-
Pinky87 napisałam u ciebie w pamietniczku, ale chyba cie źle zrozumiałm, bo myslałam ze ty tą kromkę zjadłas zeby dobić do 1500kcl a nie dlatego ze miałaś ochotę, sorki :oops:
A ja dzisiaj mogę konia z kopytami wpylić i wpylam tylko zgodnie z dietą SB :wink:
-
A wracając do truskawek to njlepsze są własne z działki.Bo te sklepowe czy z rynku nie są już tak soczyste i smaczne.
-
ale temat sobie znalazlyscie... uwielbiam wprost truskawki a dobrych nie jadlam juz od 2 lat :-(
ech...
jakbym miala kawalek ogrodka to bym sobie sama wychodowala :-)
chcialam wam powiedziec, ze dzielnie usiluje duzo pic, ale jakos cieko mi to idzie... patrzy na mnie z wyrzutem szklanka pelna wody... ojejku...
dzieki za opis diety!czy SB to jest 'low GI' no o tym nie dalo sie tutaj nie slyszec, bardzo modne! torche chyba bym nie dlal rady, bez ziemniakow i makaronu zwlaszcza :oops: i chleba jakiegokolwiek...
-
Co do dietki SB, Elinko79, dasz radę ja też tak myślałam, bo uwielbiam ziemniaki, makaron, ale udało się :wink: narazie nie jem, trochę ciągnie normalne ale długo na pewno nie wytrzymam :wink:
No ja też pije dużo, ale w zimie zamieniam wode na herbatki :lol:
-
Dobrze, a powiedzmy ze nie chce na SB chudnac tylko poprostu zdrowo sie zywic wedlug jej zasad?
W ksiazce ktora mam, jest napisane ,ze mozna zasadniczo jesc wszystko tylko trzba w posilkach roznowazyc skladniki o wysokim GI, skladnikami o niskim GI...?
Jeszcze nie bardzo rozumiem o co w tym chodzi ...
Wogole troche sie boje zmieniac radykalnie swoja diete bo mam dobra przemiane materii i nie wiem czy mi jakas dieta tego nie popsuje...? ogolnie teraz raczej nie tyje(gwaltownie) nawet jak sie opycham :?, ale to sie raczej zadko zdarza i z regoly nie jem duzo... ale chcialabym sie zywic zdrowiej :lol: zwlaszcza ze mi sie trafiaja te wzdecia, a to niezbyt przyjemne...
jestem bardzo zakrecona w tym temacie :shock: moze mi cus poradzicie?
-
Kupiłam dzis chlebek chrupki.Ma 5 zbóż i 3 nasiona
:arrow: len
:arrow: sezam
:arrow: słonecznik
:arrow: proso
:arrow: owies
:arrow: zyto
:arrow: jeczmien
Juz jadłam-pyszne :P :P
A oto fotki :P
http://img409.imageshack.us/img409/8420/obraz012rq1.jpg
http://img411.imageshack.us/img411/5286/obraz013pf4.jpg
http://img411.imageshack.us/img411/174/obraz014er1.jpg
-
mikamaly: czyi jedna na SB mozna jesc jakis chleb? :-)
Ja ju nie wiem, zobacze co mi dadza moje cwiczonka i moja osobista dieta zdrowgo rozsadku...
no i moze postaram sie nie jesc paczkow... prawdopodonie jedyne co mi smakuje z jedzenia w UK :-)
-
Elinko79 jeśli nie masz dużej wagi do zrzucenia i dobra przemianę materi to nie stosuj zadnej diety po prostu ogranicz słodycze, pączki :!: fast-foody i smażone za do dodaj więcej ruchu i na pewno szybko zobaczysz efekty :wink: Na SB nie je sie chleba w 1 fazie która trwa 2-3 tygodnie a później wprowadza się małe jego ilości.
Mikamaly chlebek na opakowaniu wygląda pyszniutko ja wczoraj kupiłam sobie pszenna WASĘ bo za niedługo będe wprowadzać ją do swojego menu, a i mó synuś 2 letni też ja lubi pochrupać :lol:
-
Cytrynka30 moj synek tez ja lubi.
mikamaly chlbek wyglada swietnie.
-
Elinko ja nie wiem czy na SB mozna jesc chlebek,bo nie jestem na tej diecie. :!: W ogole nie stosuje diet,poprostu jem mało.
-
I super ci idzie tylko kilogram i koniec poprzeczki.No chyba,że już ją podniosłaś wyżej. :wink:
U nas pogoda w miarę tylko strasznie wieje wiatr i od czasu do czasu poda.
-
Nie Monis,nie podnosze poprzeczki.Jesli uda mi sie schudnac do 58kilo to bede szczesliwa. :P :P Ale waga ma to do siebie ze jest zmienna.Teraz waze wiecej niz 59kg(z wiadomych przyczyn-tak jest co miesiac) :roll:
Tu dzis było bardzo ciepło prawie 20stop :P :P Jak narazie nie ma wiatrow i bardzo sie z tego ciesze bo jak wieja to jest bardzo nieprzyjemnie :( :? i zimno :?
-
pinky87 wzrostu mam 176..a czas hmm...do wakacji znaczy do czerwca, lipca..nie spieszy mi sie tak strasznie, wole spokojnie a dlugo (jestem strasznie wybredna w jedzeniu)
mikamaly staram sie, juz jem tylko 2 lyzeczki ;] dzis dzien bez nutelli ale tylko dlatego ze nie mialam bardzo kiedy zjesc...
Ajjj.. ta roznica w czasie :?
-
Ajj.. a ta nutella.. to troche takie hmm jak to nazwac. :idea: .przyzwyczajenie.. A bylo to tak.. :wink: przerwa w pracy.. komputer..gg.. rozmowa z moim cudem K. i nutella.. wtedy bylam w niebie . Teraz K. jest w PL. to jak jego brak to chociaz troszke tego nieba chce wiec nutella zostala.. ale jeszcze tydzien i K. wraca wiec pewnie znowu bedzie to samo.. ;/ No i co mam zrobic z tym ?
Wiem , wiem glupie to ale tak mam . A do tego on sam mowi mi jak mi smutno zebym nutelle zjadla bo wie ze mi sie lepiej robi. .;/
Tak w ogole to ciezko bedzie z ta moja dieta..
- duzo stresu teraz mnie czeka w pracy
- do tego jem strasznie szybko i ta nutella 8)
-
Betii sprobuj poprostu ograniczac nutelle i powoli wychodzic z "nalogu" ;) wiesz jedna lyzeczka nutelli ma (o ile sie nie myle) 80 kcal wiec na prawde nie warto. Ja kiedys tez sie nia zajadalam ale jak przeliczylam ze zamiast 3 lyzeczek nutelli (240 kcal) moge zjesc np. grahamke z szynka, salatke i herbate to sie przestawilam ;) taka nutella sie nic nie najesz a tylko przybedzie tu i owdzie ;) ja teraz jak mam ochote na cos slodkiego to jem takie batoniki z blonnikiem, ziarnami zboz i rodzynkami , jeden batonik ma tylko 95 kcal i wystarcza. Albo jak bedziesz miec ochote na nutelle to pomysl, ze ona Toba rzadzi , a przeciez jedzenie nie moze nami rzadzic , to pomaga :D mozesz tez sprobowac chrom w tabletkach bo moze tak byc ze masz za malo chromu w organizmie i dlatego Cie ciagnie do slodniego. Pozdrawiam i zycze powodzenia :)
-
Hej dziewczynki!
Dzieki za wszystkie rady! Narazie sie wstrzymam z dieta, zobacze co mi dadza moje cwiczenia (i ile wytrwam :-) Tluke '6 weidera' i troche calanetixu, poza tym mam sprint chodzony codziennie do pracy 2km (bo zwykle wychodze za pozno i musz pedzic:) )
Kupilam sobie takie urzadzenie do gotowania na parze, rewelacja! Fanastycznie sie w tym gotuje rybe! I wogole wszystko, nie przypala sie... nawet jak zapomne ze gotuje (oj zdarza sie)
Za to mam ciekawe zadanie przed soba-odchudzenie mojego faceta - sam chce! problem tylko ze ja w szkocji a on w holandii... chyba go na mowie na diete SB. Przy okazji dyskusji na ten temat sie okazalo ze moje kochnie nie wie jak odroznic mieso wolowe od wieprzowego, jak rowniez nie zna z nazwy wiekszosci warzyw... (co to marchewka wie, ale z fasolka szparagowa juz nie...) :?
Chyba mu ulorze diete na te pierwsze 2 tyg SB i omowie z detalami, punkt po punkcie... :?
Trzymajcie sie! Nutelli mowimy NIE - ja porzucilam nalog rok temu, bo nie potrafilam przesac, moglam zjesc caly skoik na raz... i teraz juz mnie nie ciagnie, nawet jak mi ktos ja przed nosem wcina...
Powodzenia! :P[/list]
-
Hej Elinko, to super ze Twoj facet tez chce sie odchudzac, zrzucenie juz glupich 5 kilogramow jest bardzo dobre dla naszego zdrowia i organizmu wiec warto . mysle, ze to dobry pomysl z ta dieta SB i ulozeniem mu jadlospisu ale czy facet wytrzyma bez weglowodanow??? Moze poprostu poradz mu zeby jadl mniej, wiecej warzyw i owocow, nie pil gazowanego i ograniczal fast foody. Ja tak teraz robie i chudne, chcialam sprobowac np. SB ale ja nie potrafie byc na diecie ;( dlatego staram sie poprostu mniej jesc i zdrowiej, to wszytsko dla zdrowia, bo mnie tak na prawde nie przeszkadza jak wygladam bo mam umiesnione cialo przez 7 lat trenowania plywania i gruba kosc i wygladam na jakies 66 ale robie to dla zdrowia, bo przy 164 76 to zdecydowanie za duzo. I powiem Ci ze idzie mi znacznie lepiej niz jak odchudzalam sie bo zle sie czulam w swoim ciele . ah ta psychika heheh A jak Tobie dietka idzie?? pozdrawiam cieplutko
-
hej pinky!
no sama jestem ciekawa co z tego bedzie, ale start diety dopiero za 2 tygodnie, bo musi wyjesc wszyskit niedopuszczalne produkty z lodowki :-)
moj facet jest dosc niski jakies 178...? i dosc dobrze zbudowany - ma milutkie miesnie! ale tez ma milutki brzuszek i z tym brzszkiem postanowil powalczyc...
co prawda jego stosunek do jedzenia jest dosc luzny, nie lubi tlustego, nie jada w fast foodach ale kocha slodycze :-) ale kto ich nie kocha? wydaje mi sie ze nie bedzie mial az takich problemow w I fazie. Ja pewnie bede miala wieksze, jakos trudno mi sobie wyobrazic posilek bez ryzu/makaronu. ziemniakow... o chlebie nie wspomne... :cry:
troche szkoda ze mnie tam niema... bo on i gotowanie to mala porazka, heh no zobaczymy :-)
A ja sie bede dzisiaj wazyc! To wam powiem jak mi idzie, poki co nie na scislej diecie tylko na zdorym jedzeniu i bez slodkosci, pewnienie ma sesu utraty kilogram uczcic paczkiem, co? :P
-
Moj chlopak ma 1,8 m ale za to jest...chudziutki dlatego on tyje , ja chudne heheh szkoda, ze razem nie robimy jednej rzeczy, byloby latwiej. On z kolei nie przepada tak bardzo za slodyczami, jak za ziemniakami, makaronem, chlebkiem, pizza itd dlatego tez tak zareagowalam na pomysl rozpoczecia przez Twojego faceta SB ale skoro uwazasz, ze da rade to nie pozostaje mi nic innego jak tylko trzymac kciuki za was oboje :) Masz racje, raczej nie ma sensu czcic gubienia wagi paczusiem ale ja sama je uwielbiam mmmm niebo w gebie , choc narazie sie trzymam i jedyne slodkie co jem to te batoniki z ziarnami zboz i rodzynkami(95 kcal w jednym) jakies 2 razy w tyg. I slodze niestety nadal herbate jedna lyzeczka ale wali mnie to, ze slodzenia w ogole nie zrezygnuje bo bym nie wypila nic , nienawidze gorzkiego a zreszta lyzeczka cukru ma 20 kcal wiec nic sie nie stanie :) Pozdrowionka ps. i jak wynik?? :> alez jestem ciekawa :D
-
Cześć dziewczynki!!!
Widzę ze rozwinęłyście temat swoich mężczyzn :lol: mój mąż w niedzielę kończy 30 lat ma 186 wzrostu i....108 kg wagi :shock: i też musi zrzucić co nie co. Tylko u niego nie wchodzi żadna dieta ponieważ pracuje na budowie od rana do wieczora, ale będę kontroowac jego spożycie kalorii, narazie sam podjął taką decyzję. Wyczytaam że przy takim wysiłku powinien jadac około 4200kcl ale już w tym tygodniu eksperymentowaliśmy i będę chciała zeby jadał ok 2200-2500kcl jak pracuje i 1500-1800 w dni wolne od pracy. Mój maż kiedyś regularnie ćwiczył, więc też ma dużą posturę. I też uwielbia słodycze, i dużo słodzi więc nad tym też popracujemy :wink:
[color=blue][b]Elinka79 czekam na relacje jak tam idzie odchudzanie twojemu mężczyźnie, bo moze i ja będę brała jakieś rady od Was :lol:
Pinky87 podoba mi sie twoje podejćie do odchudzania, ja niestety nie umiem miarkowac i musze być na konretnej diecie :wink: i gubi mnie moja niecierpliowść, chociaz pracuję nad tym i tłuke do główki że to potrzeba czasu :D
-
Cytrynko ja tez bylam baaardzo niecierpliwa jesli chodzi o odchudzanie (jak jest napisane w moim pamietniku np. 8 kg w miesiac...) ale ciagle dopadalo mnie jojo i w koncu doszlam do wniosku ze cholera czas zaczac sie odchudzac dla zdrowia! I nawet jesli czasem zjem kawalek pizzy albo lody to nic sie nie stanie, bo przeciez czasem tez trzeba zjesc cos takiego to wszytko jest dka ludzi, tylko ze w normalnych ilosciach hihi :lol: ja sobie wyznaczylam 6 miesiecy na schudniecie 10-15 kg i moze dlatego tak sie nie przejmuje bardzo, mysle ze gdybym zaczela deite w maju to bylaby panika ze w nic nie moge sie wcisnac i zapewne bym sie glodzila ehhh ale juz dojzralam do tego, zeby zrozumiec ze w odchudzaniu najwazniejsza jest psychika, przyznam ze dlugo mi zajelo zeby to wreszcie zrozumiec. heheh
-
Cytrynko dobrze iwdzec ze nie jestem sama :-)
Widzisz moj Marcin jest dobrze zbudowany i super miesnie (kolarstwo gorskie), ale buszek tez jak sie patrzy!
Dlatego zdecydowalam sie na SB, ale to juz mowilam za jakies 2 tyg, najpierw musze dla niego wymyslec jakies larwe menu na pierwsze 2 tyg, i pokazac palcem co i gdzie ma kupowac, jade go odwiedzic wtedy, niestety jna stale dolacze dopiero w w kwetniu i mam nadzieje ze do tego czasu da sobie rade sam.
O ile nie bedzie podzeral :wink:
SB mnie przekonalo tym, ze pomaga w spalaniu tkanki tluszczowej z brzucha i ud. sama nie wiem co z tego bedzie, nie jest strasznym zarlokiem, jak nie ma to nie je i juz...
A od kwietnia go pociagne na basen!
-
Wiem o tym ze na brzuszek najlepsza jest SB (sama ja stosuję :lol: ) ale niestety nie realna w wykonaniu w pracy mojego męża. Moze dopiero jak jakiś urlopik 2 tygodniowy będzie miał :roll: Narazie to bierze kanapeczki z ciemnego pieczywa, owoca, i batonik zbożowy, jego gubią późne obiady, dopiero ok. 19.30 bo tak wraca do domu.
Trzymam w kciukasy za mężczyzn żeby się im udało :D
-
Oj, z tymi facetami to tak jest, trzeba wszystko pokazac i podpowiedziec.
Ja swojego tez musze odchudzic, i nie wiem jak to zrobic, bo on jezdzi tirami,
no i niestety je w restauracjach, a na dodatek to pozno i tu pies pogrzebany,
ale po swietach mial podwyrzszone cisnienie i sie troche przestraszyl tylko ciekawe na jak dlugo.
-
no tak, jak sam nie bedzie chcial to nic z tego...
ale pozne posilki i moj problem, ale co mam robic skoro wracam do domu 18? Klade sie spac o jakiejs 24 i w miedzyczasie robie cwiczenia... i niestety nic innego nie poradze na to
Nie wiecie ile czasu powinno uplynac od ostatniego posilku do pojscia do luzka?
-
Mowia ze 3-4 godziny, a wiec jak zjesz o 18-19 to chyba jest o.k.
-
Elinko79 zgadzam się z Alexmis jeśli zjesz o19-20 posiłek to strawisz go do przed pójściem spać i jeszcze ćwiczysz :lol: wiec wszystko jest OK.
-
no to ufff
bo bylabym ugotowana... jeszcze pewnie po tym obiedzie nie powinnam podzerac, co...? :P
to mam jeszcze jedno pytanko, moze wiecie czy w SB mozna pic siemie lniane?? w sumie to nasiono... dobre tluszcze.... ale wolalbym byc pewna...
-
elinka79 no podjadac rzeczywiscie nie powinnas.
Jesli chodzi o siemie lniane to nie mam bladego pojecia.
-
Nigdzie nie znalazłam o tym siemieniu lnianym, ale na pewno mozna, bo to ziarna, więc na pewno nie zaszkodzą, a jak ty je przyrządzasz, bo tutaj gdzieś czytałam ze dziewczyny je stosuja na problemy z wypróżnianiem.
-
Nigdzie nie znalazłam o tym siemieniu lnianym, ale na pewno mozna, bo to ziarna, więc na pewno nie zaszkodzą, a jak ty je przyrządzasz, bo tutaj gdzieś czytałam ze dziewczyny je stosuja na problemy z wypróżnianiem.
-
Nie jestem pewna ale chyba trzeba łyżeczkę simia lnianego zalać szklanką wody.
-
Siemie lniane jest zdrowe :P ale nie wiem czy w SB mozna je stosowac :roll: :?:
Byłam wczoraj na zakupach :P
http://img149.imageshack.us/img149/9646/obraz020dg8.jpg
Byłam dzis na targu,sa juz truskawki ale kosmicznie drogie 8euro za kilo :!: :!: :!: Kupiłam winogrona,melona,ananasa,pomarancze i mandarynki.
Zrobiłam sobie pyszna owocowa sałatke :P :P
-
Mikamaly super ciuszki takie letnie, na pewno leżą bosko na twojej nowej figurze :wink: Po takich zakupach aż humor człowiekowi się poprawia :lol: Kiedy ja będe sobie kupowac takie małe rozmiary :roll:
Truskawki tutaj kosztują 3,65€ za 150g, dzisiak łypnełam okiem :D
Ale mi smaka narobilaś tymi owocami, ja jeszcze poczekać musze stopniowo włączać do diety :wink:
-
mikamaly buzeczki bardzo ladne. Podoba mi sie ta biala ze zlotym npisem
A co tu tak pusto?
-
Oj chyba dzis sie wszyscy bawia i nikt nie ma czasu na zagladanie tutaj :P Ja tez dopiero wrociłam do domu.
Ps: wino było dobre i było go naprawde duzo :twisted:
-
U mnie była dzisiaj niestety szkoła.Ale wróciłam i zaglądam.
Dzisiaj ostatni dzień I fazy SB.A od jutra mieszanka trochę I fazy trochę II.
-
mikamaly jak sie czujesz po tym winku :wink:
-
Alex powiem ci,ze po winie czułam sie bardzo dobrze.Na 4 osoby rozlalismy 5 butelek(kazda o pojemnosci 1litra).
Dzis ostatni dzien wyprzedazy,poniewaz jutro wprowadzaja nowa kolekcje :P
Tu gdzie mieszkam,sklepy nie sa czynne w niedziele(tylko w niektorych wypadkach jak np.wyprzedaz,albo niedziela handlowa przed Sw)
Kupiłam sobie buzeczke ale tym razem jedna :P
-
czesc dziewczynki!
alez mialam fantastyczny weekend z przyjaciolmi w Edynburgu!
Oczywiscie darowalam sobie i diete i cwiczenia :oops: i bebech rosnie...
ale dzisiaj basta! zyjemy zdrowo!
mikamaly: fajne ciuszki! kiedy ja cos letniego bede mogla zalorzyc...? bu... tesknie do lata, zwlaszcza ze zima to tez racze lekko smieszna tutaj... I WIEJE! nie moge na rowerku jezdzic, bo sie poprostu nie da!!
siemienia lnianego nie zarzuce, bo jest dobre na trawinie, SB czy nie SB 8) ja poprostu zalewam lyzeczke wrzatkiem i pije jakies 30 min przed posilkiem, jakie to paaaaskuuudneeee! ale poamaga, na moje wzdecia szkockie...