Zamieszczone przez
Martynksien
w przerwach kiedy sie nie ucze to spie badz jem.
tyle pracy nie mialam nigdy w zyciu. przez te dwa tygodnie kiedy nie bylo mnie w szkole to oni mieli chyba z milion rzeczy, i teraz nie dosc ze musze to nadrabiac, musze pisac zalegle, sprawdziany, kartkowki i prace to jeszcze starac sie nadarzac z bierzacym materialem. i nie ma zadnej taryfy ulgowej. wczoraj pisalam prace z historii do 2 w nocy i wstalam o 6 dzis pewnie bedzie podobnie z angielskim. a kiedy nawet juz mam chwile to poprostu ide spac.
kochane przybede do was jak to sie jakos uspokoi.
buziaki ;-*
Zakładki