-
skoro tak meldujesz, to i ja napisze u Ciebie:
I sniadanie: 1 maly nalesnik,
II sniadanie: jajecznica z 1 jajka na smietanie,
obiad: pol woreczka ryzu + 1/2 pangi w ziolach,
deser: 1/2 Prince Polo Quattro, 1 lod Pinokio, 1 Kinder Bueno
kolacja: 3 kromki razowca z szynka (wstyd!)
ale Ty tez sie nie popisalas zlotko, jaka kara bedzie dla nas?
nie umiem liczyc dokladnie kcal, ale tak na oko to z 1400 bylo bilans zly nie jest, ale moglabym w to miejsc zjesc cos bardziej pozywnego
-
jutro rano jade na targ po owoce.
Obiecałam sobie,ze jak na noc zachce mi sie czegos słodkiego to zjem owoc
Ago słonce moje a czy ty wiesz ze Brygitt wraca do Belgii za tydzien
Smutno mi bo konczy mi sie praca u niej Wroci dopiero w lutym moze w marcu
Zapłaciła mi juz z gory za te dni ktore mam przepracowac w pon,srod, i piatek.
Wyjatkowo w srode bo prosiła mnie o pomoc przy pakowaniu
No coz sezon sie powoli konczy.Turysci we wrzesniu nie odwiedzaja juz
tak Hiszpanii jak w lipcy czy w sierpniu
Oki ide lulu
-
mnie sie właśnie na noc chce cos słodkiego...a nie mam owoców mogą byc płątki z mlekiem?
No i rano mnie zbesztają
-
Wiecie ja troszeczkę wczorajsza jestem wracam do tematów u każdej z was nie obraźcie się czytam oczywiście co jest dalej tylko staram się opowiedzieć wam tak jakbym zrobiła to wczoraj a że mały gad nie dał mi siąść przed komputerem trochę zaległości sie zrobiło. Najgoręcej chciałam przeprosić ago bo troszeczkę bezsensu napisałam na jej wątku.
I tak mikuniu, znalazłam doskonały sposób na męża jego własna broń..... robię tak że codziennie mam ochotę, Stwierdziłam że trzeba zacząć traktować go nie jak męża i przyjaciela tylko jak kochanka w ten sposób zaskakuje go czymś nowym z dnia na dzień. Poza tym to że mąż chce spełnienia nie zawsze idzie z faktem że pożąda żony po prostu chce zaspokoić zwierzęcą chęć i już tyle. Brutalne fakt jak sie jest delikatnym. I tu propozycja dla żon. Ten ich odruch można wyplewić jednym sposobem trzeba zrobić tak żeby mąż pożądał żonę, A po polsku zona musi uwodzić jak kochanka. Mój pęka....
-
Mika i Ago Was tylko przez kolano przełożyć za słodycze.To ja biedna sobie odmawiam nawet malutkiego ciasteczka a Wy co?
-
To ja wczoraj wieczorem buchnelam 5 nalesnikow z serem na slodko wiecej wieczorem nic nie jadlam no dobra kes batona marsa ale myslalam ze zwymiotuje tak sie opchalam tymi nalesnikami
-
no comments
wiem mikuniu, ze wyjezdza, czytalam juz wczesniej. Tez sie tym zmartwilam, nie wiem co Ci poradzic, moglabys z nia pogadac, zeby Cie komus polecila?
zapytac nie zaszkodzi..
reniuś no ja codziennie jem slodycze, nie umiem inaczej. One sa wpisane w moja diete
juemku wcale nie bylo bez sensu, nie usprawiedliwiaj mi się tu. Mozecie wpadac i gadac nawet o dupie Maryni
-
Ago to paskiem po gołym tyłku trzeba Ciebie bić i tyle
-
o masz, powiedz cos wiecej, od razu bija
-
Jak inaczej nie można to trzeba ręcznie hihihih
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki