Wątek: Walka z kilogramami-tym razem wygram!

dzień dobry

Hej,

serecznie pozdrawiam we wtorkowo sloneczny dzien. Moze dzis uda Ci sie an rowerku pojezdzic

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pozdrawiam w środę Dziś już pogoda lepsza więc pewnie pedałujesz

co tam u ciebie/

Hej Renatko jak ci idzie dietka :P

No w końcu od rana świeci słońce.

Teraz troche pomarudzę.
Jestem zła Kuchnia rozwalona i co i nic.Nie ma kto położyc glazury na ścianę.Fachowców jest pełno ale każdy jest zajęty.Najszybciej będę miała fachowca za tydzień.Wściec sie można.
Terakotę mąż połozy sam ale glazury trochę się boi żeby nie spieprzyc(przepraszam za wyrażenie). nie sądziłam że ci fachowcy maja tyle zleceń chyba muszę sie przekwalifikować Po co mi studia?Po nich nie wiadomo czy pracę znajdę a jak będę majstrem to roboty jest hihihi.
Najbardziej denerwuje mnie latanie po całej chałupie jak cos gotuję.Przyprawy stoją tu ale garnki juz gdzie indziej itd.Mam rzeczy porozstawiane po całym mieszkaniu.

jak sobie pomyślę co u mnie będzie w sierpniu brrrr
Ja mam o tyle dobrze że tata ma firmę remontową

Witaj Tak to jest z tymi fachowcami , u mnie strasznie się remont przez nich przeciągnął Bądź dzielna , dziś już ładnie za oknem to posiedź w ogródku

Witam Reniu
Wiec co to jest Mi kuchnia stała tak ok miesiąca, najpierw jeden fachowiec do płytek, drugi do ścian, 3 do mebli i tylko czekanie
Ale rezultaty są najważniejsze

Reniu na jakiej teraz diecie jesteś?

JA WPADAM ZYCZYC JUZ UDANEGO WEEKENDOWANIA, BO DZIS JADE DO MISKA RODZICOW I WRACAM W NIEDZILE, WIEC PEWNIE ODEZWE SIE DOPIERO W PONIEDZIALEK, CHYBA ZE BEDZIE BRZYDKA POGODA I NIE BEDE MILA NIC INNEGO DO ROBOTY.


P.S. Tak fachowcy sa z tego znani, ze zaczynajac prace gdzies, maja jeszcze "tysiac" innych zlecen i tak biegaj od jednych do drugich. Nie zdziw sie jak Ci sie remont przesunie o miesiac. Oczywiscie Ci tego nie zycze.
Pozdrawiam serdecznie