-
Hejcia, ale z was dziewuszki romantyczne duszyczki. Fajnie, ja w sumie tez tak mam, ze zawsze i wszedzie ide z moim miskiem. Jakos ani on ani ja nie mozemy sobie wyobrazinc ze gdzies idziemy odddzielnie albo sami. Tzn jak nie ma wyjscia, to tak, nie trzymam go uwiazanego na smyczy i daje mu duzo swobody, tak samo ja tego od niego oczekuje.
Buzka i milego dnia :D
-
66,1 choć waga stoi gdzie powinna... zgłupieję.
Choć w sumie wczoraj za bardzo się nie pilnowałam
A w ogóle to ja powoli robię sie sfrustrowana ... seksualnie.
I co z tego, ze facet wrócił, ja tu prawie posucha ;)
Albo nigdy nie jesteśmy sami, albo on chodzi spac razem z Emilką - w sumie rozumiem, o 6 wstaje do pracy, wraca o 17 a pracuje fizycznie, ale... ech, szkoda gadać
-
hihihihihi moze ci wibrator kupic?????
Ja ostatnio na spacerze z kumplem stwierdziłam ze jestem mega aseksualna i zeby mnie cos ruszyło chyba potrzebowałabym jakiegos wibratora z moca młota pneumatycznego
hahahahahahahahahahahahahaha
popatrzył na mnie jak na wariata i juz nic nie powiedział.Co by mój misiek powiedział gdyby sie dowiedział o mojej oschłosci,oziebłosci itd itd????
Nie,no mze tak zle nie jest...musze chyba sie natawic pozytywnie.Ale jak sie nastawic jak mam dwojke dzieci???Zanim one utłuka sie do snu to ja juz przysypiam:)albo Misiek charczy jak drewno:)
Ach Agulka.Jka juz bedziecie mieszkac razem w nowym m.to bedziecie mieli wiecej czasu i miejsca na przytulanko:)
strzałeczka kochana
-
rolini, a myślisz, ze czemu odliczam dni ;)
-
Ależ ja bystra jestem...... :oops:
szybko zleci:)zreszta ciepło sie juz robi:)mozna plener zaliczyc hihihihihi
-
Jakbym marcina słyszała... Chyba się starzeję, bo mam opory, nie to co kiedyś...
A poza tym na śniegu też fajnie (sprawdziłam ;) )
-
brrrrr
ale zimno w dupsko :wink:
ja to lubie letnie plenery...wyprawa do lasu...hihihihihi,albo jakies jeziorko(byle czyste),albo trzeba szybciej utłuc Emilke do snu i bedzie po kłopocie:)
-
No ładne rozmowy tu się prowadzi :lol: :lol: :lol: o seksie :) hi hi hi :)
A to nie wątek dietetyczny :shock: :D :D :D
Żartuje :)
Ja tez lubię w lecie, a nie w zimie, po resztą nie lubię śniegu
:roll:
-
Hej :D
Ładne rozmowy sie tu toczą ;) ;) ;)
Mnie mój ukochany zabrał kiedyś na skałki, na Jurze - cudnie było, mimo że zima :lol:
Poza tym koniecznie znajdźcie chwilkę dla siebie :D Może waga ruszy :lol:
Powiem Wam, że ja zawsze myślałam że jestem "oziębła" seksualnie. Jak schudłam, to się we mnie jakiś wulkan uwolnił :lol: :lol: :lol:
Wiecie już czemu mąz mnie tak wspiera :wink: :lol: :lol: :lol:
Buziaki i milego weekendu
-
Sara, coś w tym jest, bo mi do wymarzonej wagi jeszcze daleko ale też sporo na minusie i ww końcu zaczynam się sobie podobać i akceptować swoje ciało. Choć w sumie nie mam porównania, może to przez to, ze z tatą Emilki rozstałam sie na samym początku ciaży, a następny dopiero Marcin, czyli pół roku celibatu było....I teraz nadrabiam
Ale w poprzednich związkach taka nie byłam (znaczy taka niewyżyta ;) )
Dziś zostajemy sami do niedzieli (oczywiście z Emilką), ale.... M jutro o 6 do pracy
W niedzielę też wstajemy rano, bo 8.30 pociag do bydgoszczy - musze jechac na konsultacje... wiec na dużo nie liczę.
A moze jak mu pobiegnę teraz jakiś pyszny obiad zrobić... Bo o 19 kończy pracę i za jakąś godzine będzie w domu
A mi się nic nie chce robić - pewnie dlatego, ze sama nie jestem glodna, a dla jednej osoby niezbyt fajnie się gotuje