-
nicol: dieta musi byc przyjemna :) inaczej dawno rzuciłabym bym ją w kąt :)
a tak sobie powolutku chudnę i jakby nie patrzeć, już 13 kilo za mną :D
a były przerwy, dużo imprez, w lecie zawsze dwa kilo wracało ;) ale prawdziwego jojo się nie dorobiłam :P
a rowerek mnie nudzi. zawsze czytałam na nim, ale w końcu po kilku tygodniach olewałam. chociaż, jak zaczęłyśmy się odchudzać wtedy półtora roku temu, to też twardo pedałowałam :)
miłego dnia
-
-
do wiosny 12 kilo...to teraz takze i moj cel:]
-
Witaj mula :D
Ahhh Agassi dla jednych rowerek jest nudny a dla innych np bieganie, ktorego ja osobiscie nie nawidze. Dzisiaj pozwolilam sobie na batona CORNY LINEA- tylko 80 kcal. To normalne ze organizmowi brakuje cukru dlatego nie wyobrazam sobie aby totalnie odstawic slodycze- z reszta za bardzo je kocham aby to zrobic :D
-
pewnie pyszniutki był :) ja też nie umiem z nich zrezygnować jak nie jadłam ich wogóle to przychodził dzień gdy pochłamiałam tony teraz wliczam w limicik :)
-
ja tez myślę, że nie trzeba rezygnować ze słodyczy :) cąłą dietę je jadłam i było okej :) a to, że teraz nie jem to dlatego, że adwent jest :) ale w wigilię już się najem :)
zresztą nie mam potrzeby bo piję cappuccino, jem słodkie obiady itd :)
a że nie będę jadła przez trzy tygodnie cukierków i batoników? tylko na plus :P
miłego wieczoru :)
-
ja uwiebiam te batoniki niedosc ze zdrowe są to jeszcze mało kalorii mają i jest troche smaków :P ja i tak wcinam najczęsciej ten z zurawina, bobra jest tez belvita tez mało kcal i pyszna
-
jak tam kobietki idzie ? taka cisza tutaj chyba sie nie złamałyście :twisted: ??
-
witam,witam i o dietke pytam :)
całuski
-
sunnydaaay a witam witam :P
u mnie dietka dobrze i mam nadzieje ze bedzie tak dalej :wink:
juz nawet prawie wcale slodyczy nie jem i to jest chyba moj najwieksz sukces jak narazie :roll: