HEJ
Uznalam, ze mam to gdzies i nie zajmuje sie dieta w Swieta... Stwierdzilam ze dieta zajmuje caly moj wolny czas i nie potrafie myslec o niczym innym, wiec przynajmniej w Swieta odpoczne. Zapewne troche przytyje ale mam nadzieje ze to zrzuce. Wracam do diety po Nowym Roku bo zamierzam tez pofolgowac w Sylwka. Bede sie modlic zebym bardzo nie przytyla. Dla wlasnego samopoczucia nie bede sie na razie wazyc, zwaze sie dopiero gdzies w polowie stycznia. Pozdrawiam Was![]()
Zakładki