witam,witam i o dietke pytam :)
całuski
Wersja do druku
witam,witam i o dietke pytam :)
całuski
halo!
hej Macy co u Ciebie słychac? :) lepiej juz :)?
Mam nadzieję, że mimo braku jednodniowej (mam nadzieję) spowiedzi u Ciebie z dietką w porządku?
stuk puk gdzie jesteś :?: :cry:
Maaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaacy? yhm jestes?
cHYBA wpadłam w jakąś depresje. Uczę się, książke z tej cholernej spektrofotometrii znam na pamięć już, a zdac kolosa nie umiem. Dziś odpowiedziałam na 9.5 pytania na 10 i mnie znów oblała. Ja już nie mam siły po prostu. Tej babce sprawia to satysfakcje. Jeszcze przed żadnym kolosem się tak nie denerwowałam i żadko kiedy przed egzaminem. Nogi i ręce mi się strasznie trzęsą, a jej to sprawia satysfakcje. Ale to szczyty,mam ochote jej oczy wydłubać. Efekt tego?przychodze do domu i odreagowuje w lodówce. Dzisiaj się powstrzymałam, ale niewiem co będzie jutro, jak mnie znów obleje :twisted: JUz na tą książkę nie moge patrzeć, na wymioty mi się zbiera :twisted:
Zjadłam dziś:
1. cini minis z mlekiem
2. kromka chleba z serkiem topionym i ogórkiem
3. kasza z pulpetami drobiowymi, sosem i sałatką z ogórka i pomidora
4. kaszke z truskawkami z smakiji
Dodatkowo:
3 kostki czekolady
4 mandarynki, pomarańcza.
W porównaniu do ostatnich dni to mało zjadłam :oops: Boje się wejść na wage pewnie znów będę w punkcie wyjścia. Jutro was odwiedze a teraz ide patrzeć w ta choleną ksiażke :twisted:
Aha i dziękuje wam, że mnie odwiedzacie, wstyd mi, ale wasza obecność zmusza mnie do podniesienia się i do dalszej walki :!:
Rany Macy, bardzo Ci współczuję :( Ta baba to jakaś podła świnia... Jak tak można... :evil: :evil: :evil:
Mam nadzieję, że jakoś poradzisz sobie z ochotą rzucenia się na lodówkę...
3mam kciuki bardzo mocno za egzamin i dietkę! :*
trzymam kciuki :) jutro idź i pięknie odpowiedź żeby jej w pięty weszło <chociaż wiem że dzisiaj już śpiewajaco odpowiadałaś > biedulko :(
ciesze sie że już unormowało sie z jedzonkiem :)