mimo wszystko życzę Ci miłego popołudnia
Wersja do druku
mimo wszystko życzę Ci miłego popołudnia
eloo :-) Co tam dziewczyny u Was słychać?
Ja stoje w miejscu już miesiąc i jest kijowo ;[
Taka prośba do Was:
Grahamka (?) Kajzerka
Wstaw znak: > , < , = w pole i odpowiedź uzasadnij.
Dzięki za pomoc:*
według mnie
grahamka>kajzerka
grahamka ma chyba więcej błonnika, kajzerka to zwykła pszenna bułka, chyba.. :?
trzymaj dalej dietę a waga ruszy na pewno, waga zawsze spada skokowo, u mnie nie bo moja dieta to żadna dieta, niestety, ale tak piszą w różnych czasopismach :D
Byłam na solarium, jstem cala czerowna ale t dobrze, przynajmniej weim ze cos zbrazowieje :)
Dzisiaj zjadlam:
Sniadanie- 3 kromki razoca z poledwica i serem zoltym light
II sniadanie- brak
Obiad- bulionowka zupy czosnkowej, ryz+plaster karkowki w ananasie+surowka z kapusty pekinskiej
Podwieczorek- brak
Kolacja- kosteczka serniczka na zimno
Wedlug mnie to ponad tysiac chociaz moge si mylic, juz sama nie wiem ile jem zwlaszcza jak sama nie gotuje i nie licze. tesciowa wcisnela mnie w garsonke ze spodniami. Ladna nie powiem ale ja wygladam grubo
http://img443.imageshack.us/img443/8311/hpim2327hc7.jpg
http://img504.imageshack.us/img504/8436/hpim2325px7.jpg
Z reszta na mojej twarzy widac zniesmaczenie....
W ogole mam jakiegos dola bo sie na mnie wydarli z A. ze dobrze wygladam i ze powinnam przystopowac tylko dla mnie 54 kilo to juz naprawde bedzie koniec :( Dzisiaj na wadze bylo 56,8 ale ja mam duzy brzuch i wielkie uda :(
oo ja na solarke pójde dopiero po maturze bo mam klase, która na wszysko reaguje śmiechem i szyderstwem co niestety niszczy psyche (wiem co mówie z kolegi śmieją sie do dziś że był na solarce przed 100dniówką - ;/).
Mam nadzieje że te kilogramy się odblokują :-)
Wtedy pozostanie mi troszke ćwiczeń na siłowni w celu rzeźbiarskim nie pakerskim
No i solarka :)
Co do garsonki to ładna :D Wcale grubo nie wy glądasz :// A te ~2kg szybko zgubisz :wink:
Ehhhhh... szkoda, że mi ta waga stoi w miejscu bo moja motywacja z każdym dniem ulega osłabieniu. Niestety.
Natalia wcale nie wyglądasz grubo!! A jak się źle czujesz w marynarce bo masz wyimaginowany duży brzuch to dobrym patentem jest odpięcie dolnego guzika. Nie dlatego, że Cię ciśnie czy coś, tylko po to, żeby jakby nadać lekkości całości ubrania. Wtedy się całkiem inaczej układa jak się ruszasz i odwraca uwagę od miejsca, z którego jesteś niezadowolona. Tak moim zdaniem :D Albo może jeżeli nie czujesz się w tym pewnie daruj sobie takie ubranka i załóż coś do czego będziesz przekonana na 100%. Przecież jest mnóstwo opcji.
To nie to, ze ja sie zle czuje chociaz nie mowie, ze przepadam za teo typu ciuchami. Moj problem polega na tym, ze uwazam sie za osobe gruba i widze siebie tylko w tych duzych barwach :(
Nicoletia i gdzie Ty wyglądasz grubo??? chyba w swojej głowie
wiesz do czego prowadzi takie myślenie :?: :evil: :evil:
schudłaś bardzo dużo, jeśli chcesz schudnąć jeszcze troszke to ok, ale zmien myślenie, bo nie ważne ile będziesz chudnąć zawsze będziesz dla siebie wyglądać za grubo a to najprostsza droga do anoreksji :!:
jesteś szczuplutka i będziesz jeszcze bardziej, do tego ładna buzia, czego chcesz więcej? z wyglądu masz wszystko co powinna mieć dziewczyna, ładna buzia i figurka :D :D nie jedna osoba która Cię tu widzi to zazdrości Ci, ja zresztą też :oops: :oops:
Witajcie
Własnie ladnie szamie sniadanko, pogoda piekna a ja nie ide dzisiaj na praktyki bo mi se nie chce :P
Dorwalam wczoraj w markecie swietny dzem firmy Sante, slodzony fruktoza o konsystencji musu ktory ma tylko 121kcal/100g. NaZywa sie dietto
Inezzko dziekuje z amile slowa ale w twoim przypadku to tez dziala tak samo. Wiele kobie dalo by wszystko aby miec 59 kilo a ty wybrzydzasz ;)
Zaraz lece do mojego A., przynajmniej raz bedziemy mieli dzien dla siebie
Kurde muszę poszukać takiego dżemiku. Mam ochotę na coś słodkiego. Dawno nie jadłam. Ehhh... W sumie rzadko mam napady na słodkości ale dzisiaj mnie dopadło. Jak minął albo mija poniedziałek?
Do bani :(
Dzisiaj mialam pierwszy od poczatku odchudzania napad. Wsyztsko zaczelo sie od tego, ze znalazlam w szafie wafeli sonko w czekoladzie. Potem poelcaily batoniki zbozowe, w drodze na korki 3bit ikinder bueno, pistacje i satino czekoladowy
jestem beznadziejna ;(
Ojjjj faktycznie pojechałaś po całości. Ale.. teraz szybciutko o tym zapominamy i jutro jesteśmy grzeczne. I bez akcji pt.: "jestem beznadziejna"!! Tyle czasu pięknie pozbywałaś się dupska, takie wpadki się zdarzają. Olej to i jutro się trzymaj :wink:
wsiadam na rowerek...moze godzina szybkiej jazdy chociaz troche ostudzi moje wyrzuty sumienia...qrcze nigdy mi sie to nie zdarzalo, moze po prostu organizm potzrebuje cukru a moze nie nadaje sie na odhcudzanie.... :(
Myszko proszę Cię, nie rozśmieszaj mnie. Schudłaś 13 kilo i mówisz, że nie nadajesz się na odchudzanie.Chyba złapałaś jakiegoś strasznego dołka dzisiaj bo straszne głupoty opowiadasz. Wsiadaj na rowerek, dobrze Ci to zrobi. Popedałuj też trochę za mnie.
Buziaki:-)
Zadoscuczynilam :)
1h na rowerku stacjonarnym
50 brzuszkow
30 przysiadow
:)
Od razu mi lepiej. Znalalzam plyte ze wszytskimi czesciami Gwiezdnych Wojen a ze nie ogladalam nigdy tych starych (wiem, wstyd :oops: )to wlaczylam "A new hope" i zaczelam ogladac i nawet nie wiem kiedy zlecialo. Moze wpisze to w moje codzienne zajecia :D
Nikoletia! Zajebiście CI idzie odchudzanko,wiec nie przejmuj sie tym, ze raz sie objadłas. Własnie miałam Ci napisać, ze Ci gratuluje, ze tak sobie dobrze radzisz i zapytać jak CI się UDAJE na 1000kcal??? Bo mi to za cholere nie wychodzi :( Zawsze jest ok 1300-1400kcal... Niby troche schudłam, ale waga teraz stoi w miejscu :cry: . Prosze poradz mi cos ze swojego doświadczenia,bo ja jakoś nie moge sie w tym magicznym tysiaku zmiescic...
Pozdrawiam :lol:
Bunny dzieki :)
Jakos tak dzien mi sie wczoraj nie udal :) ale dzisiaj jest juz OK. Nie wiem co mam ci poradzic, to zalezy od twojej silnej woli czy bedziesz jadla 1000 czy wiecej. Na poczatku bedziesz glodna wiec kladz sie wczesniej spac ale potem organizm sie przyzwyczai i bedzie ci sie wydawalo ze wiecej niz tysiac nie potrafisz zjesc :) No i wazne jest rozlozenie dnia na 5 posilkow, conajmniej co 3 h kazdy.
Milego dnia wszystkim :* Spadam na uczelnie
Nicoletia dasz radę
jedna wpadka nie popsuła Ci całej diety, ale miej się na baczności żeby więcej tego nie było, bo t jest niebezpieczne, od tego mi się zaczęło i wiesz co było, ale Ty jesteś silna i nie dasz się wplątać w pułapkę z kompulsami
miłego dnia :D
dzisiaj nowy dzionek który czeka żeby go pięknie dietkowo zapisać :) powodzonka :)
zapraszam do mnie link w podpisie :)
Dziękuję Ci Nikoletia:) W sumie staram sie jakoś rozkładać na 5 posiłków, ale nie zawsze udaje mi się co 3 h...Moze dlatego jestem bardziej głodna jak nie jem przez kilka godzin. A Ty wcześniej planujesz co jesz kolejnego dnia?
buzka
PS Oglądałam Twoje foteczki :lol: Gratulacje. Naprawde duże dokonanie!!! :lol:
Bunny, tak z czystej ciekawości - ile masz wzrostu?
Nicoletia, chyba się nauką zmęczyłaś albo czymś innym ;-), bo jakieś głupie mysli po Twojej głowie krążą.
czekamy na relacje :P
Witajcie :!:
Wlasnie skonczylam korki. Dzisiaj ladnie w limicie a zaraz bede ogladac druga czesc filmu i popedaluje przez godzinke. Moj brat w koncu poszedl do wojska a ja zamierzam sobie zrobic plan co i jak cwiczyc bo w koncu mam wolny pokoj. Jupiiiiiiii :)
W szkole dostalam 5 z informatyki na zaliczenie z worda, banalne......
Czuje sie swietnie dzisiaj zwlaszcza jak kolo mnie siedzi moj ukochany
Zjadlam:
Sniadanie- 2 kromki razowca z bialym serkiem i poledwica+ogorek, mala kawa
II sniadanie- jogurt maly truskawkowy
Obiad- potrawka z tunczyka z warzywami
Kolacja- 2 kromki razowca z bialym serkiem i serkiem zoltym zott+mandarynka
Bunny nie rozpisuje sobie co mam jesc ale z drugiej strony nie dopuszczam do tego aby nie wiedziec co bede jutro jadla b nie mam czasu na chodzenie po sklepach jak wracam do Malborka bo zazwyczaj mam zaraz po zajeciachkorki wiec szybko biegne do domu, jem cos co przygotowalam dzien wczesniej i jakos tak funkcjonuje. najgorzej jest jak jem u mojego faceta bo tam glupio mi jets wazyc jedzenie(chociaz ostatnio kupilam wage) ale musze miec wlaczona strone dieta.pl aby sprawdzic ile moge zjesc a to irytuje mojego A.
Buziaki :* Spadam cwiczyc
dzisiaj bardzo łądnie gratuluje :) miłego pedałowania :) poprosze za mnie również :) bo nie mogę :x
słonecznej środy życze :*
:arrow: Olinka , Mam wzrostu 169. A jak Tobie idzie odchudzanko, widze,ze juz spoto sukcesów masz za sobą:)
:arrow: nicoletia , co u CIebie, jak dietka??? Za Twoją radą staram sie jesc co 3 h, i rzeczywoście jest lepiej i mniej chce mi się jesc.Waga cały czas 58kg, ale po świetach ostro się biorę , bo lata wielkimi krokami się zbliża:)
POZDRAWIAM WSZYTSKICH :lol:
Witajcie
Dzisiaj u nas zimno strasznie a ja sie boje...kompulsa. Slysze jak sie czai i czeka na chwile slabosci, jak szepcze mi do ucha ze mam sobie zjesc batonika, przeciez to jeden niewinny kawalek :( Nie wiem czemu tak jest bo nigdy mnie cos takiego nie spotkalo. Na szczescie dzisiaj wszystko w limicie ale jestem glodna. Moze napije sie czerwonej herbaty to mi przejdzie
wczoraj i przedwczoraj cwiczylam wiecej niz 1h i dzisiaj na wadze zobaczylam 57,5 :( Co to jest :?: Czy poniedzialkowe obzarstwo przyspozylo mi kilograma wiecej czy to jeszcze pozostalosci po nim tj nagromadzona woda :?: Nie wiem czy cwiczyc, boje sie ze bede wazyc wiecej i wiecej a moj cel bedzie dalej niz blizej. Ponadto w tym tyg swieta a ja obiecalam sobie ze nie bede pilnowac dietki ale w takiej sytuacji to chyba powinnam bo sie zapuszcze do 60 kilo :(
Mam dola :(
głowa do góry za 1-2 dzień waga wróci do normy pewnie jedzonko zalega ejszcze w jelitach głowa do góry :!: przecież masz sie ważyć w pt a z tego co wiem dzisiaj sroda :!: miśćnie swoje ważą ale nie robią sie w tak krótkim czasie ;) ja ćwiczyłam regularnie jak miałam kolanko 2h dziennie przez 3 mce i waga spadała a cm skapo spadały wiec głowa do góry daj wadze czas żeby się unormowała :)
Oby bylo tak jak mowisz Sunny. Myslisz ze jak dzisiaj znowu pocwicze to wplynie to pozytywnie czy negatywnie na moja wage :?: Wiem, ze to glupie pytanie ale pytam bo jestem blondynka ;)
ojj głupol z Ciebie poćwicz ale dla przyjemności a nie z konieczności :)
moze kiedyś wreszcie do mnie zjarzysz :P link wiesz gdzie :D i nie mazgaj się :P bo klapsa dostaniesz
Nicoletia nie przejmuj się tak tą połówką kilograma, przecież takie malutkie wahania wagi są normalne, nawet jak się zje coś słodkiego albo słonego to waga moze podskoczyć bo zatrzymuje się woda, na pewno to nie jest tłuszczyk :wink:
Eee tam nie przejmuj sie. Dla mnie kazde pol kilograma do przodu to koszmar. Swiruje , wiem :P
Sunny nie chce sie "wbijac" to zamknietej grupy. Nie znam ludzi i watku a ty juz masz tyle wpisow ze ho ho. Wazne ze mnie odwiedzasz za co ci i calej reszcie dziewczat( i fatmanowi) bardzo dziekuje :*
A propos. Macie jakies fajne plany cwiczen aby wysmuklic uda :?:
nie szalej tak :wink:
kiedyś na innym wątku wrzuciłam ćwiczenia na nóżki ale robiłam je z raz :oops:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&start=840
zobacz je moze Ci się spodobają
mój pamietniczek jest otwarty dla wszystkich :)
w pt waga będzie ok :)
mam nadzieje że humorek lepszy :)
Lepszy, nie powiem, chociaz nadal nie taki jak bym chciala :) Dzisiaj pojezdze przez pol h na rowerku, zrobie 100 brzuszkow i 50 przysiadow
A oto moj dzisiejszy jadlospis:
Sniadanie- 3 kromki chleba zytniego z bialym serkiem i dzemem
II sniadanie- surowka z marchwi
Obiad- kopytka posypane plaska lyzeczka cukru
Podwieczorek- 2 mandarynki
Kolacja- 2 kanapki chlebka zytniego z plasterkiem sera zott i ogorkiem zielonym
http://img503.imageshack.us/img503/4...tka1376ep1.jpg
no to piękniusio :) jutro omijaj wagę szerokim łukiem dopiero w pt na nią wskakuj :) bo nie warto sie dołować :)
Ladnie ci idzie :) Mmm kopytka... mniam :) Straszna mnie wziela ochota na kopytka z cukrem, albo knedle ze sliwkami posypane duuuza lyzka cukru i szczypta cynamonu :P Ale bym sobie je zjadla :lol:
uwielbiam kluski z cukrem :P
a Ty nicola nie świruj tak z tą wagą! nie możesz wciąż myśleć o tym czy masz kilka deko mniej czy więcej. suma sumarum i tak wychodzisz na minusie i to jest wielki sukces!
a jeżeli chodzi o objadanie, to naprawdę na siebie uważaj! wiem coś o tym. łatwo jest wpaść w ciąg. wyjść trudniej. a stąd droga do jojo krótka :roll:
dobranoc :)
Macie razje ale ten moj glupi łeb jest silniejszy :) Ale do piatku nie bede wchodzic na wage mimo, ze jest taka ladniutka i az prosi aby ja dotknac...i mam nadzieje ze bedzie 56
DOBRANOC :***