Witram Reniu z samego rana :)
U mnie ciepło, słonecznie :) :)
Widzę że trzymasz się kurczowo diety :) Super :)
Wersja do druku
Witram Reniu z samego rana :)
U mnie ciepło, słonecznie :) :)
Widzę że trzymasz się kurczowo diety :) Super :)
Witajcie w środę.
No w końcu i u mnie dzisiaj wiosna, ptaszki śpiewają, jest super.
Wczoraj zjadłam
śniadanie jajecznica z 2 jaj na wodzie+ łyżeczka keczupu
II śniadanie 1,5 pomarańczy
obiad pół paczki warzyw na patelnię+ podudzie wędzone z kurczaka bez skóry
podwieczorek 2 jabłka
kolacja pół paczki warzyw na patelnię, 4 plasterki polędwicy
Do tego wypiłam:woda z sokiem żurawinowym i siemieniem lnianym x2, woda z sokiem żurawinowymx 8, woda z sokiem z cytrynyx1, kawax2
Ćwiczenia:1godzina jazdy na rowerku, 60 brzuszków, 10 minut hula hop.
Agapinko widzę że jesteśmy prawie o tej samej porze na forum.W takim razie zapraszam na kawę.
Qqłka bardzo bym chciała tę siódemeczkę.
Fatti trzymam za słowo że zaczniesz zaglądać częściej.
Biedroneczko i u mnie w końcu wiosna.Nareszcie.
Boojka i właśnie chyba ta książka mnie podniosła na duchu.Bo np prz SB zjadłam coś zakazanego to potem robiłam to coraz częściej i to już nie była dieta ,po pierwszej wpadce jakoś przechodziła ochota do walki.
Jakoś jestem dziwnie pewna , że ta siódemka będzie pod koniec marca.A wiesz czemu ? Bo w końcu znalazłaś dietkę dla siebie i zwiększyłaś dawkę ruchu.Ja mam w planach zakupienie hula ale nie wiem czy to nie jest głupi pomysł skoro nie mogę go utrzymać na sobie dłużej niż parę sekund ?
Qqłka ja też nie utrzymam na sobie kółka dłużej niż parę sekund ale nie poddaję się.W końcu się nauczę nim kręcić.
A teraz moje obserwacje.Jak wcześniej pisałam kupiłam chrom i Bio CLA z zieloną herbata i uwierzcie mi to działa.Jestem na diecie i nie zaglądam co chwila do lodówki, nie czuję sie głodna.Chrom biorę raz dziennie 1 tabletkę a Bio CLA raz dziennie 2 tabletki.Chyba jednak te wspomagacze coś w sobie mają.
zazdroszcze,tyle w Tobie sily i samozaparcia :roll:
swietnie sie trzymasz :wink: ,milego dnia
Nie ma czego zazdrościć.Ty Ally też tak możesz.Wierzę w Ciebie.
ja wiem że po siemieniu lnianym nie czuje się głodna :-P
a co do chrom,u to niby też stosowałam przez jakiś czas ale w sumie nic mi to nie dało. mam jeszcze w domu pół opakowania więc może sprobuje jeszcze raz :twisted:
ah ta wiosna :-) ja od 2 tygodni prawie nie wychodze z domu bo jestem chora więc mam nadzieje że to co piszecie to rzeczywiście prawda i że jak nareszcie wyzdrowieje to również usłysze ptaszki ^^ a najbardziej to mi tęskno do zielonej trawy....takiej zielonej zieloniastej :-D
Miłego dnia :-*
renatko milego dnia zycze. Dietka idzie ci przewspaniale, oby tak dalej.
O rany jak ślicznie na podwórku. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Już mamy wiosnę.super.
Martynksien Może to tylko człowiek tak podświadomie myśli że to pomaga.Ale chyba coś w tym jest bo słowo honoru do lodówki nie ciągnie.Mam nadzieję że szybko wyzdrowiejesz.
Mysza sama przyznam że dietka idzie mi dobrze,ale jak będę na niej dwa tygodnie to wtedy powiem że przewspaniale.
U mnie tez dzis pieknie swiergolily ptaszki, ale nie z powodu dietki:) hihi Po prostu WIOSNA :D
Wlasnie wypilam kawke i ide szykowac obiadek: pewnie tez sie skonczy na warzywkach na patelnie:)pozdrawiam
Ja dzisiaj na obiad kupiłam paczkę kapusty kiszonej do tego perę borowików suszonych, przyprawy, przecier pomidorowy i zrobiłam sobie bigos.
Wyszedł mi taki nieduży garnuszek ,więc teraz przez parę dni będe jadła bigos.
Mąz chciał zebym wrzuciła żeberka do bigosu to i on wtedy zje,ale ja nie mogłam tego zrobić bo wtedy bym bigosu już nie jadła.I dla niego ugotowałam zupe.
no i dobrze :)
A bigosik wyszedł super.
Renatko, trzeba było sobie odłożyć bigosik a mężusiowi dodać tych żeberek, skoro tak lubi. Ja postanowiłam tak robić, żeby moja rodzinka nie była stratna przez moją dietkę. Wczoraj odlałam kapuśniak (na kościach wieprz) i reszcie rodzinki zrobiłam zasmażkę, a sama jadłam bez niej. I wszyscy byli przeszczęsliwi :D
O tym nie pomyślałam.Ale mąż za bigosem nie przepada i raczej by go nie jadł mu chodziło o te żeberka.
Muszę się nauczuć rozpoznawać 40 nasion chwastów a niektóre są tak podobne że szok.Już 10 umiem ale potem to dopiero zaczną mi się mieszać.Bo nazw za nic łacińskich się nie nauczę ale od czego są dyskretne pomoce na zaliczeniu :twisted:
Witaj renat :)
taki bigosik light to niezła myśl :)
ja wczoraj też kupiłam kapustę kwaszoną...ale wsunełam ją na surowo :)
A jeśli chodzi o chwasty ...to mój ogródek zawsze pełen jest komosy białej....paskudny chwast :xnawet znam jego łacinską nazwę - Chenopodium album :lol:
ale jej nasion nie zdołałabym odróżnić od innych chwastów :)
Powodzenia w zakuwaniu :)
O rany podziwiam.Dla mnie łacina za nic nie wchodzi.
Łacina? Fajnie :)
Ja tam wogle nie lubie bigosu a żeberek tym bardziej :twisted: Ja miałam łacinę w poprzednim liceum ale niewiele z tego pamiętam :wink:
ja ucze się łaciny już 4 rok ale NIC nie umiem :-P :-D
no a pomoce naukowe to dobra rzecz :-P
cieszę się,że masz tyle optymiznu Renatko!
powodzenia w twoich naukach! będziesz na pewno umiała śpiewająco! :P
witma;*
ooo matko z tymi chwastami to rzeczywiscie wesoło nie masz;p
i ja juz chyba wole moja fizyke;p
milej nauki i milego weiczorku;*
Ja dopiero teraz zagladam, bo od rana internet nie działał :(
Renatko no to smacznego bigosiku życzę, tylko jak będziesz tak jadła przez kilka dni to ci zbrzydnie ja tak miałam z biogikiem na SB, tylko dawałam szynkę drobiową :wink:
Mam nadzieję że ci szybko te chwasty wejdą do głowy :lol: u mnie zawsze jest dużo takiego chwastu wygląda jak miniaturka choineczki i ma takie strasznie długie korzenie, nie wiem jak się nazywa :roll:
Witam,
Bio Cla tez mam, ale to dla osob ktore baardzo duzo cwicza, przynajmniej godzine dziennie. Chromu nie mam gdzie kupic..
Tez mi sie to wszystko nie podoba, ze nie radze sobie z wlasnym mozgiem ;-(
Pozdrawiam
milego czwartku;*
Dzień dobry, życze udanego dnia kobiet :P :twisted:
Witajcie w czwrtek
Moje wczorajsze menu
śniadanie jajecznica z 2 jaj na wodzie
IIśniadanie pomarańcza
obiad bigos
podwieczorek jabłko
kolacja bigos, 2 jabłka
wypiłam
woda z sokiem żurawinowym i siemieniem lnianymx2,
woda z sokiem żurawinowymx 7,
woda z sokiem z cytrynyx1
kawax3
ćwiczyłam
brzuszki 60x2
rowerek1 godzina
hula hop 5 minut
Co do mojej wagi to bardzo słabiutko spada i do wagi ze strażnika jeszcze mi brakuje.
Kiniuś no z tą łaciną to ciężka sprawa
Biedroneczko ale mój bigosik nie jest kaloryczny a że lubię to można zjeść
Martynksien pomoce naukowe zawsze się przydają
Jolu optymizmu mam ale śpiewająco to nigdy nie będę umiała tych nasionek
Grubasku no ja chyba wolę jednak te nasionka fizyki nigdy nie lubiłam
Cytrynko mam nadzieję że nie zbrzydnie zanim go zjem
Gduszka ale chyba ten Bio CLA pomaga bo nie chce mi się jeść
Aha a tak wogóle to wszystkiego najlepszego z okazji
DNIA KOBIET
Ale ty mało jesz :shock: ja bym tak nie wyrobiła, co prawda na początku diety jadłam tylko pomidora i pare liści sałaty dziennie ale wtedy miałam zapas tłuszczyku :wink:
BIEDRONECZKO JA MAM WIELKI ZAPAS TłUSZCZYKU I JAK PISAłAM WCZEśNIEJ CHYBA TABLETKI MI POMAGAJA BO NIE CHCE MI SIę JEść.
Witam Reniu :)
Super ci idzie, i jeszcze na dodatek cwiczysz:)
Tylko pozazdrościć :)
Wszystkiego najlepszego z okazji DANI KOBIET
hej renatko
zycze Ci milej zabawy z Okazji Dnia Kobiet :) oraz samych sukcesów w dietkowaniu :)
Jesli chodzi o Twoje menu, to bardzo mi sie podoba i masz racje co do tch tabletek, ja mam takie same i w ogole nie jestem glodna, wczoraj sie musialam zmusic zeby zjesc troszke obiadu :P
Też się kiedyś zastanawiałam nad chromem, ale nie wiem... Skoro mówisz, że to działa, to może spróbuję? Myślałam też o l-karnitynie, ale nie wiem czy znajdę tyle czasu na intensywne ćwiczenia, a bez tego to nie ma sensu. Pomyślę nad tym chromem.
Świetnie Ci idzie!
Hej dziewczynki jak tam wam sie dietkuje przy takim święcie jak Dzień Kobiet?
Ja zapomniałam ze dzisiaj świetujemy, mojemu mężowi nic wczoraj nie szepnełam ze to świeto i pewnie nie będzie pamietał :wink:
Renatko trzymam w kciukasy zeby dalej ci tak dobrze szło z dietką i ćwiczeniami :D
Bjedrona jak ty wytrzymałaś na tym jedzonku :roll: podziwiam bo mnie pod wieczór już po pierwszym dniu zemdliłoby :( ale znam taką dziewczynę, ze się odchudzała pijąc wodę mineralną i ewentualnie 2 jabłka dziennie, jak dla mnie to trochę niemądre!!!
Renatt dawno mnie tu nie bylo(wogole rzadko forum odiwedzalam-brak czasu) swietnie ze znalazlas dietke dla siebie
ja jednak jakos nie ufna do specyfikow wszelkiego rodzaju jestem, ale skoro tobie pomagaja to super
Wszystkiego NAJ z okazji Dnia Kobiet :!: :D
O rany Ci faceci są niemożliwi.Odchudzam się a tu co...dostałam pełno słodyczy.Nie kwiatów,nie owoców ale słodyczy.Ale najważniejsze że narazie przechodzę koło nich obojętnie.Chłopacy przyjdą ze szkoły to pomogę tym słodyczom zniknąć.hihi
I kto tu ma święto ja czy moje dzieci? :wink:
Agapinko no trochę ćwiczę tak prawdę powiedziawszy to nigdy nie miałam takiego zacięcia do diety i ćwiczeń jak teraz.
Mysza Co do tabletek to się nie zmuszam żeby coś zjeść co to to nie.Jem w sumie 5 razy dziennie i nie dopuszczam do tego żebym zrobiła się głodna.
Squalo na mnie chrom działa ale napewno dużo zależy od organizmu.
Cytrynko mąż napewno coś przyniesie, nie zapomni.
Gw1azdo ale cieszę się że zaglądasz jak masz czas
U mnie dzisiaj świnobicie i robię mięso.Trochę jest przy tym roboty.
witam :)
sukcesow w dietkowaniu z okazji dnia kobietek:)
ja stoje, tzn waga wciaz stoi, eeee w zasadzie urosla znowu, a nie mialam wczoraj grzeszkow
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Cytrynka30 ja sama się zastanawiam jak wytrzymywałam :roll: ale byłam tak zdesperowana że nie myslełam racjonalnie no i wtedy nie bylam na forum jeszcze :D
Reniu! Daj dzieciom te wszystkie słodycze :) .Bo widzę , że przez ostatnie dni idzie Ci wręcz wzorowo :) Podziwiam .I wierzę w Ciebie .I kciuki zaciskam.120 brzuszków -hohoho to Ci wyczyn.Ja bym chyba nie dała rady . Choć jeśli chcę dalej weiderować to będę musiała :)