociaz mi troche smutno... Ale staram sie nie zalamywac... W koncu nie sama dieta czlowiek zyje... Prawda?
no jasne ze nie sama dieta czlowiek zyje;p