-
czesc :)
znowu zapowiada się piękny słoneczny dzien , achh jak miło :)
wczoraj dieta wg planu , w pisaniu pracy I rozdzial skończony :)
plan na dzis:
sniadanie : jajecznica 230 kcal
obiad: miesko gotowane +surówka 250 kcal
podwieczorek: maslanka 200 kcal
kolacja : waza z dżemem,
i pewnie jabłko przegryze, i mam zamiar napisac drugi rozdział , dobrze ze ta praca ma byc w miare krótka, bo tylko 40 stron, moze dam rade :)
pozdrawiam, papa
-
-
I jak Ci wczoraj poszło?
Pozdrawiam serdecznie :)
-
cześć :)
wczoraj kiepsko mi poszło , napisałam częśc II rozdziału i juz nie mialam siły , i akurat kolezanka zadzwonila i wybrałam sie na piwko , zeby sie wyluzować , no i sie wyluzowałam,:) ale dzis mam wiecej do pisania, a jutro jade do warszawy wec nic nie napisze, no trudno, oddam tylko to co mam, a weekend spędze znowu przy komputerze ...
jedzeniowo dobrze, oprócz tych dwóch piw , :oops:
plan na dziś :
sniadanie: omlet 200 kcal
obiad: ryba z warzywami mrożonymi 250 kcal
podwieczorek : serek wiejski 170 kcal
kolacja;waza z wędliną 250 kcal
no i akurat bedzie dobrze:)
pozdrawiam, pa
-
Cześć, jak leci? Udało się wczoraj jedzonkowo i nie tylko?
W dzień kobiet pozdrawia bardzo uśmiechnięta anczoks :)
-
cześć :)
no i piatek zleciał , i cały tydzien znowu zlecial strasznie szybko .... wczoraj byłam w warszawie, jedzeniowo chyba nie tak żle, byłam kierowcą wiec na jedzenie nie mialam czasu, ale jedzenie niezbyt dietetyczne, zjadłam bułke, potem jabłko, trzy mandarynki, i po drodze rybe z frytkami w restauracji, ale frytrk nie zjadłam, tylko rybe i surówki , chyba w limicie sie zmieściłam, a jak nie to niewiele przekroczyłam:)
dzisiaj tez zabiegana byłam, wiec zjadłam w limicie a nawet mniej chyba :)
jutro sobota, nie wyśpie sie za bardzo, na uczelnie rano musze iść , a wieczorem sie wyluzuje, wyjde gdzies ze znajomymi :) :)
pozdraiwam serdecznie wszystkich, miłego weekendu , papa
-
Witaj :)
Dzięki za gratulacje u mnie :)
A ja pochwalę Cię za niezjedzenie frytek :)
Udanego weekendu, trzymaj się zdrowo, dietkowo i wesoło!
-
czesc :)
i juz poniedziałek, koniec urlopowania się :( strasznie mi było ciężko wstać rano ... no wiec weekend bardzo udany, troche alkoholowo było w sobote, ale jedzeniowo dobrze :)
przede mną bardzo pracowite tygodnie, mam obrone 31 marca , a tu praca w proszku, i dodatkow mnóstwo pracy codziennie, ehhh ,musze się wziąść w garść :)
mam nadzieje ze jakos mi to pojdzie....
plan na dzis:
sniadanie: kromeczka, i sałtka z sałaty zielonej, tuńczyka i jajka, 250 kcal
II sniadanie : jabłko 100 kcal
III sniad: maślanka 210 kcal
podwieczorek: kanapka, 200 kcal
obiadokolacja: omlet z dżemem 300 kcal
miłego dnia wszystkim, papap
-
Miłego dnia i Tobie, trzymam kciuki! :)
-
cześć :)
i znowu piękny słoneczny dzień się zapowiada :) mimo ze 13-ty mam nadzieje że bedzie fajny, mam dzis dużo pracy ale po pracy zafunduje sobie pare godzin łażenia po sklepach :) mam nadzieje ze kupię coś fajnego :)
poza tym skończyłam wczoraj drugi rodział pracy , co mnie niezmiernie cieszy, bo strasznie nie lubie jak mi coś wisi nad głową nie skończone...
jedzeniowo wczoraj ok, :)
plan na dziś :
I sanid: dwie kromki z sałatka zieloną i serem żółtym light 250 kcal
II sniad: 2 jabłka 110 kcal
III sniad: serek wiejski z trusk 170 kcal
obiad: warzywa na patelnie+ryba 300 kcal
kolacja: sałatka taka niby grecka :) z pekińskiej,pomidora papryki i sera feta ,250 kcal
razem 1080 kcal
pozdrawiam i miłego dnia wszystkim :)