-
Hej :)
Zjadłam sobie te 3 kabanosy zz dzika :D PYCHA :) I takie chude :D
Bo ostatnio jak sobie kabanosy kupiłam to były okropnie tłuste, tak że nie mogłam dojeść :? A te polecam :)
a Wy polecacie jakies dania z mięska :?: Bo musze ułożyć jadłospisik na kolejny tydzień , no i każdego dnia musi się coś znaleźć z mięska lub rybki ;)
Więc jak macie jakies patenty to bardzo chętnie posłucham :D
W ogóle jak macie jakieś pomysły co do menu wrzucić zwłaszcza takiego jak moje. Czyli nie łącze produktów, odpowiednio kaloryczne, coś z warzyw, z owoców/baklii, mięsko / ryba l, mlecznego ub podwieczorki.
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki :D
Pozdrawiam popołudniowo
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/66/.png
-
Witajcie !!!
U mnie dzisiaj ok dietkowo - chociaż gorzej z ćwiczeniami. W tym tygodniu nie mam możliwości w ogóle pójść na siłownię ale ćwiczę w domku :D Co do menu to ja osobiście nie wyobrażam sobie dnia bez ciepłej zupki :!: :!: :!: Oczywiście nie musi być zabielana ani ciężka ważne żeby była ciepła i pożywna :!: :!: :!: :D Ale to jest oczywiście kwestia gustu i w dużej mierze przyzwyczajenia :D
Pogoda mnie szczerze dobija :evil: Jest mokro z nieba pada i jestem jakaś osowiała i ciągle niewyspana...
Ostatnio urozmaicam sobie wieczory planując już wakacyjny wyjazd i szukając domku na mazurach - im dłużej oglądam tym bardziej chce lata i ciepełka :!: :!: :!:
Pozdrawiam
-
KAMELEON - milo slyszec, ze Twoje dietkowanie idzie bezproblemowo :). Ciepla zupka to jest tez to co lubie - jem ja conajmniej co 2 dzien. A co do wakacji, to jeszcze sporo czasu zanim znow bedzie cieplutko :roll:... Ale oczywiscie na szukanie lokum na wyjazd urlopowy to juz pora :wink:. Ja ta sprawe zalatwilam juz prawie miesiac temu i przez tydzien bede wylegiwala sie w Miedzywodziu - juz sie na ten wyjazd ciesze :D, bo w przeciwienstwie do poprzednich wakacji opalanie sie w skapym stroju bedzie sama przyjemnoscia :wink:.
SARO - skoro mimo wszystko uwarzasz, ze dietka 1000 kcal i Twoj wysilek fizyczny sa Ok, to juz nie dyskutuje :wink:. A co do przepisow, na nielaczenie produktow, to moze poszperaj w internecie, na pewno jest tego sporo.
Wczoraj niestety znow polasuchowalam - plan jedzeniowy byl, ale poza tym wpadlo sporo slodkosci :roll:... Az wstyd mi teraz :oops:! Ale jak taki lasuch jestem, to trudno, trzeba teraz sie wstydzic :evil:. Dzis juz bede grzeczna :?... OBIECUJE !
-
witam!
dziekuje za slowa otuchy, dzis rzeczywiscie humor juz mi sie poprawil i zapal do utraty kiloskow powrocil :D
znikam do ksiazek, a Wy dziewczyny trzymajcie sie cieplutko ;)
papa
-
Witajcie prawie wieczornie,
dziś nie mogłam wcześniej zajrzeć na forum :( Ale już jestem ;)
Jutro wielki dzień (mam nadzieje że nie "wielki" pod wzglądem wagi ;) ).
Czuje że stoi w miejscu i staram sie na to przygotować, ale mam wrazenie że na to nie da się przygotować. Tyle starań i waga nie spada i to może łamać. Ale kurcze sie nie poddam :!:
Przecież idę w dobrą stronę :!:
Dzień dziesiejszy jak najbardziej ok. Tzn. dietkowo-wzorowo. Moje menu:
:arrow: kanapka z pasztetem sojowym i druga z wędlinką i serem i pomidorem
:arrow: ACTIVIA
:arrow: zupka grzybowa
:arrow: sałatka z tuńczyka
:arrow: mieszanka warzywna (tzn. groszek zielony, kukurydza i marchewka)
No ale jeszcze przede mna ćwiczenia no i to jutrzejsze ważenie.
Jeśli mozecie trzymajcie kciuki, żeby chociaż waga nie poszła w górę ;)
Pozdrawiam
-
Witajcie !!!
A więc Saro jednak zupka :lol: :lol: :lol: U mnie dzisiaj ok ditkowo chodziaż nie obyło się oczywiście bez słodkiego :D Już się do tego przyzwyczaiłam i staram się tylko zmieścić w kaloriach...Weekend czeka mnie bardzo ciężki dietetycznie:
- jutro parapetówka u znajomych :!: :D
- niedziela włoski obiad u szwagierki /albo pasta albo lazania mniam/
O ile na parapetówce skupię się na płynach :lol: o tyle włoskiego żarcia sobie nie daruje :!: :!: :!:
A dzisiaj:
- jogurt aksamitny danone
- zupka ogórkowa 250 ml
- serek wiejski
- pomarańcza, banan
- crunchy /147 kcal/
- warzywa na patelnie z 100 g szynki drobiowej w paseczki
Warzywa na patelnie to mój nałóg - jakże zdrowy :lol:
-
Udalo sie :D! Dzis i ja nie mam powodow do marudzenia :!:
Widze, ze i u Was dzien jak najbardziej udany :lol:.
SARO - mocno trzymam kciuki za Twoje wazenie :twisted:!
KAMELEON - baw sie dobrze w weekend - male szalenstwa pozwola Ci nabrac nowej mocy do dietkowania od przyszlego tygodnia :D!
GEISHAGIRL - powodzenia w dalszych zmaganiach z nadwaga :D!
-
Czesc dziewczynki :!: :D
saro!!Rozpisałam sie w moim temaciku o tym co chciałam ci powiedziec:)Dzieki ze zajzałas i ze mnie ratujesz :D
Czuje sie jak topielec świeżo wyciągnięta z wody(ale uratowana).
hmmmm
chyba wiecie o co mi chodzi,bo ja znowu mam problemy zwysłowieniem sie :lol:
buziaki
-
witam saro:)
jak tam dietka i samopoczucie???i jak tam waga dzis:) bo moj dzien pod tym wzgledem dzis byl ''wielki'':)a twoj tez napewno bedzie a jesli nie to trzeba dietkowac dalej:)pozdrawiam
-
U mnie dzis zajety dzien, wiec dopiero teraz zagladam, ale tez dietkowo dobrze, wiec nie narzekam :wink:. Od dzis zaczelam chodzic na kurs jezyka angielskiego ( :arrow: moje noworoczne postanowienie), wiec weekendy bede miala jeszcze bardziej zajete - lekcje mam w soboty od 16-tej do 18-tej i w niedziele od 12-tej do 14-tej. Ale w sumie sie ciesze, bo bardzo bym chciala dobrze poznac ten jezyk :D.
A ja zaraz pedze na imprezke - pochlone nieco kalorii z alkoholu :wink: i pewnie skubne male co nieco 8)...