Wątek: Kochanego ciałka...JUZ DOSC!!! Czyli iskierka gubi zbędne kg

hihii no trudno się mówi - coś za coś

Ja dzisiaj niestety nie mogę być długo na internecie - zaraz ksiądz przychodzi...

Odezwę się wieczorkiem albo jutro

aaa jutro się ważę...

Ps - wcisnęłam się w dwie pary starych spodni z których jakoś wcześniej wyrosłam (wszerz) aż jestem pod wrażeniem:]

gratuluje spodni...
oj dałam ci sie niezle w spadku wagi wyprzedzic