Rany, naprawdę trzeba być bezmózgiem żeby sobie od tak szyby wybijać... Ludzka głupota nie zna granic :?
A co do śniegu... Hmm ja własnie wróciłam z gór a tak słoneczko grzeje i zero śniegu :lol:
Wersja do druku
Rany, naprawdę trzeba być bezmózgiem żeby sobie od tak szyby wybijać... Ludzka głupota nie zna granic :?
A co do śniegu... Hmm ja własnie wróciłam z gór a tak słoneczko grzeje i zero śniegu :lol:
Słoneczka należy mi się porządny kop w ten mój wielki tyłek. Zjadłam ładnie śniadanie, zaczełam jeść drugie śniadanie kiedy moje oczy i chęci powędrowały do czekoladek..zgubiły mnie strasznie :roll: Poźniej to była tragedia, nienawidze siebie za to :!: Jestem taka beznadziejna :!: Ok 15 zjadłam obiad, makaron fit, sos pomidorowy, pieczarki, kiełbasa drobiowa, a później już nic nie jadłam :!: Całe szczęście, że wytrzymałam :!:
Z przyjemniejszych rzeczy, to zrobiłam sobie godzinny spacer z Piotrkiem, później ogładaliśmy American pie 5 :lol: no i potem troszke zgubiliśmy kalorii 8)
Moje ambitne plany dzisiejsze zderzyły się z rzeczywstością, nie pouczyłam się dzisiaj nic, jedynie co to napisałam 3 sprawozdania, jutro nowy dzień i mam nadzieje, że będzie lepiej :!:
Macy, nie pisz że się nienawidzisz :* przecież takie wpadki z czekoladkami spotkają każdego (jja mam takie od paru dni)
Podziwiam że po obiedzie możesz nic nie jeść, u mnie to wogóle nie wchodzi w gre, no chyba że wracam do domu koło 8 i wtedy jem obiad :wink:
Super że spotkało cię coś przyjemnego :) więc dzień możesz zaliczyć do udanych :wink:
Pozdrawiam :)
No to jest dzisiaj nowy dzień, spałam do równej 9 :D Zajdłam śniadanko, bułke z polędwicą z indyka, ale nie dałam rady całej zjeść, więc zostawiłam. Czyli mały sukces, bo zazwyczaj jem i jem, a dzisiaj powiedziałam dość :lol:Teraz musze sie cosc pouczyc i spakowac.
Miłego dnia Słoneczka
A kiedy jedziesz dokładnie?
Ja też dziś długo spałam... Za długo! Rozleniwię się, a potem znowu będzie się trzeba zrywać bladym świtem, a gdzie! Zrywać się trzeba będzie po ciemku! Feeee!
Squalo jade jutro bo w sobote tam już musimy być. A skoro już pisze, że jade, to mogło by tam być tyle śniegu co rok temu
http://img404.imageshack.us/img404/3800/dsc04510ns7.jpg
Ja codziennie śpię do oporu, żeby odespać te nieprzespane noce w ostatnich kilku tygodniach :P
łaaa, ale bajeczne zdjęcie... I gdzie ten śnieg??!! :?: :!: :evil:
A to ja z moim kochaniem:)
http://img413.imageshack.us/img413/4180/dsc04512xg7.jpg
Czas na podsumowanie roku:
Waga: 11kg przytyłam, 2 kg zrzuciłam
Miłość: ciągle ta sama :wink:
Studia: zaliczonych 7 egzaminów w 1 terminie, 1 egzamin w 2 terminie, zdany warunek z fizyki:)
Wakcje: bardzo udane, wypoczynek, praca, wolontariat
Śmierć: zmarł mój wujek, przyjaciel zabił się samochodem
Garderoba: wymaga wymiany bo nie mieszczę się w moje stare ciuchy :!: Dlatego musze schudnąć
Cele które chce osiągnąć w Nowym Roku :!:
:arrow: Schudnąć pare kilogramów
:arrow: więcej się ruszać
:arrow: Więcej się uśmiechać i cieszyć z życia
:arrow: zdać wszystkie egzaminki
:arrow: pracować w wakacje w wolontariacie
:arrow: zrobić wkońcu zdjęcie do poszportu
:arrow: Jeść zdrowo, bez obżarstwa, nie myśleć obsesyjnie o jedzeniu
:arrow: więcej spędzać czasu na nauce, a nie na necie :wink:
Hej :) Super postanowienia, ja tez musze zrobic swoje :) Jestem pewna ze je zrealizujesz, bo silnej woli Ci nie brakuje :) Pozdrawiam :)