-
NO Dorociu wypada mi npisać tylko jedno - GRATULUJĘ :!: :!: :!:
Zdjęcia po prostu mnie wbiły w ziemię - straszna zmiana - możesz być z siebie dumna :)
No i jeszcze ten ubytek wagi... Trzymam kciuki, żeby jak najszybcej zrobiła się dwucyfrowa :D
Buziaki na milutką sobotę :)
-
Dziękuję dziewczynki:)
Też widzę tą zmianę szczególnie po ciuchach:)
A dzisiaj jem śniadanie:D
Pyszne śniadanie od 3 tygodni:D
No i wczoraj swojego byłego spotkałam gdy wracałam z zakupów.Takie niby nic, tyle tylko, że straciliśmy się z oczów na prawie 2,5 roku. Dodam tylko, że mój były to typ takiego ładnego chcłopca, chociaż nigdy nie wiedziałam czemu jest ze mną, dlaczego właśnie ja? Nie raz widziałam spojrzenia tych ładnych dziewczyn- najpierw anielskie oczka do niego, a później wielkie ździwienie patrząc na mnie, prawie tak wielkie jak ja. No ale byliśmy ze sobą prawie rok.
Zeszłam z tematu.
Więc spotkaliśmy się.Ja szłam jakaś zamyślona, nawet go nie zauwarzyłam.
Był z kolegami ale mimo to podszedł, sam.
Zapytał co u mnie, stwierdził, że pięknie wyglądam i że jakoś dziwnie zmalałam.
Siedzieliśmy godzine na ławca i rozmawialiśmy.
Wiele, ale to naprawde wiele rzeczy sobie wyjaśniliśmy.
Zapytał czy z kimś jestem. Powiedziałam, że tak. On stwierdził, że narazie z nikim nie chce być, że teraz to takie nieznaczące przelotne znajomości. Powiedział, że tęskni za nami.
Cholera źle mi się zrobiło:(
Poszłam do domu.
A tam mój Grześ, kochany, troskliwy, poprostu mój.
Musiałam wyjść, ogarnąć myśli.
Po godzinie sms: " słoneczko gdzie się podziewasz? stało się coś? Kocham Cię".
Wróciłam, przytuliłam się.
Nic nie powiedziałam mu o spotkaniu.
Za bardzo go kocham.
To co się skończyło, niech takie pozostanie.
Musiałam gdzieś się wypisać, w sumie nie miałam z kim o tym porozmawiać:(
Moja przyjaciółka wyjechała na miesiąc do Angli i tak jakoś.... pusto obok mnie.
-
Dorociu z tego, co piszesz wynika, że masz cudownego mężczyznę obok siebie :) Są chwile, ze same nie wiemy czego chcemy. Ja w wakacje poznałam strasznie fajnego faceta, który w dodatku adorował mnie i byłam nim zachwycona. Czułam się jak księżniczka, bo on mnie tak traktowł. Ale z drugiej strony wiedziałam, że tym, którego kocham jest mój M. z którym byliśmy już bardzo dług (prawie 4 latka)...
Miałam akurat gorsze chwile z M. i zaczęłam się zastanawiać, czy nasz związek ma sens... I wiesz co, gdybym wtedy go zostawiła dla innego to byłby największy błąd mojego życia. Z tamtym kolesiem kontakt mi się urwał i nawet o nim nie myśle. A z moim M. jestem szczęśliwa. Nie warto pozwolić emocjom się ponieść.
Czasem nawet nie dostregamy tego co mamy... Ja już dostrzegam... I nie mogę uwierzyć, że kiedyś wpadł mi do głowy pomysł żeby zosawić moją druga połówkę...
Przepraszam, że się tak rozpisałam
:* :* :*
-
Dorotko, ależ piękna różnica!!!
Tak dużo już osiągnęłaś, super!!!!
Tak trzymaj a już niedługo wkleisz nam jeszcze mniejsze ciałko :P :P
Co do wyżalania się, to gdzie masz to zrobić, jak nie tu? Masz nas, a my Ciebie zawsze wysłuchamy :wink:
Miłej soboty życzę :D
-
Skoro on Cię bardzo kocha i Ty jego również, to nie warto rozmyślac nad poprzednimi zwiazkami... Szkoda byłoby stracić mężczyznę który świata poza Tobą nie widzi. Bardzo mądrze napisała klajdusia-czasem trudno dostrzec i docenić to co mamy.
A jak dla mnie prawdziwa miłość między ludźmi to sens życia,to najlepsze,co może nas spotkać!
Fajnie,że mozesz tu się wygadać,my Cię wysłuchamy,a i Ty sobie ulżysz. Życzę ,by mętlik w głowie i pustka obok Ciebie zniknęła jak najszybciej.
-
hello
Jak pięknie to napisałaś. Aż miło się czyta :) Ale dobrze, że wróciłaś tam gdzie Twoje miejsce i nie sprawiłaś bólu ukochanem :P
Buźka:*
-
wow obejrzałam zdjęcia :shock:
rewelacjyjna różnica
tak trzymać :twisted:
-
Kochane jesteście, wiecie? Pewnie, że wiecie, napewno:)
Nadszedł czas na ujawnienie chyba:)
więc o to ja:) http://img211.imageshack.us/img211/4...raz0184hf0.jpg
A tutaj z moim najukochańszym Grzesiem:) http://img78.imageshack.us/img78/9064/obraz00ua8.jpg
-
Alez z Ciebie śliczna panienka Doroociu :)
No i Grzes też fany facet - w ogóel słodziutkie zdjęcie macie razem :) Widać, że jestescie szczęśliwi :)
:* :* :* Kolorowych snów ślicznotko :)
-
Kajdusia no nieprzesadzajmy:) Widzisz te wypchane policzki:P hehe
*************************
A dzisiaj mnie nie będzie:)
Zostałąm zaproszona do koleżanki z zaznaczeniem, że mam wziąść strój kompielowy:D WOW!
Normalnie moja znajoma ma wypaśny dom( w sumie to jej rodzice:P ale to szkopuł) z dwoma basenami :shock: Jeden nazewnątrz a jeden jakoś tak, jakby w piwnicy:)
No i dzisiaj popływam:D
A że Ona do kościstych nienależy to wstydzić się nie będę przynajmiej:)
Lece teraz troche ogarnąć mieszkano, zjeść śniadanko:)
Buziaczki i pięknej niedzieli:)
AHA, Zzapomniałam, waga dzisiaj rano pokazała 108 kg!!!!!