Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 27

Wątek: Od poniedziałku zaczęłam się odchudzać

  1. #11
    AgnieszkaAsz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Już jestem z Julą i mogę się wysmętnić

    Jeśli chodzi o dietę to sie trzymam. Dzis dzień czwarty i zaczynam widzieć, że chyba coś się dzieje. Rano wypiłam herbatę zieloną ze słodzikiem i sokiem z cytryną, później kawę i w okolicach 11:30 zjadłam zupkę w ilości szklankowej (tzn. w szklance ) i w sumie nie mam za bardzo ochoty aby zjeść cokolwiek. Chyba żołądek się skurczył, co mi bardzo się podoba. Teraz trochę odczuwam głód, ale nie tak jak na początku . Wydaje mi się też, że spodnie łatwiej mi na d.. wchodzą, co mnie też cieszy. Myślę, że jeszcze jutro wytrwam, ale nie wiem jak będzie z weekendem, bo mąż będzie w domu i będzie normalnie śniadanie, obiad i kolacja. Narazie jestem dobrej myśli.

    Natomiast każdego dnia mam pomysły na dania, które bym zjadła. Pewnie nie pomaga to w mojej sytuacji, ale nie mogę się powstrzymać. Mam za to ciekawostkę, pierwszego dnia mąż pytał się na co mam ochotę aby zjeść. Mówił różne rzeczy: pizza, sajgonki, sharma, a ja miałam tylko jedno marzenie (które trwa do dziś): CHLEBA Z MASŁEM .

    I tą optymistyczną wiadomością kończę ten post, ale pewnie jeszcze dziś się pokażę

  2. #12
    AgnieszkaAsz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Chyba było za bardzo optymistycznie . Skusiłam się na pół kromki chleba z masełkiem i szynką baz tłuszczu. Nie jestem z siebie zadowolona, ale nie załamuję się. Do dzisiejszego jadłospisu dodaję jeszcze moją pokusę i dwie mandarynki. Zupkę znów musiałam gotować, więc pewnie i jej porcję zjem .

    Pozdrawiam i już nie mam w sobie radości

  3. #13
    Guest

    Domyślnie

    hej Aga!
    Słuchaj po pierwsze to faceci są wredni jesli chodzi o odchudzanie. Ale tak to juz jest od zarania dziejów i nic nie zmienimy. Trzeba to przyjąć jak to, że mamy okres.
    Po drugie, nie wierzę, że to że się skusiłas na jedną kromke chleba zmieni coś w Twojej diecie. Bo napewno nie zmieni. Tylko tzreeba na tej jednej kromce poprzestac i juz

    Co do mojej wagi. Wiesz w tej chwili sama dokladnie nei wiem ile waże. Zdjecia z wakacji są i teraz mysle ze jestem ze 3 max 4 kilo cięższa. Poporostu pofogowałąm sobie. Sęk w tym, że lekarz przepisal mi leki antydepresyjne (depresja, lęki podjerzenie bulimii i anoreksji) takie zeby mnie wydobyc z mani niejedzenia albo napadów żarłoczności. I wydaje mi się,że miedzy innymi przez to pofolgowałam, nie czułam juz takiej potrzeby ograniczania jedzenia. Ale teraz chce schudnąc zdrowo i rozwaznie na zawsze. Najpierw do 60 kilo potem do 56-55. Mam nadzieje ze mi się uda W kazdym bądz razie w dniu mojego ślubu (kotry kiedys tam nastąpi... chyba :P) chciałabym wazyc 55 kilo i byc w mojej wymarzonej sukience.

    No i gratuluje 4 dnia 3 dzien to taki dzien graniczny po któym już z górki leci i pierwsze efekty w ciuchach widac a Ty masz go juz za soba wiec nic Ci juz nie przeszkodzi.
    Buziaki :*

  4. #14
    AgnieszkaAsz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam wszystkich .

    Wczoraj zjadłam jeszcze jedną porcję zupki i już. Dziś jest piąty dzień i jeszce jej nie jadłam. Zjadłam jabłko, dwie mandarynki (mam jeszcze jedną i się na nią rzucę ). Teraz popijam kawkę i na luzie planuję jakby tu nie tknąć zupki . W sumie to nawet za bardzo głodna nie jestem, ale jak trzeba to trzeba. Mąż wczoraj stwierdził, że trochę po twarzy wudać, żę jest mniej, mi tez tak się wydaje (ale bardziej po udach). Jeszcze nie skombinowałam wagi, więc nie wiem jak to wygląda w rzeczywistości, ale w sumie i tak się nie spieszę.

    Pozdrawiam

  5. #15
    AgnieszkaAsz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Właśnie minął szósty dzień mojej krucjaty na kilogramy. Wczoraj zjadłam dwie porcje tej zupki, dziś tak samo. Jutro znów będę gotowała . Oczywiście nie pożałowałam sobie jabłek . Zjadłam tez ugotowane ziemniaki z tartą marchewką, ale wyżera . Myślę, że już za mną złe chwile," WYTRWAM JESZCZE TYDZIEŃ" mówię sama do siebie i naprawdę w to wierzę. Myślę, że już największe załamanie mam za sobą, tylko boję się, że zacznę do tej zupki dodawać inne produkty i przesadzę. Tak, to moja największa obawa. Jak zaczynam się usprawiedliwiać to już niedobrze. Póki co jeszcze nie, ale to będzie trudny tydzień. Muszę zorganizować dwie Wigile i jeszcze obiad na 25 . Ciężko będzie bo trzeba robić pierogi, dwa karpie, sałatki na moim ukochanym majonezie, achhhh będzie bal. Bigos wyszedł mi bardzo kwaśny więc zobaczymy co będzie dalej. Myślę sobie, że kończę z kapustą 22, a od 23 powoli zacznę coś jeść (5 małych posiłków dziennie i postaram się nie przekroczyć 1500 kalorii). Narazie się trzymam i narazie nie widzę takiej możliwości abym się złamała.

    Znów optymistycznie, ale z umiarem kończę na dziś. Mam jeszcze ochotę na jabłko, ale nie wiem czy się skuszę .

    Pozrowionka Grubasy

    p.s. myślałam, że mnie ta zupka przeczyści, a ja nie witam w ogóle do kibelka . NIe wiem czy to dobrze, ale piję harbatki przeczyszczające, bo inaczej nici z wizyty w WC

  6. #16
    haven jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Uch, ja mam czwarty dzień i właśnie przyszło załamanie. Miałam taką chęć na coś kalorycznego w dużej ilości, że poszłam po silnie miętową gumę do żucia. I chciałam zjeść po 18, ale zapiłam się wodą. Dałam radę. :)) Oby było już z górki.

    Wytrwasz! Nie podjadaj w czasie gotowania, a widzę, że będzie tego jak dla armii. A potem, po oczyszczaniu, ładnie przejdź na kalorie.

    Powodzenia życzę jak tylko mogę :)

    Piękna galeria!

  7. #17
    AgnieszkaAsz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Właśnie mija dzień ósmy. Codziennie zjadam conajmniej jedną porcję tej przeklętej zupki, ale w sumie chęci już mnie opuszczają. Odczuwam, że żołądek mi sie zmniejszył i choćbym chciała to nie zjem tyle co wcześniej, ale tracę wiarę w siebie. Nawet nie miałam czasu aby wpaść na forum i się wyżalić . Mam postanowienie, że jutro tylko zupka i jabłka i chciałabym tak do piątku. Jeszcze nie wiem jak to wyjdzie, ale chyba nie mam co na to liczyć. Pierwszy tydzień był restrykcyjny, ale teraz ... . Ach nie lubię siebie w obecnej postaci i jeszcze brak silnej woli . Jestem bardzo zdołowana, ale muszę wziąść się w garść bo wszystko stracę a nie chcę. Mam żal do siebie, że jest jak jest i za bardzo nie umiem na siebie wpłynąć . Muszę iść chyba do psychiatry bo wysiadam .

    Pozdrawiam Dziewczynki

  8. #18
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    aga,
    to ja cię będę w pamiętnikach odwiedzać, a tamtego wątka może nie ruszaj, bo niepotrzebnie będzie zamieszanie
    a tu widzę że cię więcej osób odwiedza......

    .....co do zupki, to w niej jest dużo błonnika, hm, sama powinnaś czuć czy potrzebujesz regularnego wypróżnienia czy nie.............. nie pamiętam jak to było ze mną, na pewno była moczopędna

    ale herbatki przeczyszczające to nie najlepszy pomysł - a jednak się doczepiłam - chodzi mi o to, że w większości przypadków (głownie senes) powoduje uzależnienie i potem już sama w ogóle nie pójdziesz do kibelka.............

    ale i tak trzymam za ciebie mocno kciukasy
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  9. #19
    Lun
    Lun jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej

    Nie martw sie czasmi przychodza gorsze dni nie ma co ukrywac ze w tedy kazda z nas sie martwi i czasami podłamuje to normalne...
    Wiec głowa do góry bedzie lepiej

  10. #20
    kwiaciarka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam serdecznie.
    Przed tobą długa walka ....ale nie poddawaj się - z czasem osiągniesz upragnioną wagę.
    Pozdrowienia dla Julki - bardzo ładna dziewczynka.

    Trzymam kciuki - uda się

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •