-
by być pełną energii
witam
wiecie co, pamietam jak na poczatku października mówiłam sobie "poczatek miesiąca najwyższy czas zacząć odchudzanie" i jest juz listopad a ja na wadze ani rusz w strone mniejszych cyferek, jak juz cos to w ta druga
miałam załozyc swoj pamietnik wczesniej ale nie czuje takiego silnego impulsu i motywacji jak to nie raz bywało. juz chyba nie musze pisac ze to moje kolejne odchudzanie, nawet nie wiem które. postanowiłam ze teraz założe pamietnik i moze to mnie zmotywuje, bo dzisiaj zaczynam a juz mysle co by tu nie zjesc, bo lodówka PEŁNA ( szkoda ze jej nie moge opróżnić).
co do swojej figury mam kilka waznych problemów, np. cellulit, który jest poprostu moja zmorą, moje biodra same w sobie sa szerokie bo taki układ kostny, a jak jest jeszcze na tym tłuszcz to wyobrazcie sobie, kolejnym problemem jest nie duzy biust , boje sie ze bedzie chudną szybciej od innych czesci ciała. mogłabym tak wymieniac i wymieniac, ale przestane bo zabrakłoby miejsca
dzisiaj stanełam na wadze i jest 60 kilogramów wiec nie jest najgorzej bo nie raz zaczynałam odchudzac sie z duzo wieksza iloscia kilogramów ( zdazyła sie nawet ze wazyłam 70 kilogramów, ale to było bardzo dawno temu). chciałabym schudnac 8 kilogramów, wydaje sie nie duzo ale jest bardzo trudne do osiagniecia.
mam nadzieje ze sie uda, choc jeszcze nie mam planu jak sie bede odchudzac
pozdrawiam
-
No to ja się w końcu do kogoś dołączę i będziemy się wspierac nawzajem. Tym bardziej ze mamy podobny cel
Mam tutaj swój skromny pamiętniczek, ale jeszcze u nikogo nie pisałam, bo co ja mogę poradzic
Jedyne co mogę to trzymac mocno kciuki
TAK WIĘC TRZYMAM!!!
Powodzonka życzę...
-
-
Parish a ile Ty masz lat? i czy aby nie przesadzasz...
-
witam
maleszkowa trzymaj trzymaj kciuki i ja trzymam za ciebie. tylko ze u mnie nie jest dobrze wczorajszy dzien to totalna porazka zreszta dzisiejszy tez
nie ma co sie załamywac prawda
jutro tez jest dzien i dobry jak na poczatek, jakos zawsze mi wypada ze poczatek diety mam w sobote to moze w ta saobote tez bedzie dobry poczatek.
zblizaja sie rózne terminy w tym np sylwester na który juz chciałabym schudnac, wiec musze o tym intensywnie myslec i przejsc na diete i zdrowe odzywianie.
pozdrawiam
-
Pewnie! Nigdy nie jest tak, żeby nie mogło być lepiej
Ja np. wszystko zawsze zaczynam od poniedziałku, no i tak poniedziałek za poniedziałkiem, tydzień za tygodniem leci a ja tylko łażę i gadam...
U mnie znowu taki problem:
jak dietuje to nie ćwicze,
jak ćwicze to nie dietuje.
Nie umiem połączyć tych rzeczy, już szlag mnie trafia, taka jestem zła na siebie
Bedę tu zaglądać napewno. POZDRAWIAM
-
No to i ja trzymam kciuki. U mnie podobnie - każdy poniedziałek to zapał który słabnie wraz z upływem dnia. Ćwiczyć nie mogę bo lekarz zabrania tak więc ... same rozumiecie jak tu chudnąć? Ale może tym razem... nie zapeszmy. Pozdrawiam.
-
witam
no dzisiaj nastawienie do diety troche lepsze, mysle ze to własnie ten dzien i dieta zacznie sie na dobre. w sumie łatwo mówic bo jeszcze wieczór nie nadszedł, ale musi sie udac.
zamiezam tez pojezdzic na rowerku stacjonarnym.
dzieki za odwiedziny
koniec obijania sie ZACZYNAMY juz na dobre
pozdrawiam
-
Aga i ja trzymam mooocno kciuki! Do roboty
Najtrudniej zacząć, ale potem to już leci
Wierze w Ciebie 
Ja zaczynałam w czwartek.
Pozdrawiam
-
Ja zaczynam i zaczynam ale teraz tez juz dietkuję a przynajmniej baaaardzo się staram. Pogoda tylko nie sprzyja temu dietkowaniu
. Dziś walczę ze swoim wyglądem i cellulitem
. Pozdrawiam.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki