Wątek: Moj cel Sylwester

nikt mnie nie odwiedza czuje sie triche osamotniona. ale mam nowa motywacje. od dzis dieta south beach. Kiedys bylam na niej ale krotko ale dala bardzo dobre efekty. wiec dzis pierwszy dzien. Na sniadanko zjadlam dwa sadzone jajka z polowka pomidora a na drugie sniadanko twarozek z sera light z plasterkiem specjalu z indyka i rzodkiewka. a obiad planuje zjesc pieczona w foli piers kurczaka z brokułami a na kolacje sałatke moze z tunczykiem ale jeszcze nie wiem.

Mam nadzieje ze znajdzie sie choc jedna osoba ktora bedzie mnie wspierac. a jak nie to i tak sie zapre i upre i osiagne swoj cel
Buziaki

Hej, zycze powodzenia, na pewno Ci sie uda Trzymam kciuki, dasz radę
Zapraszam do mnie: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67701
pozdrawiam

podsumowniae pierwszego dnia:
sniadanie 2 jajka sadzone + pol pomidora
II sniadanie twarozek z rozdkiewka i plasterkiem specjalu z indyka
obiad 1/2 piersi z kuczaka pieczona w foli + brokuly
kolacja: pyszna salatka z odrobiny tunczyka plasterka zoltego sera papryki rzodkiewek ogorka konserwowego z odrobina sosu whiskey.

mialam juz chwile zalamania ale zacisnelam zeby i dalej brne. teraz juz napewno sie nie dam. Jutro juz napewno bedzie lepiej bo teraz coraz mnie czuje glod

No i pięknie! A ja zaczynam jednak od jutra... (Jak ja nie lubię tego "od jutra"). Ja też na początku nie czułam głodu (byłam na SB jakieś 2 lata letmu, ale padłam po 4 dniach). Z ciebie widząc po podanych tu liczbach na prawde niezła laska

Brawo! Pieknie zaczyna sie twoja dieta! Oby tak dalej!

oj dziewczyny nie zapeszajcie atak na serio to bardzo dzikeuje za wsaprcie pomaga bardzo. Juz mam 1,5 dnia za soba i dobrze w miare sie czuje rano fatalnie.
Jednak chyba jutro rano sie zwaze zbeym wazyla mniej choc 300 g to mnie zmobilizuje do dalszej walki.

A czy SB wogole jets skuteczna?chudnie sie naprawde ok 5 kilo? prosze pwoiedzcie ze tak

No i podsumowanie dzisiejszego dnia

sniadanie: 2 jajka sadzone +plasterek specjału + pol pomidora
II sniadanie twarozek z rzodkiweka (nie pamietam czy wkroilam special :P)
obiadek: zawijasek z inyka + brokuly+ 100 ml kefiru 0%
kolacja: salatka: plasterek zoltego sera light + plasterek specjalu+ troszke papryki+ ogorek konserowowy

dzis wypilam rano taka goraca czekolade z automatu bo bylo mi strasznie zimno ale ona nie jest chyba tuczaca bo strasznie rozpuszczona. zreszta dieta south beach dopuszcza chyba do 70 kcal slodycze dziennie.
Mama mi dzis chciala orzeczy kupic, wle powiedzialam twardo nie bo wiem ze na jednym by sie nie skonczylo.

Kupilam sobie dzis herbatke Slim figura i jakos nie jestem po niej glodna. Bede pic a od jutra tez blonnik przed kazdym posilkiem.

No i dzis na silowni bylam. I w srode tez skocze moze zobaczymy jak z czasem bede stac.
Narazie mam dobre nastawineie do diety teraz czuje sie bardzo ok choc rano czulam sie fatalnie. WYTRWAM WYTRWAM WYTRWAM z Wasza pomoca.

Squalo to co od jutra razem

Majandra dzięki za ciepłe słowa

Pozdrawiam dziewuszki

No najważniejsze jest to dobre nastawienie! A poza tym ślicznie dziś było.
Z tego co czytałam to na prawdę można te 5-6 kg schudnąć.
Kolorowych snów i do jutra!

Znowu sie fatalnie czuje pisze zeby sie wyzalic. Hm to chyba po tych jajkach. Jutro zjem sobie twarozek rano. No nic chwilke jeszcze posiedze i zabieram sie za nauke frnacuskiego.
Na sniadanie zjadlam dzis 2 jajka usmazone na pieczarkach i 2 plasterkach pomidora. Calkiem dobre bylo tylko teraz jakos mi tak dziwnie. Chyba moj organizm domaga sie weglowodanow.
No i nie wytrzymalam zwazylam sie dzisiaj waze 61.3-61,4 (ale wczoraj baaardzo duzo wody wypilam i ciagle siusiam ) w sumie przez dwa dni zjechalo mi jakies 600-700 g to chyba calkiem sporo, wychodzi ok 2 kg typodniowo czyli akurat tyle ile chce osiagnac a mam nadzieje, ze sie rozkreci to jeszcze troche. Postrama is eteraz nie wazyc ale zobaczymy ile wytzrymam.

A jak Twoje pierwsze SBowe sniadanko Squalo.

Hej Tutaj mnie jeszcze nie bylo. Widze ze masz upadki i wzloty.. ze twoj choopek nie wytrzymuje marudzenia... ty szukasz wszystkich mozliwosci zeby tylko na sile.. szybko stracic kiloski.. tak sie po prostu nie da.. Niestety ;( no chyba ze glodowka .. jakies dwa dni.. ale nie polecam.. bo potem to jak napad na lodowke zrobisz to 3 dni w lodowie siedziec bedziesz .. Z GLODU oczywiscie... Osobiscie polecam diete 1000 kcal. Musisz duuuzo liczyc i sie kontrolowac ale dziala. Naprawde dziala. A przy twoim czestym wysilku fizycznym szybko osiagniesz upragniony cel.. Serio.. no i nie bedziesz taka glodna.. aha.. i duuuuuzo naprawde duuuuzo pij. Obojetnie czego.. Mineralnej... herbaty.. ja pije litrami nie czujesz wtedy tak bardzo glodu.. Trzymam kciuki. Pozdrawiam Cieplutko.. i powodzenia zycze. Milego wtorku.