-
SARO - dziekuje za mile slowa zokazji moich urodzin :). A tak apropo Twojego braku spadku wagi, to calkiem mozliwe, ze to miesnie, ktorych masz coraz wiecej sprawiaja, ze waga stoi (a nawet czasem paradoksalnie rosnie...) - jak wiadomo osoba bardziej umiesniona (choc szczupla) bedzie ciezsza od innej o podobnej sylwetce, ale bez miesni. A mierzysz ubywajace Ci centymetry? Bo nawet jak waga nie spada cm moze ubywac :!:
U mnie dzis dzien dietkowo pod kontrola, wieczorem ide na basen :D.
-
Saro ile wazysz?Pochwal sie moze juz 65?
-
Witajcie dziś popołudniowo :D
U mnie dziś dietkowanie wporządku. Co do wagi, to pokazała 66,3 czyli mniej 400 gram :D
Mam nadzieje, że waga ruszy w dół w końcu :D
Dziś mam straszny dzień w pracy, prawie cały dzień fakturowałam :x
Już mam dość druczków :evil: A jeszcze mnie czeka to jutro i w przyszłym tygodniu :x
No ale się pocieszam, że dzięki temu czas szybciej leci :)
Biedroneczko dzięki za słowa otuchy. Naprawde pomogły :D
Co do centymetrów, to faktycznie jest ich mniej (średnio po 2cm w każdym miejscu), mimo że mąż mi tłumaczy że to właśnie cm i ubrania pokazują czy jest dobrze ;) A waga powinna być mniejszym wyznacznikiem :)
Łatwo mówić ....
Pozdrawiam
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/66/.png
-
Saro i twój mąż ma racje do do tych cm i wagi :D :D
-
Saro niedługo bedzie 100 strona...
:)
-
Ciesze sie Saro, ze moglam podniesc Cie na duchu :wink:. Ale widze, ze waga znow spada :D! To super :!: A co do tych ubywajach cm, to przeciez na tym nam najbardziej zalezy :wink: .
U mnie dzis z dietkowaniem dobrze. To rozumiem Saro, ze postanowilas wazyc sie codziennie? Moze i ja tez bede tak robila - albo tak co 2. dzien :roll:...
-
Saro..juz Ci to pisalam...ale jescze raz napisze...masz kochanego meza..tak Cie wspiera..najwazniejsze sa centymetry ...
dzis wlasnie przymierzałam spodnie z wakacji...mialam taka sama wage co teraz ale az tak opiete to one nie były...:(...no coz...(byłam na basenie i dzis cwiczyłam chyba 15 minut..troszke iwecej niz ostatnio..:))
Biedronko lepiej co drugi dzien sie waz...bo dostaniesz kota ;p...:)..ja go juz mam..hehe
-
centymetry spadają, a to chyba dla nas najważniejsze. Trzymaj sie cieplutko
-
Masz racje Osmiorniczko - co 2. dzien wystarczy :lol:.
No i co by nie bylo obiecuje sumiennie co 2. dzien podawac tu swoja wage :roll:. A moze bywac roznie :wink:.
Tak wiec dzis bylo 65,0 kg :? Straznika nie zmieniam - zbliza sie @ :wink:...
A dzisaj moje menu wyglada nastepujaco:
07:30 :arrow: platki zbozowe (100 g) + mleko
10:30 :arrow: banan
11:30 :arrow: zupa jarzynowa
14:00 :arrow: 2 kanapki z ciemnego pieczywa + margaryna + sereek topiony light + chuda wedlina, pomidor
17:00 :arrow: jogurt owocowy light z ziarnami zboz (250 g)
18:30 :arrow: ziemniaki, kotlety sojowe, salatkan ze sloika z ogorkow i czegos tam jeszcze :wink:
Pozdrawiam :).
-
Jak tam dzis dietka?
Fajnie, że centymetry spadają:) to ważniejsze niż spadek wagi :) Bo miło zmieścic się w mniejsze ciuszki :)