-
Witajcie słonecznie :D :D :D
http://img405.imageshack.us/img405/3...fika6662sp.gif
Widzę, że słodka dyskusja trwa ;) miło pomarzyć o słodyczach ;)
Ja wczoraj zjadłam "nieprzepisowo" garść migdałów po kolacji :roll: No cóż , PMS szaleje ;)
Ale już sie wzięlam w garść i jestem grzeczna. Najgorsze że czuje jak mi sie z brzucha robi balon :roll: Wiem, że to nie taki balon jak kiedyś, ale jednak ;) A jutro idziemy na ślub (mam wolne w pracy :D ). Sukienkę kupiłam przez internet :D Wczoraj przyszła :D Myślałam że będzie skromniej wygladała, ale i tak mi sie podoba. A Wy co myślicie :?: :
http://katalog.maxx.pl/sukienki-2006/alex-brown.jpg
Nie mam niestety tak szczupłych nóg jak ta pani :roll: Ale co tam ;) Mąz mówi że wygladam super :D :D :D To najważniejsze :D
To będzie ślub cywilny i po nim przyjęcie :) Ciekawe jak sobie poradzę z jedzonkiem. Bo oczywiście zamierzam coś zjeść, byle z umiarem. Mam nadzieje że dadzą jakąs rybkę, albo chude mięsko i do tego surówki :D I tyle :D Moze bakalie jakies :roll:
Ja ostatnio po prostu sie zakochalam w bakaliach :roll: Mówie Wam, gorzej niż słodycze ;)
Jak sie zacznie chrupać to koniec, trzeba dojść do końca paczki ;) Tzn. nie trzeba ale trudno przestać ;) ;) ;) Ale walcze z tym :D
Myszko miłego dzionka :***
Marti przepraszam, ze wczoraj już nie zdążyłam do Ciebie zajrzeć, ale szefowa przyjechała i mialam duużo pracy :roll: Ale dziś na pewno wpadnę :D
A co do fotki, to chyba mówimy o innych zdjęciach, bo ja tam nie widziałam żadnego wielkiego tyłka i nóg luch :wink: :roll:
Kochana Mrati, wiecej wiary w siebie :D Naprawde śliczna z Ciebie kobietka i do tego jaka dzielna :D
No i czekam na fotke uśmiechnietej Marti :D :D :D
kuneka wzajemnie :D Widzę że truskawe wklepiłaś :D Mja przygoda w tym roku z truskawkami to 200g miseczka i tyle... Jakos mnie już nie ciągnie :) Mąż był ostatnio w ciężkim szoku w markecie, kiedy nawet sie przy truskawkach nie zatrzymałam :shock: :lol:
Ale oznajmnił mi wczoraj że ma nadzieje że Mu zrobię pierożki z truskawkami i bitą śmietaną (bita śmietana już w lodóce ;) ). No i przecież nie moge odmówić :D Bo ja robię pyszne pierożki :D :D :D ;) ;) ;)
mustikka nie dziwie sie że nie doczytałaś - faktycznie dyskusja jest obszerna :lol: :lol: :lol: Ja też unikam słodyczy ;)
Z ruchem to jest tak, że powinno sie robić to co sie lubi, bo inaczej zaczynasz nienaweidzić aktywność i tylko sie zniechęcasz :D A przecież rower i pływanie świetnie wpływają na figurę, nie mówiąc o przyjemności płynącej z tańca :D :D :D
A gdzie sie wybierasz na jeziora :?:
sobolciu miłego dnia , co u Ciebie :?:
misiu bardzo dziękuje :* Na pewno zajrzę :D :D :D
Syciu bardzo fajny pomysł :D Ja podobnie planuje z ciastem, które uwielbiam. Żeby w niedziele na podwieczorek był kawałek ciasta :D Ale to dopiero jak skończe sie odchudzać :D
A jak szukanie mieszkania :?:
Fajnie że masz takie dobre układy z siostrą :) Ja z moją miałam straszne relacje jak mieszkałyśmy z siostrą i mężem :D A teraz na odległość sie kochamy ;) ;) ;)
PszczólaGienia Dzieki :D milo mi ze wpadłaś :D zajrze do Ciebie również :D
rolini taki detoks jest trudny, ale czasem potrzebny ;) Najlepiej nie jeść nic jeśli wiadomo że jak tylko zaczniesz to nie skończysz póki sie nie skończy ;) Także trzymaj sie dzielnie u teściowej i nie tykaj ciacha, a bedziesz z siebie dumna. Za jakis czas, bez przeszkód bedziesz odmawiać :D A jak dietka :?:
Pozdrawiam Was cieplutko i lecę Was poodwiedzać :***
-
o jaaa...
Piękna sukienka.
Wkleisz swoje zdjęcie w niej!?!??:>
Wklej,będzie dla mnie dodatkową motywacją!!!!
Oh,marzę,bym i ja mogła kiedyś coś podobnego założyć.
Saruś, no ja siostrą jakoś MUSZĘ sie dogadywać,z resztą to juz kwestia przyzwyczajenia,za to z moimi braćmi mam teraz JAKOTAKI kontakt,a wcześniej była tragedia.
Fajnie,ze idziesz na wesele,mam nadzieję,ze sie zrelaksujesz i nie daj sie za bardzo jedzeniu,bo masz tak śliczną figurkę,ze aż żal ją psuć jakimiś zbędnymi kilogramami.
A poza tym powiedz,żeby Mąż Cie pilnował,to na pewno nie zjesz ponad normę;)
Buziaki:-)
ps. a mieszkania jak nie mieliśmy,tak nie mamy. Mamy jednak nadzieję,ze coś fajnego się znajdzie....
-
kochanie a z czego chcesz sie odchudzać ?? przecież jesteś szczypioreczek !!
teraz pora na rzeżbienie ciałka a nie odchudzanie ........................... !!!!
a co do sukienki .................ZAJEFANA , STRASZNIE MI SIE PODOBA ....UWIELBIAM TAKIE CIUSZKI :lol: :lol: :lol: :lol:
JA NIE STETY NIE MOGę NOSIć RZECZY NA RAMIąCZKACH BO MAM BLIZNE NA RAMIENIU ..........DLA TEGO WYBIERAM Z REKAWKAMI !!
ALE I TAK BARDZO MI SIE PODOBA !!!
TYLKO NIE ZAPOMNIJ WKLEIC ZDJęć , JAK W NIEJ WYGLADAłAś !!
-
SARA!!!!!!!!!!!!!!!!
Sukienka jest zajefajna.Piekna!!!
Nie pisze tu zeby ci słodzić.Tylko mysle tak na prawde.Sliczniutka.Na pewno bedziesz w niej wygladac czadowo.Musisz jakies podobne buciki sobie fundnąć bo ładnie do tego pasują.
A wiesz...powiem ci szczerze ze trzeba miec duzo odwagi zeby cos takiego włazyc.Ja to chyba nawet jak 40 kg schudne to w moim mozgu bedzie zakodowane ze jestem spasła :cry:
Mam nadzieje ze przeslesz nam fotkę jak w tej sukienusi wyglądasz?????Bardzo jestem ciekawa:)
ps.Własnie sie,,opalam''.Posmarowałam sie DOVE summer glowe(czy jakos tak)i smierdze jak zjełczałe masło :x
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA HAHAHAHAHA
buziak
-
No co Ty kotek nie przepraszaj, że do mnei nie zaglądnęłaś, wiem jak jest czasu czasem brak. Mnie teraz na forum aż nadto ;), ale czasem jak mam full pracy i załatwień to tydzien mnie nie ma ;).
Sukienka boooska :D, jacie kręce, ja nigdy takiej nie założe bo moje nogi nie dość , że tłuściutkie to jeszcze krzywe... powaga ;)... Ta Pani wcale nie ma zgrabnych nóg, ona ma chude nogi! Założę się, że Twoje o niebo lepsze i mówię to szczerze i bez słodzenia!
Ja za 3 tyg. też idę na ślub i jestem świadkiem, nie bardzo mi wypada w czerni - którą kocham ;)... ehhh pocieszam się że jeszcze czas ;).
Miłego dzionka :)
-
cześć
u mnie dobrze, kończe prace pomału, juz mi sie nic nie chce, za gorąco mi :) dzięki ze wpadasz do mnie :) powiem ci szczerze , że to bardzo mi to pomaga:) wogole czasem spoglądam na zdjecia twoje i sobie mysle , ze ja tez wkońcu założe coś w takim rozmiarze jak ty :)
sukienka ładna :) :) odważna :) ale bardzo mi sie podoba, :) przydałaby mi się , kupiłam ostatnio na wesele sukienke ale z satyny, a jak wiadomo satyna na upał to masakra, wiec porażka ta suknia :( musze kupic inną ...
no to udanej zabawy życzę :)
pozdrawiam, papa
-
sobolciamasz reht.Satyna na upał odpada.
Kiedys moja kumpela powiedziała mi ze na takie upały idealna jest posciel z satyny...i ja głupia sie skusiiłam i ja kupiłam....a w nocy pływałam.Najpierw myslałam ze moze ta moja kołdra jest za gruba,wiec wsadziłam do srodka koc...i to samo.Ten materiał chyba wogóle nie przepuszcza powietrza.....teraz lezy w szafie i gnije....poczekam az bedzie zima.Moze wtedy sie sprawdzi.
-
To znowu ja z popołudniowymi pozdrowieniami :D
Powiem Wam szczerze ze zaskoczyłyście mnie z tą "odważnością" sukienki :shock: :shock: :shock: :roll: :roll: :roll: Mnie sie wydawała dosyc skromna i prosta, ale czy odważna... No teraz to będę miala do myślenia, czy aby w niej iść :wink: Ale nie mam wyjścia :roll: ;) W końcu to już jutro ;)
Butki mam mniej "odważne" ;) Tzn. niż ta Pani. Nie mogłam nic ciekawego w sklepie znaleźć wiec ide w zwykłych takich :roll: Pokaże Wam zdjęcie , pewnie w poniedziałek.
No i te moje nogi, zdecydownie nie należą do szczupłych - wprost przeciwnie :roll: Zwłaszcza łydki, są duże - umięśnione i nie potrafię tego zminić :evil: :evil: :evil:
Ale wiecie co... nie będę się tym przejmować za bardzo bo zwariuje ;)
No trudno , bede wyglądac jak przez okno i tyle ;) :lol: Zresztą i tak wszyscy będa patrzeć na panne młoda , nie na mnie. A ja zamierzam sie męzowi podobać :D :D :D
No to tyle wynurzeń co do sukienki i bardzo Wam dziekuje za opinie :***
syciu a Twoja siostra starsza czy młodsza :?: Czym sie zajmuje na codzień :?:
No i czy sie odchudza też ;) :?:
Mąż już dostał wskazówki że ma mnie pilnować. Wyobrażam już sobie jak sięgam po ciasto, a on mnie bije po łapkach i zabrania , a wszyscy myśla, że jest tyranem :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :shock: :shock: :shock: :wink: :wink: :wink:
Nie będzie wesela , tylko przyjęcie. Myślę że pod wieczór będziemy już w domku :)
Oni biorą tylko cywilny i potem przyjęcie. Oczywiście zdam relacje jak było :D :D :D
Cieszę sie ze myślisz optymistycznie :D Na pewno znajdziecie wymarzone mieszkanko i będzie Wam tak dobrze :D :D :D
kunek
"szczypioreczek" :?: :shock: :shock: :shock: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: szalona kobietka z Ciebie ;) ;) ;) Chyba musze wkleic wiecej zdjec, to moze zobaczysz ze żaden ze mnie szczyiorek ;) A poza tym ogladalam Twoje fotki i też uwazam że jestes szczuplutka, wiec jestesmy dwa odchudzające sie szczypiorki :D :D :D
Ja tez mam bliznę, tyle że z boku koło kolana na lewej nodze (pies mni eugryzł ) , ale juz sie przyzwyczaiłam i jakos żyje z tym i tez bedzie widac w tej sukience :D
rolini ja tez wciąz myślę ,że jeszcze dużo na mnie tłuszczu, to chyba tak po prostu jest. Zwłaszcza że ja cale życie byłam gruba :roll: :oops: Daj znac jak efekty z tego Dove. Bo ja mam z Soraya "Słoneczna Pielęgnacja" czy jakos tak i sie tym smaruje zeby nie być bardzo blada w tej kiecce. Bo na opalanie nie mam czasu, a do solarium w końcu sie nie wybrałam :roll: Efekt nawet jest, choć wciąz jestem dość blada :x No ale cóż, taka moja uroda ;) ;)
marti kochana, dzieki za wyrozumiałość :***
Co do moich nóg, to też sa krzywe, no ale musze sie z tym pogodzić ;)
Juz umieram z ciekawości jaką kreacje założysz i jak pieknie bedziesz wyglądać :D
mam nadzieje na fotki :)
sobolciu cieszę sie jeśli jakoś mogę Cie wesprzeć. Na pewno uda Ci sie osiągnąć cel, bo widzę że uparta z Ciebie osóbka i dasz z siebie wszystko :D
Dzieki za życzenia udanej zabawy :D Zobaczymy jak to bedzie :D Bo ja nie znam za bardzo panny młodej i nawet jej nie lubie za bardzo :roll: :roll:
Ale pan młody to przyjaciel mojego Mężula to trzeba sie ładnie uśmiechac i życzyć tylko szczęscia :D :lol:
Chyba już mnie dziś nie będzie, wiec życze Wam miłego piąteczku i weekendu :D
Najprawdopodobniej bede w sobote w pracy, wiec sie odezwe :D :D :D
Buziaki i do "odczytania"
-
Hej , to jeszcze ja. Minęłam sie z Tobą rolini postami :lol:
Wiesz, ja też mam pościel z satyny i własnie w upały znajduje zastosowanie, tylko że my śpimy pod pustą poszwą (choć jak była kołdra w środku to tez ok). U mnie sie sprawdza, bo jest chłodna. Moze są jakies typy satyny i od tego to zależy :roll: Sama nie wiem :roll:
Pozdrawiam
-
hej słonko :)
ojj ale dyskusja :)
sukieneczka fajowa, wcale nie jest odważna. Tzn. jest ok, tylko pewnie nam sie wydaje odważna, bo nie możemy w takich wyskoczyc, bo bysmy wygladaly jak hipcie :roll: :?
ale wole zobaczyc Twoje zdjatko, a nie tej niezgrabnej i wychudzonej pani :lol:
co do satyny.. wiecie co? ja mam koszulki z satyny, beznadzieja. Nie cierpie satyny. :roll: