Wątek: =>czas sie wziasc za siebie i schudnac do wakacji!<=

Czesc Mam na imie Ewelina i poraz kolejnym probuje schudnac, gdyz ciagle mi nie wychodzi. Jeszcze nie dawno moja waga pokazywala 67 kg, ale od pewnego czasu ciagle rosnie i w tym momencie pokazuje juz 70 . Musze wkoncu cos z tym zrobic, bo jak tak dalej bedzie to wole nie mysle jak bede wygladac za pare miesiecy....

Moj plan:
dieta ok. 1200 - 1300 kcal (nie lubie liczyc kcal, dlatego bede starala sie tak na oko zmiesci w tej ilosci)
nie jem po 18
nie jem slodyczy (z tym bedzie najgorzej bo jestem maniaczka slodkosci )
postaram sie wiecej ruszac

No to zaczynam zyczcie mi szczesci w wytrwaniu!

hej Sensique90 fajnie ze do nas dolaczylas najwazniejsze ze podjelas decyzje, poczatki napewno nie beda latwe ale jesli juz ustalilas zadasy i jesli bedziesz ich przestrzegala- to juz polowa sukcesu i napewno uda Ci sie osiagnac to co zamierzasz ja przed wakacjami tez wazylam 70 kg, dokladnie tyle waga wskazywala 1 lipca. dzisiaj 61.5 wiem ze nie suchlam w szybkim tempie ale tak jest lepiej, mniejsze ryzyko efektu jojo, powolutku zmierzaj do celu i niczym sie nie martw, co do liczenia kalorii ja tez tego nie lubie, jem zdrowo kilka razy dziennie i mniej wiecej mysle ze to okolo 1000- 1300 kcal jak widac sprawdzilo sie takze nie martw sie tylko pamietaj zeby jesc male posilki co kilka godzin. co do slodkiego- rozumie BARDZO DOBRZE ALE wiesz, sama niedlugo wynajdziesz sposoby jakies, ja np jem sliwki suszone- pyszne sa, albo jablka suszone, sa slodziutkie i jako przegryzka sa super, mozesz tez jesc orzechy, inne suszone owoce, ja czasami jem takie batkoniki zbozowe, sa dobre, a od czasu do czasu mozesz zjesc cos slodkigeo i kalorycznego 3ba tylko po prostu wtedy wiecej pocwiczyc, albo zjesc mniej tego dnia
napewno Ci sie uda 3mam za Ciebie mocno kciuki fajnie ze zaczelas
zapraszam na moj watek
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68181&highlight=

Życzę powodzenia!

Witam

Widze, że nowa osoba dołączyła do nas.Życze powodzenia i wytrwałości.

Witam Cie :*

Ciesze sie ze podjelas wkoncu decyzje ze tak dluzej byc nie moze. Wiem co czujesz, ale

ja przynajmniej tak mysle ze nie mozna wciaz popelniac te same bledy, w kolko, dzien

po dniu. Postanowilam powiedziec sobie prawde: SAMA DOPROWADZILAM SIE DO

TAKIEJ WAGI !!!! To jest tylko moja wina i nie bede sie jush wiecej usprawiedliwiac.

Tak postanowilam, bo jak nie teraz to kiedy ?? Czuje ze to jest wlasciwy moment.

Wiem, ze niebawem Swieta a co za tym idzie slodkosci i pysznosci ale ja sie nie dam!

Musze uwierzyc ze bez obzerania sie tez mozna zyc a nawet wtedy czuje sie LEPIEJ!

Zdecydowanie lepiej : lzej i atrakcyjniej !!!!!!!!!!! Ktora z kobiet nie chcialaby wlozyc

spodniczki i obcislej bluzki i czuc na sobie wzrok stu tysiecy facetow. To jest mile uczucie.

Ale przede wszystkim musimy zrzucic zbedne cielsko DLA SIEBIE !

To my przeciez decydujemy o swoim zyciu, podejmujemy decyzje i musimy byc

KONSEKWENTNE. Jezeli bedziemy zajadac smutki slodkosciami humor poprawi sie raptem

na godzine. A co potem? Pomyslmy o tym, kiedy znowu bedziemy chcialy siegnac

po ,,tylko jedno " ciasteczko. Wiemy doskonale ze jak zjemy jedno, bedzie nastepne

i nastepne az dojdzie do calej paczki. A szkoda mowic jakie mamy wtedy wyrzuty

sumienia, ale coz ... mądry Polak po szkodzie, niestety

Wiedz , ze wierze w Ciebie i po prostu wiem ze teraz Ci sie musi udac. Nie ma innej opcji. Zapraszam na moj pamietniczek i z gory dziekuje za wpisy
Pozdrawiam

Na poczatek chcialam Wam bardzo podziekowac za wsparcie, ktore jest mi teraz tak bardzo potrzebne!:*:*

Dzisiaj mija pierwszy dzien moje go odchudzania i moge go zaliczyc do udanych, gdyz nie zjadlam ani grama slodkiego, obym tylko wytrzymala tak dalej!!

Podsumowanie dnia:

Sniadanko: 2 jajka na miekko z kromka razowego chleba posmarowanego niskokaloryczna margaryna, herbata czerwona.
II Sniada.: kromka chleba razowego z serkirm almette
Obiad: zupa pomidorowa, galka ziemniakow z malym kotletem z piersi kurczaka, ogorek, herbata czerwona.
Podwieczorek: kawa bez cukru z mlekiem
Kolacja: serek waniliowy danio

Jak myslicie co bym mogla usunac ze swojego jadlospisu? Bardzo prosze o rady i sugestie!

hej Sensique90 wpadam do Ciebie na odwiedznki
widze ze dpbrze sobie radzisz co do jadlospisu to ciezko mi ocenic, ja np zrezygnowalam z kotlecikow, chociaz je uwielbiam na obiady jem np. kurczaczka gotowanego z surowkami ( pyszne), rybe gotowana, albo robiona w mikrofali, jem kasze gryczane, ryz brazowy albo bialy, soczewice ( tez bardzo lubie ale 3ba umiec zrobic, wtedy nie jest twarda i pyszna w smaku ale mysle ze wszystkiego mozna jesc po troche, tylko z umiarem
Nadziuhna zagadza sie z Toba w 100 % jeszcze dzisiaj odwiedze Ci na Twoim watku
3majcie sie cieplo dziewczyny, milego dnia:*

a ja mam jeszcze pytanie do Sensique90, czy czulas sie glodna po takim dietkowaniu i jak w ogole sie czulas? bo ja np jem wiecej tyle ze innych troszke rzeczy, ale napisz jak Ty sie czulas po takim dniu Buzka:*

Szczerz musze przyznac, ze nie jest dobrze! Waga wciaz stoi lub rosnie, a ja juz nie wiem co robic! Staram sie jak tylko moge, ale jakos mi to wszystko nie wychodzi! Ja juz sama nie wiem co ja mam robic, zeby schudnac! Wkoncu to ja chyba w ogole przestane jesc i ciekawe czy wtedy tez bede tyla!

Dzisiaj zjadlam:
sn: serek danio wanil., kromka chleba razowego z serkiem almette, herbata czerwona.
II sn: 2 kromki chleba razowego z serkiem almette, woda mineralna.
Ob: rosol z lanym ciastem, troche bigosu z kromka chleba, herbata czerwona
Pd: kawałek sernika

Z okazji nadchodzących

Świąt Bożego Narodzenia

pragnę przesłać najserdeczniejsze życzenia.

Niech nadchodzące Święta będą dla Was niezapomnianym czasem

spędzonym bez pośpiechu, trosk i zmartwień.

Życzę, aby odbyły się w spokoju, radości wśród Rodziny, Przyjaciół

oraz wszystkich Bliskich dla Was osób.

Wraz z nadchodzącym Nowym Rokiem życzę dużo zdrowia i szczęścia.

Niech nie opuszcza Was pomyślność i spełnią się te najskrytsze marzenia.

Tego życzy Wam Ewelina