-
-
Halo halo.wraca corka marnotrawna. Byl ( no i nadal jest) u mnie facet w odwiedzinach, wiec nie bylo mowy o diecie ani o pamietniczku, bo caly czas cos robimy, zwiedzamy, i inne mile rzeczy...haha.Ja wracam a tu niedobre rzeczy sie dzieja. Gdusiu,kiedys przechodzilam przez cos podobnego. Gdy spojrzysz na mnie w zyciu bys tak nie pomyslala, bo to juz dawno za mna, ale wierz mi ze nie dosc ze bedziesz sie czula bardzo nieszczesliwa z tym, to w dodaku przytyjesz, i to bardzo. Ja ostatnio jjem normalnie, niedietowo wogole, ale 3-4 razy dziennie, staram sie nie jesc slodyczy itd, iwygladam dobrze. Mysle ze nawet odrobine schudlam. Zaczniaj jesc normalnie,jak ludzie nie na diecie, ludzie szczupli. Sniadanie, obiad, no i kolacje, a nie jablko, bo po jablku rzucisz sie na kuchnie. Jezeli jestes osoba ktora MUSI np po kolacje zjesc cos slodkiego, kup sobie pojedyncze czekoladki np z ciemnej czekolady, cos dobrego i luksusowego, tak zeby jedna czy dwie wystarczyly. Ja np. wcinam apple sauce nieslodzony po kolacji jesli chce cos slodkiego, to lepsze niz ciastka czy chipsy. Jeszcze nastapi kiedys taki moment ze bede mogla jesc zero weglowodanow, schudnac ladnie,szybciutko,ale widze ze na razie niestety nie potrafie i z latwosia popadlabym w skrajnosc,wiec po porstu jjem normalnie, cwicze,i na pewno nie utylam, a nawet odrobine schudlam, jedzac pewnie okolo 1800 kcal dziennie. Wiem ze przy takich atakach czlowiek z latwoscia potrafi zjesc w ciagu dnia 5000-6000 kcal. To sie uzbiera. A, jeszcze jedno. Nie mysl o diecie ze to OD JUTRA, to nojgorsze, bo wtedy zaczynasz myslec ze dzisiaj jest ostatnia uczta, moge wszystko,bo jutro dieta. I tak pare nocy po kolei i nastepne 2-3 kg przychodza. Wiem bo sama tak mialam..
trzymaj sie kochana,wszyscy trzymamy kciuki za ciebie!
-
-
Witam kochane,
Jestem, nie porzucilam pamietnika, mialam tylko ciezki tydzien, codziennie o 5 pobudka, powrot do domu ok 5-6 i tak w kolko.
Poza tym zle mi ze soba, ogolnie jest mi strasznie smutno, nie wiem co ze soba zrobic itd.
Zacznijmy od tego, ze w smsach z kolega Wlochem wyszlo, ze juz nie jestem z K. Napisalam mu, ze jest mi zle itd. Na drugi dzien specjalnie przyjechal o 7 rano zeby pogadac, powiedziec ze bedzie ok i ze moze powinnam przeprosic, postarac sie zeby to naprawic. Tyle, ze sie nie da...
Poza tym piszemy ze soba duuzo smsow, jednym razem takich, ze jestem cala szczesliwa, innym razem nie moge usnac ze zlosci 
Wiem tylko tyle- doprowadza mnie do szalu, podoba mi sie od stop do glow ale ja nie moge nic z tym zrobic, bo ja mu daje wiele razy do zrozumienia rozne rzeczy a on mi mowi, ze ja nic nie chce i udaje, ze to moja wina. Sam nie wie czego chce, przyznal to.
Ja codziennie powtarzam sobie, ze pierwsza nie wysle smsa i faktycznie od 2 dni mi sie to udaje
Dzis juz z rana pierwsze co to mialam wyslac esa, ale sobie mysle NIE NIE i NIE
Dietka? Bez komentarza. Ale robie postepy, bo nie jem do bolu brzucha. Od dzis mam 5 dni wolnego, czyli zero widoku ciastek i roznych takich wiec planuje wziac sie w garsc. No i Meridie zamowilam.... Nie wiem czym lkepiej wyniszczyc organizm, ale Meridia to nie Adipex, wiec nie jest zle.
Chanel milo, ze masz chlopaka u siebie
No i jakos mi sie lepiej zrobilo na duchu, ze wiesz co przezywam z tym zarciem. No i z tym, ze Ty z tego wyszlas, wiec moze jest nadzieja? No i chcialabym umiec jesc normalnie...naprawde.
A Ty jedzac 1800 kcal dziennie+ codziennie godzina cwiczen mozesz ladnie i w miare szybko schudnac. Moja kolezanka jedzac 20000kcal schudla z 20 kg, ale codziennie intensywnie cwiczyla. To jest dobre, nawet bardzo, ale trzeba miec duzo czasu.
-
Mam nadzieję że będziesz się dobrze czuła po Meridi.A na Twoim miejscu też bym chyba pierwsza smsa nie napisała.Nie wiem.
-
Nie wiem co myslec. Czytalam, ze Meridia jest dla osob z otyloscia. Ze ma rozne skutki uboczne wlacznie z ryzkiem w zapadniecie na anoreksje. Szkoda ze z nikim nie masz tam do pogadania. Uwazaj na siebie i nie zniszcz sobie zdrowia. Jestes mloda dziewuszka i tyle. Wystarczylby Ci ruch i regularne jedzenie zeby dojsc do formy. Myslalas co bedzie za 10 lat, za 20...? Co z tego, ze bedziesz brac tabletki i nie bedziesz odczuwac glodu? Przeciez musisz jesc i to zdrowo.
No dobra, nie chce sie za bardzo juz wtracac i nie bede. Ja bym wszystko rozegrala inaczej od Ciebie, ale to nie znaczy ze nie bede Cie wspierac w odchudzaniu. Wolalabym jednak zebys to przebiegalo w zdrowszy sposob. Pisz wiecej. Jestem ciekawa jak Ci sie wszystko uklada.
Uwazaj na siebie
-
hej slono! musisz koniecznie zmienic prace.
ja jestem przeciwna osobiscie wspmagaczam, bo tak naprawde moga zaszkodzic, jesli bedziesz jes stosowac na poczatku jako pomoc ok, ale mozna od takich rzeczy niezle sie uzaleznic!! ale zycze powodzenia!
ja oczywiscie gluio madra jestem, bo tak naprawde nie wiem co to za srodek jest.
ja kiedys uzywalam roznych nowinek ale to mi tylko zaszkodzilo, bo bylam mloda i glupia i w koncu jojo mnie dorwalo.
uwazaj na siebie i zycze wytrwalosci w dietce!!
jak chcesz podziele sie moim optymizmem!!!
Anise ma jak zwykle racje
usluchaj doswiadczonych dietkowiczek
wiecej ruchu!!
trzymam za Ciebie kciuki!!!
-
Spotkalam sie z tym I.
Bylo fajnie i z tego co mowil, to bedzie fajniej. Nie planuje nic, zyje chwila i ciesze sie z chwili.
-
no i bardzo dobrze
buziak na mila niedziele;*
-
Miłej niedzieli.Jak samopoczucie?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki