Wątek: dieta, tak po prostu :)

hej
No wiec ucze sie ciagle zasad Montiego i idzie mi chyba coraz lepiej, bo i waga w dol, ale malymi kroczkami wiec na razie nie zmieniam tickera.
jestem cala obolala po wtorkowym aqua, dzis ledwo sie moglam ruszyc, nie wiem czemu
dobra wpadne moze jeszcze wieczorem teraz musze konczyc bo zaraz musze jechac do pracy na poltorej godziny

ooooo, widzę, że u ciebie nowa dieta

Jak tak czytam o Twoim montignacu to tak sobie o nim rozmyślam... Ale to chyba nie dla mnie bo ja nie umiem sobie pewnych rzeczy po prostu odmówić
Trzymaj się cieplutko :*

słonko widzę, że się zacięłas z tym Montim. Powiem Ci, że nie wyobrażam sobie wdrażania tych wszystkich zasad nie chce mi się nawet poczytać o co chodzi w tej diecie, więc nie będę się wypowiadać na jej temat. Moim jedynym ratunkiem jest ruch, bo chyba nigdy nie zacznę liczyć kcal i odmawiać sobie słodkości


jak humorek?
widzisz.. forum działa i znów będziemy Cię męczyć :P

Kaja, wyobraź sobie, że mnie jeszcze dzisiaj troszkę bolą łydki, po tym, jak przez 3 godziny skakałam nieprzerwanie na koncertu KULT-u a to było przecież w sobotę
Nogi mam bardzo mocne, a jednak jeszcze i mnie czasami bolą mięśnie

dobranoc :*

i powodzenia jutro, pojutrze i już w ogóle
i trzymaj za mnie kciuki, bo mi coś kiepści się

Widze ze dolaczylas do grona zwolennikow Montiego. Jestem ciekawa jakie beda rezultaty...Trzymam kciuki i zycze powodzonka.

hej
Jak forum zaczelo dzialac to zaczelyscie tyle tych postow produkowac, ze az strach sie bac :P hihi
no wiec z Montim nie jest zle a nawet dobrze jest i od poniedzialku kawy nie pije! wyobrazacie sobie mnie co kawy nie pije?! szok!! hihi i ciesze sie, ze nie pije!
i jutro moze pojde na silowanie o ile nie bedzie mnie tak wszystko bolalo. i jak wykuruje troche gardlo bo czuje, ze cos na chorobsko mnie bierze, no ale damy rade
dobra to napisze jeszcze o Montim, ze rzeczywiscie odmawia sie sobie pewne rzeczy (ziemniaki, biala make) i nie mozna zjesc obiadu typowo polskiego czyli mieso + jakis dopelniacz, ale tak jest zdrowiej, mozna jesc wiecej, jem sobie pyszny chlebek zytni z maki z pelnego przemialu, z dzemem morelowym bez cukru i zycie jest piekne
W dodatku dopiero teraz jakos kumam te zasady, bo wczesniej tez probowalam stosowac Montignaca, ale albo niedokladnie czytalam ksiazke, albo po prostu nie chcialam pewnych rzeczy przyjac do wiadomosci.
dobra koncze moje wywody o tej diecie, bo Was zanudze.
Za to w ramach ciekawostek powiem Wam, ze ostatnio widzialam wiewiorke

tu troche blizej ale z moim paluchem :P

i ja zachwycona wiewiora

ide do lozka :P (a mialam sie uczyc... ale forum wygralo z nauka :P)

No właśnie jak forum nie działało, to o 23.15 byłam już w łóżku a jak zaczęło działać, to .... ech... pora iść spać

Wiewióreczka śliczna :P u mnie w Łazienkach jest zatrzęsienie takich wiewiórów ślicznych

Jezeli monti dziala, to dzialaj dalej moja pryzjaciolka nadal z montim gotuje i nie jest to takie zle
pozdrawiam, mialam pracowac, ale skoro forum dziala to...............
popozdrawiam was sobie