Oj mam nadzieję, że ta zima mimo wszystko nie będzie taka zła :( bo też nie wyobrażam sobie dojazdów na uczelnie :(
Wersja do druku
Oj mam nadzieję, że ta zima mimo wszystko nie będzie taka zła :( bo też nie wyobrażam sobie dojazdów na uczelnie :(
Obawiam sie po tych burzach okropnych, że klimat zmienia nam się na dobre. Ciekawe, jakie zimy nas czekają. Ja zawsze dostaje palpitacji, jak rachunek za gaz w zimie otwieram...
No i jak jest zimno to jem :)
bleee nienawidzę zimy :!: też muszę dojeżdżać niestety
ale jeśli to pocieszy to słyszałam, że wrzesień ma być bardzo ładny i ciepły :D
No wrzesień może i będzie ładny ale wtedy ja mam jeszcze wakacje.
A ja w poniedziałek i środę już pracuję, a od 3 września to na pełen budzik :(
Doris to współczuję.Chociaz z drugiej strony to czasami jak ja sie nudzę to Tobie czas szybciej leci i nie myślisz o jedzeniu.
No, urlop kończy mi się nieubłaganie, ehhh wcale nie wypoczęłam przez ten remont. No ale nic to, następny już za rok ;)
Witaj renatko :)
Znow jestem, znow sie odchudzam...
znow :)
ale wiem że z Wami tak miło :)
widze że TY cały czas walczysz :P
to dobrze...
zaprawione w bojach damy rade :P
a te robaki w czekoladzie to bleee..
buziaki :*
Miłej niedzieli życzę :)
Witajcie w niedzielę.
Jutro się ważę oby chociaż pół kilograma to byłoby super :lol: :lol: Ale zobaczymy jutro.
Niedziela to najgorszy dzień na odchudzanie bo zawsze jakiś lepszy obiadek robię.Dzisiaj zrobiłam schabowe i dlatego w postanowieniach napisałam że ziemniaki będę jadła w niedziele do obiadu.