Tym razem to zrzuce! :)

rzeczywiście niewiele jesz, ale po kopenhaskiej strach przeholować :)

A nie czujesz się jakaś osłabiona.

Oslabiona? Dzis troszke, ale wspomagalam sie Cola light i teraz nie czuje glodu choc jest 2 w nocy.
Poparzylam sobie w pracy dlonie, 2 palce mnie tak pieka ze pod prysznicem wylam z bolu :( Poza tym nastroj mam podly....eh ;-(

oj, współczuję, wiem jak bolą poparzenia, mam nadzieję, że szybko się zaleczą

cola light to najlepszy zapychacz jaki znam, szkoda, że jest taka niezdrowa :? kuruj się gduszko i może jak tak bardzo Cię boli, kup sobie Panthenol w piance, to bardzo pomaga :)

http://gify.org/obrazki/09/016.gif

Hej kochane,
Spalam 4 godziny :( Nawet relanium nic nie dalo :( Ok 7 rano bylo mi tak zimno, ze mialam dreszcze... poza tym kibelek mnie obudzil, 2 razy bieglam :( Sres czy jakies zatrucie? A moze normalna sprawa. W kazdym razie na wadze 130 funtow? Dlaczego :(

Wlasnie jestem po owsiance, kark mnie tak boli ze nie moge siedziec, nie wiem z czego to :( i zupelnie nie wiem co z tym zrobic... Dzisiaj usne i padne w pracy.
Z palcami lepiej, choc tego jednego to nie czuje prawie przy dotyku :(

Dietka ok, nie mam sily myslec o jedzeniu :(

Cieszę się że dietka ok.Ale współczuję z powodu palców i złego samopoczucia.Mam nadzieję że wszystko bedzie w porządku ze zdrówkiem.

oj kotus moze pojdz do lekarza czy cos:/

wracaj szybko do zdrowka;*

Dziekuje dziewczynki :*
Lekarz na zmeczenie nic nie pomoze, chyba ze przepisalby cos na sen... No ale kupie cos ziolowego, bo to relanium mnie wykonczy z czasem :(

zdecydowanie lepsze coś na bazie ziół. mam nadzieję, że wkrótce będzie lepiej i co najważniejsze [także w dietce zresztą] odzyskasz spokój i wypoczniesz!

a tymi 130 funtami się nie przejmuj - sama mówisz, że nietęgo się czujesz dzisiaj, organizm reaguje na różne stany także swoją wagą. zresztą nie muszę Ci tego mówić :*

główka do góry!

a co do jabłek masz rację - ja dzisiaj zjadłam pierwsze na tej dietce i stwierdziłam, że choć uzależniające to nie mogę ich tyle wcinać. tzn ani jednego więcej, jak na razie przynajmniej!