-
Dobrze athshe,
więc trzymam za Ciebie kciuki, bo wierzę że jestes silna kobietka :)
I jak tu znowu zajrzę to chcę widzieć zadowoloną athshe, która zjadła tylko tyle ile planowała. A jak nie masz co zrobić z jedzonkiem to zaproś rodzinkę i ich dobrze nakarm ;)
Trzymaj się :) Pamiętaj, że nie warto zaprzepaścić tego co osiągnęłaś dla chwilowej zachcianki. Jak będzies zmiała samki to wypij 2 szklanki wody (może być z cytrynką) usiądź chwilę i zastanów się czy naparwde musisz to zjeść. Jeśli po czymś takim nadal będziesz tego chciała...to i tak tego nie rób :wink:
Przeciez chcesz aby waga pokazała kilosek mniej, a nie więcej :?:
Dietkowego popołudnia życzę :)
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/69/.png
-
Athshe ciesze sie ze powrociłas na forum :D
Kazdy po swietach przytył troszke, ja tez... :? ale widze ze masz juz postanowienia na Nowy Rok :)
Ja też jak czytam posty róznych dziewczyn i widze ze zaczynalysmy w tym samym czasi i one schudły po 8-10kg a ja 4 i stoje w miejscu to az mi wstyd...
Trzymam kciuki :D
Buzka
-
A więc wczoraj było zgodnie z planem - jeszcze tylko ryż, ale nie z jabłkami, a gotowany na mleku - poszłam na łatwiznę, żeby Emilka też sobie zjadła coś nowego. I poza planem jeden cukierek czekoladowy z nadzieniem kokosowym :(
Dziś już za mną śniadanko - resztka ryżu - 200g i już się biorę za magisterkę, bo Emilka już spaceruje z opiekunką.
-
Athshe no jeden cukierek został ci wybaczony :D
Tak trzymaj, widze ze sie wzielas za siebie :D Super :D
Powodzenia z pisaniem mgr :D
-
athshe jeden cukierek to nie koniec swiata:)trzymam kciuki pozdrawiam
-
Witaj athshe,
ale dziś się nie daj słodyczom :!: ;) Oki :?:
Widzę że wczorajszy dzionek bardzo ładnie Ci zleciał :D
Oby tak dalej, a kilogramki odejdą na zawsze :D
Buziaki
-
Hej !.
Widze ze nie jestem sama...Nie tylko ja 'uroslam' po Swietylwku. Moj wynik to +3kg:(. Ehhh....Koniec jednak wymowek i pora wziasc sie w garsc i do roboty!. Od 2 dni ciagne tysiaka i taki mam zamair przez najblizszy wekend. Od poneidzialku male urozmaicenie!. Bedzie dobrze!. Wytrwalosci Drogie Kolezanki!.
tusia
-
Hej athshe,
i jak idzie dietkowanie :?:
Pozdrawiam
-
Witam athshe jak tam mija dzien?
-
idzie... powoli, jeszcze nie na tysiącu, ale gdzieś na 1200
Wczoraj na śniadanie jajka z chlebkiem
w miedzy czasie mandarynka
a wieczorem pierogi z kapustą
i to wszystko, ale wyszło około 1200. Zauważyłam, ze jak siedzę i pracuję, to jest dobrze, bo nie yslę o jedzeniu, ale kurcze moja istotka nie daje mi za duzo popracować
Znikam do roboty
miłego dietkowego dnia