-
Cos mi nie dobrze... ee dzisiaj znowu dzien co nic mi sie nie chce zjesc a jak zjem to nie dobrze mi jakos...
ale za to poprawiłam sobie humor i poszlam do ryzjera heheh a no i skoro maleszkowa zaproponowała zebym zrobiła sobie zdjecia brzucha to tak tez postanowilam zrobic no i wiecie co... ja widze ze nie brzuch ale rzoładek mi urósł :D:D:D:D:D:D hahah
a oto fotki :) kurcze ale cos mi aparat szwankuje i nie wiem czemu ale niektóre zdjecia wychodza rozmazane :(
A wiec to zdjecie ponizej zrobione oczywiscie dzisiaj :wink: - jestem tu na poczatku 3 miesiaca w 9 tygodniu :)
http://foto.onet.pl/36y91,m40mi82ki4km,6zsqa,u.html
a to drugie takie rozmazane :evil: nie wiem czemu .... to ja pozdrawiajaca i w całej okazałosci
http://foto.onet.pl/36y91,m40mi82ki4...a,u.html#6zsr0
-
Szczuplutka z ciebie kobitka jeszcze :wink: , ale miesiąc później i jest tam, zupełnie nieodwołalnie, On - brzuszek macierzyński :D. Ale już się doczekać nie mogę :P , w rodzinie niestety nikt nie był w ciąży od czasu kiedy ja się urodziłam, no ciocia, ale tej wtedy nie widziałam :( .
Moja mum jak była ze mną w ciąży to się zajadała migdałami z gorzką czekoladę. Że nie zgadniecie czego do ust od dziecka nie wezmę :lol: ?
Pozdrowionka śliczności ty nasza :D
-
ajjj...
szczuplutka jesteś ;-)
chociaż taki ciążowy brzuszek fajowy jest ^^ ;-)
dobranoc :-*
-
-
hehe no no ... ja tez sie mojego ciazowego brzuszka nie moge doczekac :)
-
:) PODSYLAM MOC BUZIAKOW :D
OJ DAWNO MNIE TU NIE BYLO :( DZIEKI ZA OWIEDZINKI :)
http://bloomstoday.com/images/flowers_max/C34-3579.jpg
-
Lun najważniejsze, żebyś myślała pozytywnie to i dla maleństwa będzie lepiej. A to, że sama nie wiesz na co tak naprawdę masz apetyt, to normalne :wink:
-
Witaj Lun :)
Musze od razu przeprosić, że nie wspomniałam nic o poprzednich zjdęciach, mimo, ze je widziałam :)
Śliczna jesteś i tyle, a ten Twój brzusio, to niedługo bedzie duży i będziesz się zastanawiała, jak ługo jeszcze bedzie.... :lol:
A tym czasem jedz sobie rozsądnie i pozwalaj sobie na "niejedzenie", to całkiem normalne, większość cieżarnych w pierwszysm trymestrze tak ma :) Takze, leż, wypoczywaj i ciesz się dzidzią :D
Miłego wtrorku :D
-
Cześć dziewczyny... ale miałam noc... jakis król koszmarów chyba sie na mnie uwziął.
Normalnie az sie pomodliłam jak tylko otworzyłam oczy w ogole to juz w snie sie modliłam to było bardzo dziwne...
Sniło mi sie ze byłam w Kościele na jakims kazaniu na ktorym były same kobiety - wredne kobiety ale i tak wychodziło ze ja i moja przyjaciółka (która rowniez ze mna była) byłysmy tak wredne i tak dokazywałysmy na kazaniu ze nas wyproszono.
Kiedy opusciłysmy kosciuł zatrzymał nas ksiadz egzorcysta i pokazał "nawiiedzone" drzewo było wiekie i sekate - okropne i trzymało w swoich gałeziach nagie ciało kobiety która wczesniej torturowało (była ruda) brrr na sama mysl ciarki mnie przechodza wiem ze ten ksiadz dał mi ewangelie czarna ewangelie i ja ja czytałam ale teraz nie moge sobie przypomniec która to była a wiem ze ja znam...
Za nami zatrzasnieta była brama takze jako tako nie mogłysmy opuscic terenu koscioła kiedy jednak egzorcyzmy ustały ruszyłysmy w strone domu ale po drodze dolaczył do nas - jakby demon i powiedział ze nas nie wypusci - opanowujac pobliski dom siostr prowinciuszek nie wiem co sie sało dalej bo sie obudziłam z niesmakiem...
brrr ok juz zapominam ...
Lece was odwiedzic
-
Kochanie, wiem, ze pewnie powiesz, że mi łatwo mówić... ale postaraj się mniej stresować.... sny to tylko sny.... a Twoje dziecko potrzebuje teraz ogromnego spokoju :) POmysl o nim :) :) :)
Spokojnych i pełnych miłości (ale takie prawdziwej, nie tylko na pokaz) Walentynek :)
-
czeć kobietko,
Ty na pewno oglšdała ostatnio jakis horror i stšd to wszystko.
A dzis taki miłosny dzionek więc miłoci życzę
http://images.acclaimimages.com/_gal...13-4854_TN.jpg
pozdr.
c.
-
Hej :D !
Może w minionym życiu ty pisałaś scenariusze do horrorów :wink: , albo twoje maleństwo miało ochotę na chwilę szaleństwa i tak sobie marzyło i marzyło 8). W każdym razie spokojniejszych nocy tobie :wink: !
-
wrrrrrrr.
rzeczywiscie straszny sen.
ale za trzy dni nie ebdziesz juz nawet o nim pamietac :-)
-
Nie mam pojecia z tymi horrorami n ale macie racje... juz zapomniałam o tym wszystkim...
Wczoraj walentynki niestety mineły mi praktycznie samotnie bo z moim ukochanym widziałam sie tylko przez chwilke wymienilismy usciski, pocałunki i poszedł do pracy a wieczorem tez sie nie widzielismy bo poszedł do drugiej pracy (tak jak kiedys pisalam jest bramkarzem na dyskotekach w tej pracy dodatkowej) takze moje walentynki nie byłey jakies szczególne ale tez nie ubolewam nad tym bo sobie to kiedys odbije :) hehe
Powiem wam ze z dnia na dzien czuje sie lepiej juz rzadziej jest mi niedobrze czy w ogole wymiotuje... bóle głowy ustały samopoczucie sie poprawia, do tego i piersi jakos mniej mnie bola takze naprade jest dobrze pozostała jedna "dolegliwosc" jeszcze zawroty głowy i duze zmeczenie ciagle bym spała :) ale i to minie.
Ostatnio wszyscy mi mówia ze ładie wygladam widac ciaza działa na mnie pozytywnie upiększajaco... hahah
P.S
Wczoraj dostałam od mojego myszaka smsa - niby takie nic ale... mnie chwyciło za serce "Moj Skarbie kocham cie zawsze cie kochałem i będe kochał a teraz to juz w ogole podwójnie daze cie tym uczuciem - kocham was oboje" :lol: :lol: to baaaardzo miłe :)
-
Bardzo miłe :D:D fajny facet :D
-
Witaj lun.
Dawno do ciebie nie zaglądałam...ale widze że wszystko jest dobrze.
Czujesz się coraz lepiej i tak ma być :)
Powodzenia i smacznego pączka :!:
-
Lun super, że coraz lepiej się czujesz :D
Potrzebujesz dużo spokoju a głupimi snami nie ma się co przejmować. Walentynki, mimo, że w większości bez ukochanego, to przecież nie samotne :wink: A sms milutki.
Smacznego pączka i miłego dzionka :lol:
-
Cieszę się Lun że czujesz się juz lepiej :) A teraz to będzie juz z górki :)
Walentynki to jeszcze jeden komercyjny bubel, który się kończy zaraz jak siezacznie, ale miłego sms-ka dostałaś :) bardzo romantycznego :D
Także jeśli Ci nie smutno, e bez ukochanego spędziłaś wieczór, mozesz sie jednak cieszyc, że - jak pisze Sairka - nie były samotne :wink: masz dla kogo życ i kochaj tą istotkę :D
A ciąża faktycznie poprawia cerę i wygląda się młodziej, ładniej :D Tego Ci życzę do końca ciąży :D
Smacznego pączka w tłusty czwartek :D :D :D
-
No fantastycznie, że się uspokoiło z tymi huśtawkami samopoczuciowymi :D ! Heh, ciąża ma jedno do siebie, że hormony powodują, że kobieta jest wiela ładniejsza niż przed tym - gęstsze włosy, ładna cera, promienieje 8) . Przynajmniej cuś jak już się tyle razy fatalnie czuje :D .
Ahh, no i samotne napewno nie. Liczy się przecież każdy gest - lepszy taki miły sms, który na serduchu zagrzeje od wymuszonego spotkania z zegarkiem w ręku :wink: .
Smacznego pączusia 8)
-
DZIęKI LUN ZA ODWIEDZINKI , MILUTKO SIE ZROBIłO :D
FAJNIE ZE O MNIE PAMIETASZ , ALE WYCZYTAłAM żE SZYKUJE SIE
http://www.gifownik.pl/gify_12/osobki/baby/17.gif
SZCZERZE GRATULUJE Z CAłEGO SERDUCHA !!!!!!
ja jeszcze nie mogę sie zdecydowac na drugie beybi , ale w duszy troszeczke Ci zazdroszcze
..................wiesz aż mi sie łezka ZAKRęCIłA W OKU !!!!
-
-
no to super że coraz lepiej ;-)
a co do tego że Ci mowią że ładnie wyglądasz to może to chłopczyk :twisted: bo dziewczynka ponoć zabiera mamie urode a chłopiec wręcz przeciwnie :-P ale to tylko przesądy takie :P 8)
-
Takie gadanie :D:D
a wolałabyś chłopca czy dziewczynkę?? będziesz sprawdzać???
-
Hej Lun :D
Miłego dnia :D
A tak a propos urosy i płci dziecka - to nie ma nic do rzeczy :) Niestety, natura tak to rozplanowała, ze nie idzie w ten sposób przewidzieć płci :) także, tylko usg, albo cierliwość :D inne metoduy to przesądy :)
Pozdrawiam
-
Wiem wiem ze przesady moja mama w ciazy ze mna i siostra wygladała suuper (widziałam zdjecia) a z moim bratem --- szkoda gadac :D hehehe
Nie zastanawiałam sie nad tym czy chce chłopca czy dziewczynke - chciałabym zeby było zdrowe i nic mu nie dolegało to jest dla mnie najwazniejsze.
A co do poznania wczesniejszego płci dziecka - 8) oczwiscie ze bede chciala wiedziec zebym mogła pokoik przygotowac odpowiedni i ubranka kupic hehe a wy nie chciałyscie wiedziec :?:
-
Ja bym chciała, mogłabym do "brzuszka" mówić po imieniu :D:D:D:D
-
Pozdrpowienia ze słonecznych Myślenic :P
-
Ja bym chyba też chciała to wiedzieć :D . Choć znowu co potem z momentem niespodzianki podczas porodu :lol: ? Heh, jak tam moja mam ze mną w ciąży wyglądała to nie wiem, ale żylaki jej moja maluczkość spowodowała solidne :oops: :lol: . nawet bratu to się nie udało a że chłopa kęs się go narodziło 8) .
Miłego tygodnia Lun :D
-
Wpadam z pozdrowieniami i z uściskami. :) :) :D :D
Wszystkiego dobrego Lun :P
-
czeć Lun
ja oczywicie chciałam wiedzieć choć od poczštku czułam, że to córki i jedna i druga. Ale ja tak chciałam (nie wyobrażałam sobie zabawy samochodzikami). I spełniło się ( na usg sie potwierdziło). Ale w sumie najważniejsze zdrowie. Choć tak jak mówię miałam swoje preferencje.
pozdr.
c.
-
-
wiecie co... zaczynaja sie schody... :? z moja przyszłą teściowa fuck juz sie wkurzam narazie nie napisze jeszcze o co chodzi albo napisze tylko jedna sprawe (bo jest ich wiecej) mianowicie chodzi o sam slub i wesele...
Ja chce zorganizowac wesele poniewaz zawsze o tym marzyłam wiem ze moj facet miał troszke inny punkt patrzenia - dzieki mamie - ale tez w ostatecznym rozrachunku postanowil ze powinnismy zrobic wesele ale mamusia mojego mezczyzny powiedziała do mnie dzisiaj tak cytuje " wesela nie bedzie bo ja nie bede urzadzała komus zabawy po to zeby mnie obgadał (dla scisłosci ona nie zyje dobrze ze swoja rodzina) a tak pozatym to ja mam komu dawac pieniadze i mojej córce musze pozyczyc 20.000 poniewaz chce kupic dom (jej córka siedzi w Dani i zarabia kupe forsy a jej 20.000 to se moze wsadzic bo tam to zadne pieniadze :? ) wesela nie bede urzadzac bo ja tak moje dzieci wychowalam zeby wesela nie chciały" - wiec rozumiecie juz... ja jestem ta która chce wesela wiec automatycznie jestem ta zła... poza tym widze ze ona zaczyna ze mna rywalizowac przy czym wczesniej miałysmy dobry kontakt a ja tej chorej rywalizacji nie chce... moj ukochany zauazył ale jak narazie stawia sie za mna i mi przyznaje racje choc widze ze jest rozdarty a mi sprawia to przykrosc...
-
CZEść LUN,
Współczuje TEśCIOWEJ , ja na szczęście nie narzekam ;-))
A TY- nie daj się !!! ślub i WESELE ma sie tylko raz w życiu, i powinien byś taki jak Ty sobie wymarzyłaś, a nie taki jakiego chce TEśCIOWA !!!
http://www.gifyx.za.pl/gify/milosne/hochz_0015.gif
-
DZIEKI SKARBIE ZA ODWIEDZINKI
USZY DO GÓRY , I KLIKAJ NA BIERZĄCO .JAK TAM "STOSUNKI" Z TEŚCIOWĄ :twisted:
pOZDRAWIAM CIEPLUTKO I KOLOROWYCH SNÓW ŻYCZĘ !!
-
Uszy do góry, oby tylko twój mężczyzna zrozumiał, ze nie zyje już z Mama tylko tworzy nową rodzinę z Tobą.
moja teściowa okropnie mnie zwalczała na początku. Teraz jest OK
-
-
Kurcze wdspółczuję teściowej... a ja myslałam ,ze to mnie tylko taka się trafiła :roll: :roll: :roll:
Ale - wesele to jest uwieńczenie rozpoczynającego życia i jeśli jest, to jest z woli nowożeńców - olej teściową :!:
Jesteś w ciazy, spodziewasz się dziecka, nie szalej, ale i nie denerwuj się, przynajmniej się postaraj...
Uściski :D
-
Co słychać u przyszłej "mamusi" :?: Odezwij się.... :roll:
-
Nie zniknełam... nie mam ostatnio weny do jakiego kolwiek pisania... :? jakas taka jestem przybita.
Nie idzie mi na studiach czym jestem zmartwiona bo zawsze uczyłam sie dobrze a teraz... mam problemy z koncentracja i nic nie potrafie sie nauczyc :cry: :cry: co doprowadza mnie do szału... bo jestem w trakcie sesji i juz mam 2 egzaminy w plecy i nie wiem jak z jednym jeszcze :cry: :cry: :cry: bardzo mnie to irytuje.
W ogole myslałam o wzieciu dziekanki na rok albo dwa lata ale nie wiem... zobacze jak wszystko sie poukłada jak zdam to ok bede kontynuowała ale jak nie ... oby to sie nie sprawdziło.
Ogolnie ostatnio jestem przygnebiona i jakos mnie malo rzeczy cieszy - jedynie moje malenstwo mnie cieszy i musze wam powiedziec ze przed snem prowadze z malenstwem osc dłuugie konwesracje :) hehe
-
Piątkowe uścisku lun :lol:
Nie martw się egzaminami - na pewno wszystko będzie dobrze :wink:
Z maluszkiem rozmawiaj jak najczęściej - możesz nawet zacząć czytać jemu lub jej bajki. :lol: :lol: