ojoj jak ja sie ciesze!!!!!!!!
stanelam na wadze i pokazalo 61.70 nie wiem jak to mozliwe ze tak szybko wrocilam do swojej wagi sprzed sesji, ale mysle ze to waga jeszcze nie taka stala, ze moze sie wachac i dlatego musze uwazac,
alez sie ciesze az mnie to zmotywowalo potrzebne mi to bylo bo wczoraj jak sie uczylam zeby bylo wygodniej nalozylam sobie spodniczke i bluzeczke, i wyobrazilam sobie ze tak wychodze ubrana w latko. dziewczyny jakie ja mam ramiona ogromne i okropne i ogolnie jak robokop wygladam w letnich rzeczach ale to nic, biore sie za siebie, nie ma co narzekac, tylko ruszac trzeba ruzyc cztery litery do pracy! malutki sukcesik za mna a jesli bede mocno chciala i nad tym pracowala musi sie udac, do latka bede laseczka, a jak nie do latka to troszke pozniej ale stopniowo i powoli zeby jojo nie bylo.
3majcie sie, Inezzko dziekuje za wpisik ja mialam tylko sesje, ale Ciebie to podziwiam ze dzielisz prace, magisterke, ciagle przy tym cwicyzsz i dietkujesz
naprawde chcialabym tak sobie radzic, ja mialam tylko egzaminy i rzucilam wszytsko w kat,a Ty normalnie przy magisterce pracujesz i tak sobie radzisz
3mam za Ciebie mocno kciuki