Wątek: Walka z kilogramami-tym razem wygram!

Co to pyrki?

Renia, ja ciapa jedna jestem, dopieor teraz zdjecie Twoje poogladalam., Ty sliczna kobietka jestes

Agapinko pyrki= ziemniaczki to taka gwara poznanska

juz Cie widzialam ale fajna jestes zajefajna bym powiedziala

Zosienka tez taka slodziutka do mamusi sie wdala

hej żaba

a gdzie Ty się podziewasz? agola przylazła, a renola niet
pochwaliła się zupą na prawo i lewo i poszła ja chyba wychłeptać całą

zdjecia - a gdzie mogę sobie Ciebie Reniu poogladac - jak mi powiesz to ja ci swoje też pokaże a tymczasem słodziutkich snów

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Miłego dnia

Witajcie w piątek.

I tak wczoraj zjadłam:
-kawa
-talerz zupy warzywnej z serkiem topionym
-herbata z l-karnitina
-kromka chleba żytniego pełnoziarnistego z plasterkiem kiełbasy
-banan
-kawa
-kromka chleba żytniego pełnoziarnistego z kawałkiem kiełbaski
-kawa
-jabłko
-wafel ryżowy
-jogurt naturalny z ziarnami zbóż
-herbata z l-kanitiną
-1/2 litra wody
-3 wafelki z galaretką(to było nie potrzebne)

I do tego 30 minut na rowerku.

Więc jak widzicie ja wzięłam się za siebie znowu bo jak nie pisałam co jadłam to znaczy że była porażka.A że ostatnio waga pokazała 92,2 nie zmieniałam strażnika więc teraz w poniedziałek musi byc mniej.

Pipuchna to smakowita ta zupka.
Doris oj tam sliczna gruba baba ze mnie i tyle.
Tiska no pewnie że ja fajna jestem ale z charakteru nie z wyglądu (niech żyje skromność)
Ago no pewnie że się tylko pochwaliłam i polazłam a zrobiłam to specjalnie żeby Wam smaku narobic
Katarina znajdziesz moje zdjęcie na stronie 331.Czekam na Twoją fotkę.
Juem zajefajna ta mysz.Super.
Squalo na pewno taki będzie.

Musze kwiatki podlać bo coś mi od suszy poopadały