Bardzo się cieszę że do mnie zaglądałyście.
Więc schudłam 0,7 kg.Bo wczoraj było ważenie.
Najgorszy egzamin zaliczony.Nie wiem na co bo facet tylko powiedział kto zaliczył a od piątku zaczyna się nowy semestr.I ogólnie jestem zadowolona.
Wersja do druku
Bardzo się cieszę że do mnie zaglądałyście.
Więc schudłam 0,7 kg.Bo wczoraj było ważenie.
Najgorszy egzamin zaliczony.Nie wiem na co bo facet tylko powiedział kto zaliczył a od piątku zaczyna się nowy semestr.I ogólnie jestem zadowolona.
to super :D gratluje i jednego i drugiego :D
Ja też jestem zadowolona :) Bravo za zdany egzamin:) ja od 1 marca mam nowy semestr :lol: http://www.we-dwoje.pl/files/Image/k...a/miodzio2.jpg
Reniu ja tez gratuluje ;)
Forum uzaleznia.Jak nie miałam kompa to myślałam że świra dostanę.Inaczej jak wiem że mam komputer a nie moge zajrzeć.
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: wiem coś o tym ;)
noo to i ja gratuluje :) u mnie tez sesja na plus, wsio zdane i w sobote juz mialam pierwszy zjazd :roll: blleaah :?
jak humorek? :D
Renatko no ja też jestem uzależniona od forum :)
To dobrze :) bo nie siedzę w lodówce w tym czasie tylko Was odwiedzam :)
Gratuluje spadku i egzaminu :)
GRATULACJE!
Idziesz jak burza! Brać przykład!
Uzależnienia od forum nie zanotowałam :P Ale za to od ważenia się, tak! :lol:
do jutra Renolek i przyjdz do mnie z palka rano... :twisted:
O rany dzisiaj czwartek a jutro już zjazd.Rano jak mi sie nie chce.Przez te egzaminy nie miałam ani jednego weekendu wolnego.Jadę 6 weekend z rzędu do szkoły. :evil:
Reniu jeszcze troszkę ;) dasz rade ;)
nom, cierp cialo cos chcialo :P
nie martw sie - ja mam prawie tak samo zle jak Ty, PRAWIE bo ten akurat weekend mam wolny :twisted: :twisted: :P :P
Warto miec zaliczona sesyjke,wiec jedz i pokaz na co Cie stac:)).
Trzymamy kciuki:)).
nic sie nie martw bo ja tez jutro jade na zajecia to nie jestes sama :roll:
Moj barciszek ma dzis egzaminy :roll: ostatnie a tak to ma zaliczone na 5, 4 i 3+ mysle ze stypendium naukowe dostanie :roll:
ja niby egzaminy mam pozaliczane ale naprawdę nie wiem na co.A że jeszcze nie mam wpisów to dlatego nie wiem.W piątek powinnam już przynajmniej część ocen wiedzieć.Ale wątpię czy mi stypendium wyjdzie.Szkoda.
A u was tak po semestrze dają stypendium? Bo u mnie dopiero po roku.
A co do tych zjazdów, to nie narzeka, bo ja muszę jeździć dzień w dzień przez 15 tygodni :P Szczerze wolałabym te 6 weekendów!
mi mailowo przesylaja wynuki z uczelni oczywiscie kazdy student ma internetowe konto. Ehh moze to i spoko jest ale kasa jaka place za szkole mnie przeraza!! ja chce na dzienne spowrotem!!! qrde błogie zycie nic do roboty a teraz heheh cvzasu nie ma zeby pomyslec :)
Reniu to sesja zalatwiona tak ?? ja dalej zyje w euforii pozytywnego zaliczenia egzaminow :lol:
http://www.ebaja.pl/images/garpid.gif
u mnie tez :roll:Cytat:
Zamieszczone przez FrOZeN
gdyby bylo semestralnie - tym razem sie zalapalam :D no ale trudno, pewnie najblizszy semestr tak laskawy nie bedzie i pozegnam pieniazki :roll: :wink:
Nie nie nie.Nie daja pieniążków po semestrze ale jak jeden mam dobry i sie załapię to łatwiej jest z drugim.A jak w pierwszym semestrze nie wyjdzie to jest przynajmniej w moim przypadku niemożliwe nadrobienie średniej.
Chyba cos musze zmienić w moim odchudzaniu bo nie spada kilogram tygodniowo a tego bym chciała :evil: Ale co tu zmienić jak ja tak luuuubię jeść.
co ja mam powiedziec jak ja kocham jesc :roll:
A co ja mam powiedzieć???
Ja też kocham jeść :D
To my wszystkie jesteśmy straszne żarłoki hahahaha :lol: Ale przydałoby sie to zmienić.
Ja jem na co mam ochotę i sobie nie odmawiam niczego :)
Dlatego teraz nie mam napadów głodu :D
No tak, ale 0,7 czy 0,8 na tydzień to też świetny wynik! Po co zmieniać coś, co jest dobre? Nie zapominaj, że przede wszystkim nie można się za bardzo ograniczać, bo potem można mieć właśnie jakieś napady, których to właśnie agapinko nie ma :P A zawsze 0,7 mniej niż potem rozpacz, że się zaprzepaściło dobrą dietkę.
Moze wiecej ruchu??.
Waga napewno ruszy:)).
O rany dzisiaj zjazd :evil: Jak mi się nie chce.A jutro praktycznie cały dzień więc jutro nie wiem czy zajrzę.Ale chyba tak bo odpuszczam sobie ranne wykłady :lol:
Hm....więcej ruchu ja jeżdżę na rowerku 100minut dziennie.To juz prawie dwie godziny na to przeznaczam a oprócz tego dom dzieci, dom, lekcje chłopaków, itd.Więc bez przesady ale o domek też trzeba zadbać.
No pięknie! :lol: Dopiero początek semestru, a Ty już opuszczasz wykłady :lol: Nie ładnie!!!
Miłego dnia!
Ja przeważnie nie chodzę na wykłady. :twisted:
Reniu za rowerek się wziełaś?
Ja ściągnęłam ze strychu ale tylko kilka razy na niego wsiadłam :( aż nawet wstyd się przyznawać :(
ja na dziennych tez na wyklady nie chodzilam teraz chdze place za ta glupia szkole to chdze... czasem sie to przydaje :)
oj Reniu podziwiam 100 minut padlabym :shock: ja tylko 60 min pedałuje ale moze sprobuje ci dorównac..
100 minut?? Podziwiam bo ja po 60 min prawie zasypiam. A najgorsze że pedałuję szybko i się nie męczę już nie wiem o co chodzi :evil:
Milego wekendu zycze:)).
Buzka.
A ja chodzę na wszystkie wykłady, bo nie lubię czyichś notatek - wolę mieć swoje :)
A Ty dziś cały dzień na uczelni...
przynioslam troszke witaminek :)http://upload.wikimedia.org/wikipedi...et_oranges.jpg
czesc Reniu!!
Melduje sie u ciebie
widze ze jakos podswiadomie nie zaglądajac nawet na twoj wontek rowniez skusilam sie na rowerek..hehhee lada dzien bede miala go w domu
planuje na filmach jezdzic
tzn wiez..m jak miłosc itp:)
no i rano na ,,pytanie na sniadanie''
zamiast siedziec w mieciutkim fotelu bede kreciec:)
cmokam sie milo..mam nadzieje ze w poniedzilaek uda mi sie wpasc na kawe...bo wiesz...planuje runde po znajomych( w koncu na dolnym ślasku ferie sie koncza):):):)
mam nadzieje Renolek ze Cie nie wymecza na zajeciach :D
Znajdziesz dziś czas dla nas? :D