Jak ta kobieta jakaś wiedzma to predzej czy pozniej nie bedzie miała sie juz do czego doczepić :P
a z odchudzaniem będzie lepiej ;) pewnie chwilowy kryzys ;) po to jest forum żeby mobilizować :]
trzymaj sie;*
Wersja do druku
Jak ta kobieta jakaś wiedzma to predzej czy pozniej nie bedzie miała sie juz do czego doczepić :P
a z odchudzaniem będzie lepiej ;) pewnie chwilowy kryzys ;) po to jest forum żeby mobilizować :]
trzymaj sie;*
jak Kochana poszło :?: :wink:
Witam, padam, byłam znów u tej babki, dzisiaj mnie oblała przy pierwszym pytaniu, wyobrażacie sobie to?I mi gada, że moge przyjść w sesji poprawkowej to poprawić :!: A że ja się wszystkim tak przejmuje to się automatycznie rozbeczałam :oops: i jej powiedziałam, że nie ma prawa osądzać mojej wiedzy po jednym pytaniu, które wogole nie dotyczy tego materiału. Więc kobieta z błyskiem w oczach i parszywywm uśmiechem powiedziała, że moge zdać to we wtorek. Te babsko jest niemożliwe :twisted: Pozatym byłam dzisiaj na wycieczce w oczyszczalni sieków, wróciłam o 17 do domciu, i piekłam pierniczki. Już je polukrowałam i przestroiłam. Niestety skusiłam się na 5 gorących pierniczków z pieca :oops: i na kawałek czekolady :oops: .
1. serek wiejski , kromka chhleba ciemnego, pomidor-180
2. bulka ciemna z serkiem almette i ogórkiem kiszonym-250
3. talerz zupy ogórkowej250
4. jogurt activia 120
owoce: 1 pomarańcza, 2 mandarynki, jabłko-180
5pierniczków, 2 kostki czekolady-400?
razem 1380 :twisted:
co za babsko :x :x :x
dobrze że nie wszamałaś 2000 kcal :) nie dziwie sie że skosztowałaś :)
powiedziałam mamie że też chce pierniczki upiec wiec oglądałyśmy ksiażke z przepisami i te wszystkie obrazki normalnie chciałam zjeść je oczami wszystkie echh :( postanowiłam ciasteczka kiedyś tam :D:D
No co za baba! Jak skończysz studia to idź jej nagadaj :evil: Może jej kurcze faceta brakuje? Co za %!&*&!&@%&% i takie tam inne...
Mojej mamie nie chce się piec pierniczków - woli kupić... A nie było dziś wcale źle!
wredna baba! :roll:
mmm... pierniczki...
Właśnie weszłam na wage, pokazała równe 61kg :cry: Jestem załamana. Mam okres, ważyłam się wieczorem, ale dlaczego aż o 3kg wiecej?Już niewiem co mam robić, nic mi nie wychodzi ostatnio :cry: A za tydzień święta, sylwester, niewiem jak to wytrzymie, wszedzie pełno jedzenia, a ja na diecie nie umiem ostatnio wytrzymać ani paru dni :cry: Jestem beznadziejna :twisted:
ejjjj...
nie załamuj sie skarbie!
jakoś to będzie!
i kurde kto to widział żeby się ważyć wieczorem :evil:
mi jak się ważyłam wieczorem waga pokazywała czasem nawet 2 kilo więcej! :?
głowa do góry :) wieczorne ważonko + @ = wieksza waga nawet o 2 kg :) postaraj się przetrwać @ i dopiero wejdź na wage ispróbuj mniej jeść napewno tych 3 kilosków nie będzie :)
Kochana dokładnie ;*
Nic sie nie przejmuj ta waga ;* bedzie dobrze ..to napewno z powodu okresu, ja też miałam 2 kg wiecej ..zaczekaj az sie skonczy, staraj sie teraz jak najlepiej dietkowac i wejdz na wage rano ;] napewno zobaczysz ładna róznice :P
trzymaj sie ;*