-
Oj te sklepy :x w ogóle tak jest,że jak ktoś jest wysoki to musi być szczupły tak jest jak sie kupuje jeansy :x a jak juz sa dobre na wielkosc na mnie to znow sa za krotkie...szkoda gadać...
Biedronka masz jak zwykle racje.Trzeba wszystko rozlożyć w czasie żeby efekt był trwalszy :lol:
Sunshine dzieki za pocieszenie :lol: wiem,ze tak jest ale miło to uslyszec od kogoś innego :wink: i sie podbudować :lol:
http://www.3fatchicks.net/img/tulip-.../78/65/71/.png
-
NOTTA - trzymam kciuki za Twoj dobry poczatek tygodnia - no i oczywiscie zeby juz tak zostalo :wink:.
Hejka BLOSSOM :D !
A co do tych nieszczesnych :x prawie zawsze z krotkich spodni, to pewnie kazda z nas ma takie doswiadczenia :?... Ja oczywiscie rowniez... Zgroza :evil: !
-
hejka :)
wiecie ja też tak mama w sklepach .... Ja zawyczaj chodze w spodniach z materiału lub na kant, rzadziej w dżinsach i zawsze mam problem z kupnem spodni... Ostatnio poszłam do skelpu kupić sobie spodnie no i wziełam z wieszka spodnie rozmairu 44 bo taki nosze i zakłądam je i nic nie oge sie doiąc, no to poprosiłam kolezankę by podała mi większy rozmair i akłda 46 i nic nie moge sie dopiąc... pełna wstydu poprosiłam 48 i dopiełam sie tylko jak ja wyglądałam :!: nie dość że za krótki (ja mam 175 ) to jesczze nie sposób opisac jak one na mnie wisiały w okolichach bioder... Co z tego że zapisałm sie w pasie ja przy biodrach mogałbym sobie dołozyc a jakies jeszcze 10 kg :!: :roll: wiec podzekowałam pani i wyszłam ze sklepu ... ale an szczęscie znalazłam spodnie na siebie i to w rozmiarze 44 ;)
ja jescze od śniadania nic nie jadłam ale to z powodu tego że byłam u dentysty i nie mogłam jeść przez 2 godz.. jescze troszke i zorbie sobie jakiś obiad ;)
anczoks podziwiam Cie naprawde :) Ambitna z ciebie kobieta :) ja etraz robie te dzienne a od pażdzirnika chce zacząć kolejne ale nie rezygnuje z tych teraz :) bede ciagła "uczelnie" naraz ;) mam nadzieje ze mis ie uda choć patrząc na Ciebie to coraz bardziej w to wierzę :)
biedroneczko dziekuję :)
blossom witaj wśród nas :)
tiska nie ma za co :) przecież każda znas tak ma :) choc wiem jak to ejst usłyszeć to samo od kogos innego :) swoje mozna wiedzieć ale jak ktoś cos potwierdzi to lepiej ;)
notta dasz rade :)
no to ja sie tez abieram do nauki :) w czwartek kolejny egzam ;)
-
hejka :!:
Aczoks, odpowiadając na Twoje pytanie- chyba ogólnie muszę przybliżyć sytuację w której się znajduję.
Zacznijmy: mam to swoje Kochanie, które jest jakby nie patrzeć Anglikiem. Widzimy się raz na dwa miesiące, ewentualnie na miesiąc na parę dni. Koszmar. Nasz związek w takim kształcie ciągnie się już 2 lata :shock: żadnemu z nas nie jest łatwo. :( Oboje mamy dość sytuacji.
Kwestia moich studiów jest znacząca- już dawno byłabym z nim gdyby nie one :!: A teraz siedzę i uwierzcie mi nie wiem jak napisać to badziewie. A mój promotor nie pozwoli mi się bronić jeśli praca "nie będzie na poziomie". On zna moją beznadziejną sytuację ale wcale go to nie obchodzi- wręcz docina mi że jak się za dużo rzeczy chce na raz zrobić to nic nie wychodzi itp. :x Mam dość :!:
Dziś poszłam na konsultacje, mam liczyć jakieś wskaźniki efektywności- ja wiem co to jest itd ale forma w jakiej ma to być zrobione jest nieosiągalna dla mnie. Co oznacza że... chyba nigdy się nie obronię. Wyszłam od niego... załamana na maksa. Poleciałam do łazienki bo myślałam,że się poryczę. Ale szczęśliwie dotarłam do domu.... i tu się poryczałam.
Mam nadzieję, ze rozumiecie czemu mam takie ciśnienia. Po prostu już nie daję rady. A jak mam problemy to mam i kompulsy- moja mgr to ciągły powód do zajadania stresów. Odechciewa mi się wszystkiego.
No i się wyżaliłam... żałosne. ja to się chyba do psychiatry powinnam wybrać :roll:
Blossom, co do krótkich spodni. Mam to samo :!: Choć jak jestem w Anglii to akurat to nie jest największy problem. Tak więc miejmy nadzieję, że się to wszystko zmieni i u nas na lepsze. A jako ciekawostke Wam powiem, że ogólnie dużo laseczek jest teraz wysokich. I nie chodzi o problemy z tym związane tylo jak np. spodnie. Skoro mam 179 cm to chyba nie mogę mieć rozmiaru buta 36 :evil: Mam 42 :shock: znaleźć buty dla siebie to dla mnie koszmar :!: :!: :!:
Żeby było kiedyś tak pięknie że wchodzimy do sklepu i bierzemy rzeczy które nam się podobają, a nie które pasują.... super by było.
Kończę i Was pozdrawiam ciepło
Notta
-
sklepy sklepy
Mam ten sam problem sunshine.
W pasie staaanowczo za dużo, a w biodrach całkiem całkiem. Wskutek tego w spodniach, które są ok w pasie wyglądam jak sierota obrzygana, bo wszystko mi na tyłku wisi.
Ostatnio miałam niezły ubaw bo znalazłam fajową spódnicę jeansową. W pasie super, ale dół!!!! Mogłam nią kręcić na biodrach jak hula-hopem :lol: Moja przyjaciółka stwierdziła, ze wyglądam, jakbym miała conajmniej 7 dzieci :D
Ściskam was, wysokie kobitki. Musimy się trzymać razem ,bo to przecież nas widać z kosmosu :wink:
-
Notta ciesze sie ze troszkie Ci pomoglam i ze w koncu wrocilas na dobra drogie http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/h020.gif .
Widze dziewczyny ze macie naprawde problem z tymi spodniami, kiedys i ja mialam na szczescie juz nie mam i moge kupic fajne ciuszki.Wiem ze w Polsce to jest problem.
Ja mieszkam w Canadzie i znalazlam se sklep dla wysokich dziewczyn, czasami na mnie spodnie sa za dluuuugggiie a mam 183cm. No ale z biodami tez czasami mam problem. Jak w pasie dobre to w biodrach za szerokie jak w biodrach dobre to w pasie z 5-10cm brakuje.
Mysle ze te problemy niedlugo sie skoncza bo w dzisiejszych czasach mlodziesz jest wysoka i do producentow w koncu to zaczyna docierac.
Powodzenia. http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/n025.gif
-
Kończąc dzień
Jak już zaczyna się źle to wszystko później jakoś pada... poszłam na aerobic. Pomyślałam- muszę odreagować tego promotora. Uciekł mi autobus, na szczęście złapałam następny. Już spóźniona wpadam na ten aerobic. A babka do mnie : ODWOŁANY. To się wściekłam :twisted: Stracony czas, bilet... eh, niedobrze.
Teraz próbuję się doprowadzić do ładu i składu. Może jutro znowu wpadnie mi do głowy trochę optymizmu. :wink:
Pomimo przeciwności - dałam radę trochę poćwiczyć 8) Więc walczę z pechem :lol: Oj ciężko było, ale Kochanie przyjeżdża wkrótce więc trzeba walczyć :D
:arrow: Alexmis, pomogłaś, pomogłaś. Dziękuję :!:
Pozdrawiam Was serdecznie
Notta
-
To patrzę że problem ubraniowy dotyczy nas wszystkich :)
Notta :arrow: patrzę że mamy ten sam rozmiar butków :lol: oj koszmar koszmar ze znalezieniem czegoś ładnego i niedrogiego.... ja po prostu nie rozumiem producentów- dużo kobiet ma teraz przecież duże stopy, skoro jest popyt to i podaż powinna być- nei wiem czemu nie robią większych :| Ale zauważyłam też ciekawą zależność, po starcie tych 11 kg zeszczuplała mi stopa :D teraz przeważnie 41 się mieszczę a stare butki są luźniejsze także to nie tylko kwestia różnej rozmiarówki ;)
-
Halamka WOW http://www.cosgan.de/images/smilie/konfus/g080.gif 11kg tylko pozazdroscic jak dlugo sie odchudzasz? I na jakiej diecie jestes?
-
hejka dziewczyny.
dzisiaj przegielam zjadla 1100 kalorii;/ maskra....ale slodyczy nie jadlam tylko takie tam bzdetty wiec nie wiem czemu rak duzo ale coz raz sie zyje...
a u was jak z dietka?
sorka ze pisze nie do was z osobna ale nie zdazylam postow przeczytac i pewnie ich dzisiaj nie przeczytam...
niestety nauka na mnie czeka:/ porawie sie nastepnym razem
buuuzka :P :P :P :P :P :P