Strona 2 z 11 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 106

Wątek: A ja chcę/muszę przytyć!

  1. #11
    Awatar mammam
    mammam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    56

    Domyślnie

    ja rownież przyłączam się do wspierania
    pamietaj,ze ty jestes najważniejsza i robisz to tylko dla siebie,nie dla kogos,chłopak jesli cie z tego powodu zostawił to nie wart jest nawet komentowania,
    pomyśl o sobie i napewno dasz radę,powolutku ,ale z sukcesem
    3maj sie
    Mój pamiętnik: GruHaha

  2. #12
    tocozemniezostalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej!
    Dzięki za odwiedziny! Jutro na pewno będzie lepiej.
    Ten co mnie zostawił jak przytyłam nie był taki najgorszy, gorszy był ten co mnie zostawił miesiąc temu,nie dawał sobie już rady z moją chorobą
    Musiałam się wyprowadzić i jestem znów po latach u rodziców. Nie żeby mi tu było źle,ale przyzwyczaiła się już do samodzielności, a tu znów otulanie kocykiem i robienie "papu".
    Jestem teraz na zwolnieniu, ciekawe jak długo w pracy na to pójdą
    Ważę mało, bardzo mało.40 kg. Zaczęłam się odchudzać 3 lata temu, ważyłam wtedy ok. 70 kg przy wzroście 165 cm. Bardzo szybko zrzuciłam pierwsze 5 kilo. Dużo się ruszłam,ale to nie koniecznie był sport, po prostu wszędzie mnie było pełno. Chodziłam na wszystkie imprezy, szczególnie tam, gdzie było jedzenie, którego nigdy nawet nie tknęłam.

  3. #13
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    wspolczuje Ci kochana faceci czasem nie umieja zachowac sie jak nalezy ale pomysl sobie ze w zyciu nie dzieje sie nic bez przyczyny ja wiele razy sie zalamywalam bpo faceci nawet na mnie nie zwracali uwagi a ja sie w nich podkochiwalam i plakalam po katach ze do konca zycia bede sama az wrescie stal sie cud i na mojej drodze pojawil sie moj Misiek i wiesz teraz sobe mysle ze gdybym byla z kims innym to w zyciu nie spotkalabym mojego idealu wiec nie przejmuj sie bo na pewno znajdziesz drga polowe i to ta wlaciwa Twoja waga jest na prawde bardzo malutka ale poradzimy cops na to masz nam obiecac i to zaraz ze jutro zjesz cos kalorycznego jedna rzecz moze byc malutka ale ma byc kaloryczn oki ?? zrob to dla nas i przedwszytkim dla siebie
    TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE

  4. #14
    tocozemniezostalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej!
    Nie gniewajcie się, jeśli nie będę nic pisać na waszych wątkach,ale ja po prostu nie czuję, że mogłabym w tej chwili wam gratulować i cokolwiek doradzać. Jedyne co mogę doradzić to:
    ODCHUDZAJCIE SIĘ Z GŁOWĄ!

    Jadłospis na dziś:
    Śniadanie: 2 wasy-40 kcal,jogurt naturalny-100 kcal
    Obiad: jajko na miękko-90 kcal, wasa-20 kcal, 2 kostki czekolady-50 kcal
    Kolacja: 3 czubate łyżki kaszy manny-100 kcal

    Razem: 400 kcal

    Staram się codziennie dodawać 50 kcal.

    Jeśli chodzi o urozmaicenie jedzenia, to niestety nie wszystko narazie mogę jeść. Mój żołądek tak się skurczył i przyzwyczaił do wasy i jogurtów,że stopniowo mogę dodawać "nowe" potrawy.

    Za waszą namową zjem dziś 2 kostki czekolady

  5. #15
    Guest

    Domyślnie

    Hej.
    Bardzo Ci współczuje i szczerze powiem, że wiem jak się czujesz. Nie wiem czy się przyznawałam gdziekowliwke do tego na tym forum, ale sama jestem pod opieką psychiatry z podejrzeniem objawów anorektyczno bulimicznych. Biorę leki. Do tego nerwica natręct.Najciężej było mi się do tego przyznać przed samą sobą.
    Nie miałam takich problemów jak Ty, że byłam w szpitalu. Poszlam do lekarza bo nie radziłam sobie z tym wszystkim. A przy okazji bałam się jeść. Tak to się złożyło. Ważyłam wtedy 58 kg przy 176 cm wzrostui uwazalam się za grubasa. Nie moglam patrzec wlustrze. Nienawidzilam siebie. Teraz chcialabym kilogram schudnąć ale z glową racze wymodelowac sylwetke.

    Wiem jak faceci reagują na takie rzeczy.Ja akurat mam szczescie, bo moj chlopak daje mi duzo siły i oparcia, ale na początku było tragicznie myslałam ze go stracę. Strasznie się bałam. To byla taka matnia. Im abrdziej chcesz wyjsc tym bardziej się zapadasz. Ale dosc juz o tym co bylo. Teraz bedzie tylko lepiej

    Pisze o tym, żeby Ci uświadomic, że na tym forum są też osoby,. które miały podobne problemy jak Ty. Żebys się jakos wyizolowana nie poczuła Nas łączy jeden cel: dobrze wyglądać, czuć się dobrze i być zdrowym. Hm to juz trzy właściwie:P

    Mam taka rade: moze zacznij pić sobie koktaile proteinowe do nabycia w aptekach. Przeznaczone są one dla ludzi po leczeniu, osłabieniu, operacjach.
    Czy lekarz prowadzacy nie zalecił żadnej diety dla Ciebie?

    Ściskam mocno jak bedziesz się chciała wyżalic to pisz jak w dym na gg 2310513

  6. #16
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj
    no jesli Twoj zoladek tak reaguje to faktycznie nie powinnas od razu mu zaserwowac bomby ciesze sie ze zjadlas czekoladke a co jutro kalorycznego moze troszke wiecej czekolady mam nadzieje ze niedlugo pochwalisz sie nam tym ze zjadasz dziennie 2000 kcal UDA CI sie trzyama kciuki za Ciebie
    Martusia dobrze ze wyszlas z tego dobrze ze chcesz robic to z glowa teraz to co piszecie dziewczyny to dla nas wszystkich ostrzezenie co moze sie stac jak przesadzimy dobrze ze zechcialyscie sie znami tym podzielic bo to chyba nie jest latwe dziekuje
    bede o Was myslec cieplo

  7. #17
    tocozemniezostalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej!
    Dzięki dziewczyny za wsparcie! Rzeczywiście, nie jest łatwo się otworzyć przed innymi, ale łatwiej takna forum, gdzie nikt cię nie zna.
    Wczoraj źle się czułam. Mama oczywiście w panikę i już do szpitala była gotowa jechać. Uspokoiłam ją mówiąc, że to mój organizm tak reaguje na jedzenie.
    Ciężko mi. Z jednej strony chcę jeść, z drugiej wymiotować mi się chce na samą myśl.
    Martusia17 Ja dostałam od lekarza receptę na takie odżywki, ale mdli mnie po nich, więc na razie je odstawiłam.

    Jadłospis na dziś:
    Śniadanie: banan (duży)-150 kcal
    Obiad: 250 ml zupy pomidorowej zabielanej mlekiem-70 kcal,2 ziemniaki-60 kcal,200 g surówki z kapusty kwaszonej z marchewką-30 kcal
    Kolacja: jogurt nautralny-100 kcal, 2 kostki czekolady-50 kcal
    Razem: 460 kcal


    W szpitalu przytyłam 4 kilo,ale znów mało jem,więc czuję, ze waga znów spada

  8. #18
    agata1001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam
    ja mmam te same obawy co TY jesli nie bedziesz jesc wiecej to znow schudnieszbo dziewczyny powinny jesc ok 2000 kcal a TY jesz ich tak malutko ze musisz schudnac moze sprobuj jednak pic te koktajle nie musisz przeciez od razu wypijac calego na prawde musisz ziekszyc ilosc kalori i to szybciutko
    TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI I MYSLKEC O TOBIE

  9. #19
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Och, smutno mi się zrobiło....

    Trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno, uda się, ale pomalutku, spokojnie ...
    Przytyjesz, wierzę w to!!!

    Ja piję taki koktajl białkowy (po treningu), jest całkiem dobry w smaku, wybrałam waniliowy:

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Może spróbuj?

    Powodzenia! :P

  10. #20
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Pisz, i trzyamaj się... A może spróbuj dołożyć jeszcze II śniadanie i podwieczorek, jak nie możesz więcej na raz?? może częściej???
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

Strona 2 z 11 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •