-
boojeczko nie ma to jak szybka reakcja ;) Powiedzialam sasiadce dosadnie, ze dziekujemy za paczki, wolimy bez ;) Teraz poczytalam troche pamietniczkow i mam nowego powera. Wiem, ze potrafie, wiem, ze moge byc laska, moge zmiescic sie w moje kochane jeansy 0! Tak bedzie! Razem z wiosna wejde w nowy etap mojego zycia, w fajne ciuszki i bede szla ulica z podniesiona glowa i w obcislych jeansach ;)
Hehehe bredze sobie, ale to dobrze, musze sobie wmowic ze jestem silna kobieta :)
-
No dumna z Ciebie jestem :)
cholera dbrze tym ludziom którzy pakja w sibeie paczki bezy, ptysie.... zapiekanki , pize i popijaja piwem, a pozniej ciach pach toaleta.. i ani sladu po tym w postaci tłuszczu....
ja tak nigdy nie miałam... ale coz uzalac sie nad soba nie bede... w koncu jedzenie to nie całe zycie, choc moje kochanie nie rozumie jak mozna sobie odbierac taka przyjemnosc... a mozna i mozna miec jeszcze wieksza przyjemnosc z tego ze ma sie tyle silnej woli ze mozna soboe odmowic :)
-
boojeczko powiem Ci, ze jak ja jem duuzo to tez co chwile w wc jestem, ale co z tego? ;) Jak i tak tylek jak toki jak to mowia ;) A sasiadka starsza kobitka, ostatnio bardzo schudla z powodu powaznych klopotow zdrowotnych, moze wszystko jesc :) Szkoda, ze ja nie a zdalam sobie sprawe ze za 2 tyg Tlusty Czwartek i dobrze, ze nie jestem w Polsce , bo bym tylko paczki jadla ;)
-
NO wiec plan prawie ziszczony ;)
Prawie bo bylo tak:
jogurt Fit+lyzeczka owsianych i lyzeczka siemienia
salatka (tunczyk wsw,paprtka,ogorek kiszony,pieczarka,salata)+2 wasy
jablko
Eh zaraz lece do pracy, od dzis pracuje 10 godzin, wiec w comu pewnie bede ok 3 :(
A w sobote bedzie maskara bo kolezanka mnie poprosila, zebym przyszla na 2 i bede siedziec 12 godzin, ratunku ;)
Zaraz wychodze to przynajmniej uchronie sie przed sasiadka i paczkami ;)
-
trzymaj sie mocno mocno mocno i mam nadzieje ze takich 'niespodziewanych zwrotow dietkowych bedzie jak najmniej!! :*
-
buziak na mila dzieonek;*
-
Gduszko to świetnie że nie dałaś się skusić na te pączki.A ja będę na tłusty czwartek sama robić.I co wtedy?Oj nie wiem czy będę miała tyle silnej woli co Ty.
-
Niestety dalam plame na calej lini... i tu nawet nie chodzi o paczki :(
Niedobrze mi, nie bede mowic co zjadlam bo przeszlam sama siebie...
Chce sie polozyc i juz nie wstac, nie chce mi sie zyc, nie wiem co robic ;-( Kolejny raz bede zrzucac wszystko od nowa, nie mam sily setny raz cieszyc sie z takiej samej liczby na wadze...
Nie ma sensu ten pamietnik, przepraszam Was dziewczynki :(
-
oj gduszko, ja też zawaliłam. trzymałam się do południa, ale potem miałam mieć ten straszny egzamin, a w ogóle nie mogłam się skupić. myślałam tylko tym, że mnie ssie w żołądku i musiałam coś zjeść. a w uczelnianym sklepiku: buły z majonezem, herbatniki, czekolady, słodkie napoje i batony. wybrałam najmniejsze zło - herbatniki, ale jak wróciłam do domu to już poszło z górki :/ dzisiaj też nie wystartowałam z dietą, zjadłam normalne śniadanie i obiad :( ;( i co to z nami będzie?
-
Kochana Gduszko nie możesz się poddać.Trudno, najadłaś się no i co z tego?Trzeba dalej walczyć.Jestem pewna że dasz radę.Wierzę w Ciebie.Nie porzucaj wątku który założyłaś.Zobaczysz będzie lepiej.Liczę na Ciebie że się nie poddasz i wspomożesz w walce mnie i inne dziewczyny.