Cytrynko to ja się nie lituje i cie opierniczam.... proszę jeść wskazane produkty, a resztę odłożyć... :D
Wersja do druku
Cytrynko to ja się nie lituje i cie opierniczam.... proszę jeść wskazane produkty, a resztę odłożyć... :D
weekend ma to do siebie ze sie konczy! i ten czas juz za toba teraz ladnie bierz sie w garsc i bedzie dobrze;D
No w końcu jestem w domku.Juz mam dośc tej bieganiny,
Ale coś widzę że dużo osób dało sie zakazanym rzeczom czyli słodyczom.
Moja dzisiejsza waga to było aż 85.
U mnie też waga 63kg, choć nic takiego nie jadłam ,ale to pewnie sobotnie drinkowanie.
Trudno, gorsze dni szybko miną, na pewno na koniec tego tygodnia ujrzymy ze 2 kg mniej. :D Dziś sobie pójdę ćwiczyć po obiadku, co i tobie doradzam, na stresy i gorsze samopoczucie, najlepsze ćwiczonka,potem buzia taka :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
i duma rozpiera ,że takie z nas fit-dziewczynki,nie?! :)
Dziewczyny nie jeść słodyczy! One niedobre bestie są te słodkości - kuszą a potem idą w biodra! Nie dać się wredziolom! :wink:
Reniu może masz okres, albo przed jesteś? Bo tak ładnie jadłaś i masz 2 kg wiecej? Nie mogę w to uwierzyć :shock:
Dziewczyny jak przesadziłyście to nie ociągajcie się i załamujcie tylko ćwiczcie :!: :twisted: spalcie te nieszczęsne kalorie a nie potem załamujecie się że jest więcej na wadze :roll: ja tak robiłam jak za dużo słodkości było i waga tak bardzo nie szła w górę :!: :idea:
Racja,popieram, trzeba spalić te wpadki i wszystko będzie dobrze!
Ja już po siłowni dziś i humorek lepszy :P
tez sie z tym zgadzam:D jak wiece j jedzonka to tez wiecej cwiczen i bedzie ok:D
milego wtorku;*
Dzięki że wspieracie mnie na duchu.Oczywiście biorę sie za siebie.Wpadłam tylko na chwilkę potem poodwiedzam Was wszystkie