mistery, jak tam dietkowe boje??
pozdrawiam cieplutko
ehhhh...przez te kilka dni bylo fatalnie, poprostu okropnie
rodzina ciagle mnie namawia do jedzenia a rodzice wciaz mowia "ale ty schudlas" i wiedza,ze mnie to wkurza strasznie, bo ja tak nie uwazam..a poza tym ostatnio mialam kryzys z tym dietowaniem i jadlam po jakies 1400-1600 kcal wiec dol maxymalny
musze sie wziac w garsc,ehhh.....
help!!!
ps. i hula hop tez mi nie wychodzi buu![]()
1400-1600 kcal to maxymalny dół..?
No prosze Cie:P
Ja w dole jadłam 2x tyle
To tez niezła dawka.. laski sie na takiej odchudzaja
No juz!
Głowa do góry
I pomysl ile bys dała wazac tamte 75kg zeby wygladac tak jak teraz..?
3maj sie!
Wszystko jest w naszych głowkach....
Mój wątek: Armida wita wiosnę.
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
Misterus! co Ty! 1500 kcal, zwlaszcza kiedy sie cwiczy, to jest NORMALNA liczba kalorii! Bedziesz chudla wolniej, ale za to "NA ZAWSZE"![]()
![]()
![]()
Patrzylam sobie na Twoj jadlospis....na obiad malo troche, co?....nie jestes glodna wieczorami? Ja bym chyba umarla![]()
![]()
![]()
![]()
Buziaki!
Wracaj do nas!
UDANYCH MIKOŁAJEK:*:*:*:*:*
![]()
Mój wątek: Armida wita wiosnę.
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
dziekuuuuje Kochane!!!te kilka dni mnie podlamalo, bo w weekend to bylo juz niemal obzarstwo,ale na szczescie udalo mi sie troche na rowerku wypocic..wogole to raz w 45 min. spalilam wg mojego licznika na rowerku 1005 kcal! czy to wogole mozliwe???
dopoki bedzie u mnie babcia to o nietuczacym jedzeniu nie ma mowy,ale jakos sie ograniczac zaczelam itd.. za kase od Mikolaja kupie sobie L-Karnityne (dobry pomysl???)
dzis na sniadanko platki z mlekiem i kakao
2sn- surowka z pomidorka, papryki i fety
obiad-krupnik i 4-5 plackow z jablkami (mniam..eh ta babcia)
kolacja-2 krazki ryzowe
NIE PODDAM SIE O NIE!!!![]()
no mistery, a już się zaczęłam martwić o ciebie! najważniejsze że wróciłaś
te weekendy są niebezpieczne. obiecałam sobie, że najbliższy wcześniej porządniej zaplanuję pod kątem dietkowania - inaczej w moim żołądku ląduje o wiele za dużo
z babcią łatwej diety na pewno nie masz i nie dziwię się, że smakołyki kuszą. ciężko pewnie się oprzeć, ale jak ograniczysz troszkę to i tak sukces będzie.
z tym rowerkiem to ci nie odpowiem fachowo, choć nie wydaje mi się to możliwe. no ale może ktoś ma jakąś większą wiedzę w temacie. To samo dotyczy tego specyfiku - jestem kompletnie zielona w tych tematach![]()
nie znikaj , bądź tutaj i u mnie też![]()
Za kase od mikołaja kup sobie coś dla siebie!
No laska!
Przeciez odchudzanie to nie całe życie.. jak zaczniesz wszystko do niego sprowadzać to już nie będzie miejsca na przyjemnośći (niejedzeniowe) i wszystko będzie Ci się kojarzyc z dietą.
Nie wiem..idz do fryzjera, kup lakier do paznokci, balsam, olejek do kąpieli, peeling, bluzke, plyte, kolczyki, książke, idz na solare nawet jesli nie chodzisz.. nie wiem w sumie jaka kasą dysponujesz xD
HEHE![]()
3maj się!
Ah te mikołajkowe słłodycze i chorobowe lenistwo..![]()
NIE PODDAJEMY SIE!!!![]()
Mój wątek: Armida wita wiosnę.
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
heh, i znow wracam z mina nietega na ta stronke...cos mi ostatnio nie wychodzi..to okrutne,ale ciesze sie,ze dziadkowie sobie jada we wtorek, bo moze zdolam wrocic do zdorwego jedzenia...kupilam sobie ta L-karnityne- chudziutka kobitka w aptece powiedziala,ze tez ja stosowala,hmmm- bo wiedzialam,ze jesli jej nie kupie to bede sobie wyrzucac potem to, a reszte kasy przeznacze na prezenty na Boze Narodzenie. [ ps. co byscie kupily swoijemu chlopakowui? plyty juz mu kupowalam, bryloczki i jakies tam dlugopisy fajne tez, wiec czekam na inne propozycje, no i zeby mnie stac bylo ;p czyli do 40-50 zl
]
czyli jak juz rzeklam na lono zdrowego odzywiania wrcam od wtorku, ale wczesniej tez postaram sie jakos trzymac, choc znow w weekend bylo porazkowo...
chyba tez, tak jak Foch bede sobie jakies plany na weekend robila,zeby mnie to nie dobijalo tak z tym jedzeniem...
trzymajcie sie zdrowo i cieplutko, do odczytania!!!![]()
aha, i waga mi sie komletnie rozregulowalabuuu, i teraz nie wiem, czy waze te 3 kg wiecej, czy ona zle wazy, poza tym jak wchodze 3 razxy pod rzad na nia to mam 3 inne wyniki, ehh...ale i tak mam wrazenie,ze po tych obzarstwach moglam przytyc, wiec postaram sie jakos wziac w garsc...
Zakładki